Gry

Gry traktowane są wciąż jak “zabawa dla dzieci”. 16-latkowi który zgarnął 3 miliony dolarów to na rękę

Kamil Świtalski
Gry traktowane są wciąż jak “zabawa dla dzieci”. 16-latkowi który zgarnął 3 miliony dolarów to na rękę
Reklama

Gry wciąż mają opinię "zabawy dla dzieci". Patrząc jednak na obowiązujące w świecie e-sportu stawki, już dawno nie powinny. Może te sumy przemówią do rozsądku sceptykom?

Gry wideo przez wielu wciąż traktowane są po macoszemu — z ignorancją spoglądają na nie jak na rozrywkę dla dzieci. Na temat tego czy e-sport to prawdziwy sport kłótnie trwają bez ustanku (podobnie zresztą jak o zapis nazwy tej nowo powstałej kategorii). Jedno jest pewne: turnieje przyciągają coraz większą liczbę obserwatorów, a główne nagrody opiewają na kwoty, o których wielu z nas może tylko pomarzyć. Doskonałym tego przykładem są weekendowe mistrzostwa w Fortnite. Organizatorzy turnieju Fortnite World Cup przygotowali dla uczestników pulę nagród opiewającą na ponad 30 milionów dolarów, a zwycięzca mógł liczyć na... jedną dziesiątą tej okrągłej sumki.

Reklama


Zobacz też: Skąd bierze się fenomen Fortnite?

Ma 16 lat i trzy miliony dolarów na koncie — opłacało się wygrać

Kyle "Bugha" Giersdorf jest amerykańskim szesnastolatkiem, któremu udało się zdobyć pierwsze miejsce w turnieju Fortnite World Cup. I mimo wieku, młodzieniec zajął pierwsze miejsce, w związku z którym zgarnął okrągłą sumkę trzech milionów dolarów — zdobywając blisko dwa razy więcej punktów, niż zdobywca drugiego miejsca, Psalm (59 do 33 punktów). On też nie ma specjalnych powodów do narzekań — do domu wraca z 1,8 mln. dolarów, a Epiwhale który zajął trzecie miejsce (32 punkty) z 1,2 miliona dolarów. W duetach zwyciężyli Poor Nyhrox oraz Aqua, którzy zgarnęli 3 miliony, ale... do podziału na pół.

Trzeba przyznać, że jak na "zabawę dla dzieci", sumy które wchodzą w grę są dość pokaźne. Ale nawet one dla wielu którzy o e-sporcie słyszą gdzieś z oddali nie są najwyraźniej na tyle solidne, by bardziej zainteresować ich tematem i uświadomić, że jednak to poważna sprawa. Nawet jeżeli zwycięzcami są nastolatkowie. Za kilka tygodni rozpocznie się turniej US Open, którego zwycięzca zgarnie 3,8 miliona dolarów — niewiele więcej. No ale skoro to tradycyjny sport, to pewnie żadne zaskoczenie.

Zobacz też: W co będziemy grać gdy minie już moda na Fortnite i battle royale?

10 tygodni zabawy i pula ponad 30 milionów dolarów do zgarnięcia

Turniej Fortnite World Cup trwał ponad dziesięć tygodni, a wzięło w nim udział stu graczy. Łączna suma nagród przygotowanych przez organizatorów to 30 milionów dolarów — a wśród nagrodzonych nie zabrakło także Polaków. Łukasz "Luki" Król, Jarosław "JarkoS" Kaleta oraz Maciej "teeq" Radzio zajęli kolejno 82, 52. oraz 42. miejsce. Każdy z nich zgarnął tym samym 50 tysięcy dolarów.

Wielka gra, wielkie zainteresowanie i... wielkie pieniądze. Epic Games z każdym rokiem uświadamia, jak wielki jest ich produkt. Impreza z ogromnymi pieniędzmi w tle, organizowana na stadionie Arthura Ashego (swoją drogą — tenisowym) w Nowym Jorku jest tego doskonałym przykładem. Wszystkim uczestnikom należą się gratulacje — patrząc na to co wyczyniali i jak daleko zaszli — każdy ma prawo czuć się zwycięzcą! :)

Reklama

Źródło: PC Gamer, Fortnite Polska.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama