Gry

Epic się pogubił. Nowy sezon Fortnite opóźniony

Paweł Winiarski
Epic się pogubił. Nowy sezon Fortnite opóźniony
5

Król sieciowego battle royale najwyraźniej nie do końca potrafi się odnaleźć, bo kolejny raz opóźnia nowy sezon Fortnite. A ja jako osoba regularnie płacąca za przepustkę sezonową, mam już tego powoli dość.

Choć ostatnio najwięcej siedzę przy świetnym Call of Duty: Warzone i ponownie wydałem około 40 złotych na season pass, to wciąż wracam do Fortnite, odblokowujemy z synem nowe skórki i staramy się jak najszybciej wbić kolejne poziomy season passa. Ekipa do grania trochę się posypała, ale jednak te wszystkie wirtualne gadżety, które wypadają za zaliczanie kolejnych wyzwań i nabijanie kolejnych poziomów są na tyle fajną zabawą, że przyciągają do ekranu. Sęk w tym, że kiedy kończy się sezon, dalsze granie nie ma większego sensu - nie ma szans na nowe skórki, czyli główny magnes przyciągający mnie do gry zostaje wyłączony. Tak było przy okazji pierwszego sezonu drugiego rozdziału kiedy wszystko co wbiłem po 100. poziomie nie miało znaczenia. I wszystko to przez Epic Games, które sztucznie go wydłużyło nie podając tak naprwdę konkretnego powodu. Niestety obawy się potwierdziły, ten sam smutny los spotka aktualny, 2 sezon rozdziału 2.

Rozdział 2 Sezon 2 został wydłużony.

Czytamy w tweetcie na oficjalnym profilu gry. Sezon, który miał skończyć się 30 kwietnia zostaje przedłużony do 4 czerwca. Epic Games obiecuje, że pojawi się mnóstwo nowych rzeczy do odblokowania, dodatkowe punkty doświadczenia i parę niespodzianek. Brzmi świetnie, po ostatnim sezonie nie jestem jednak w stanie uwierzyć, że przez bonusowy miesiąc Fortnite przyciągnie mnie do ekranu, bo już wcześniej pokazano, że bez dodania kolejnych poziomów ze standardowym odblokowywaniem gadżetów i skórek z battlepassa, to jedynie namiastka standardowej zabawy.

Gracze oczywiście nie ukrywają oburzenia i kompletnie się im nie dziwię. Praktycznie za każdym razem nowy sezon to zmieniona mapa, nowe pojazdy i nowy temat przewodni gry. To jest właśnie niezwykle potrzebne odświeżenie, kiedy po tygodniach codziennego wpatrywania się w te same ekrany i miejscówki, gracze chcą czegoś nowego. Sztuczne wydłużenie sezonu, szczególnie ogłaszane na dwa tygodnie przed jego pierwotnym zakończeniem pokazuje też, że Epic Games trochę się pogubiło, nie nadąża albo nie ma pomysłu na rozbudowywanie gry. Powiedziałbym, że winą można obarczyć koronawirusa i konieczność zmiany systemu pracy przez developerów, ale to samo było ostatnim razem i mimo negatywnego przyjęcia informacji o wydłużeniu pierwszego sezonu drugiego rozdziału, Epic Games znów wystawiło się na ostrzał graczy. Szczególnie teraz, kiedy Call of Duty: Warzone radzi sobie wręcz rewelacyjnie i może się już pochwalić 50 milionami graczy.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu