Gry

Większość z Was nienawidzi Fortnite, ale 200 milionów graczy kocha tę produkcję

Paweł Winiarski
Większość z Was nienawidzi Fortnite, ale 200 milionów graczy kocha tę produkcję
Reklama

Kolejny kamień milowy dla Fortnite - gry, która cały czas rośnie. I chyba rośnie proporcjonalnie do nienawiści, którą ludzie ją darzą.

Media właśnie obiegła informacja o tym, że Fortnite ma już 200 milionów zarejestrowanych graczy. Mówi się, że 200 milionów gra w Fortnite, co oczywiście nie jest prawdą. Chodzi o rejestrację kont, a nie o granie. 200 milionów to oczywiście imponujący wynik, ale moje konta są w nim na przykład 3. Jedno na PC, drugie na PS4, trzecie na Switcha - a używałem tylko jednego, tego dla konsoli Nintendo. A nie wiem czy czasem zaraz po starcie gry nie założyłem jeszcze jednego, na jakiegoś śmieciowego maila i po kilkunastu minutach z grą nigdy więcej go nie użyłem. Ale aktywnych graczy też jest sporo, bo wspomina się aż o 78,3 miliona w sierpniu, więc na pewno jest ich dziś więcej.

Reklama

Nie da się ukryć, że Epic Games znalazło złoty środek na grę sieciową i można Fortnite nienawidzić, ale trzeba za to pochwalić. Sam wróciłem do PlayerUnknown's Battlegrounds i gram w nią namiętnie ze znajomymi, ale po ponad 100 godzinach w Fortnite wiem jedno - kolorowa strzelanka jest o wiele bardziej przystępna, zdecydowanie lepiej zoptymalizowana. A to oznacza, że granie w nią daje więcej frajdy zwykłemu użytkownikowi PC, smartfona czy konsoli. PUBG natomiast potrafi się zawieszać, przycinać, gubić klatki - a przede wszystkim jest grą zdecydowanie bardziej "skillową", przez co nie dla wszystkich. Oczywiście mówię o dużej wersji, a nie tej mobilnej zabawce.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama