Gry

Flappy Bird powraca. Najbardziej uzależniająca platformówka wkrótce na smartfonach!

Kamil Świtalski
Flappy Bird powraca. Najbardziej uzależniająca platformówka wkrótce na smartfonach!
Reklama

Wielki hit: Flappy Bird. Jak to się wszystko zaczęło? Flappy Bird to jeden ze smartfonowych hitów, który prawdopodobnie znacie "po jednej nutce". Ta ...

Wielki hit: Flappy Bird. Jak to się wszystko zaczęło?

Flappy Bird to jeden ze smartfonowych hitów, który prawdopodobnie znacie "po jednej nutce". Ta prosta gra mobilna, stworzona przez wietnamskiego programistę Dong Nguyena, wydana została pierwotnie nakładem jego studia: .GEARS. Tytuł zadebiutował w 2013 roku i dość szybko stał się wiralowym hitem. Mechanika zabawy była dziecinnie prosta – gracz kontroluje tam niewielkiego ptaszka, który musi unikać wszelkiej maści przeszkód. Na naszej drodze czaić się nieskończona ilość rur, między którymi lawirować będziemy, klikając ekran. Cel jest dziecinnie prosty: jak najdłużej utrzymać się w powietrzu i zgarnąć możliwie jak najwięcej punktów. Mimo swojej prostoty, gra okazała się niesamowicie wciągającą, a walka o możliwie jak najlepsze wyniki porwała internautów z całego świata. W 2014 o grze mówili wszyscy.

Reklama

Zniknięcie Flappy Bird i kontrowersje z nim związane

Flappy Bird był światowym hitem, aż tu nagle z dnia na dzień nad produkcją zaczęły się zbierać czarne chmury. Gra niemalże z dnia na dzień stała się jedną z najchętniej pobieranych produkcji w największych sklepach z aplikacjami: applowskim App Store i googlowskim Sklepie Play. I wtedy też jej twórca niespodziewanie postanowił usunąć ją z obu platform. Hit zniknął w lutym 2014 roku. Wszyscy byli zszokowani, bowiem z wyliczeń analityków wynikało, że Flappy Bird zarabiała na reklamach około 50 tysięcy dolarów dziennie. Nguyen pytany o powody takiej, a nie innej, decyzji tłumaczył się... byciem przytłoczonym sukcesem gry. Twierdził, że Flappy Bird uzależnia wielu graczy, co dalej przekłada się na negatywne emocje, a tego wolałby uniknąć. Internetowi detektywi twierdzili jednak, że twórca zdecydował się usunąć swój hit ze względu na potencjalne problemy prawne związane z grafiką przypominającą elementy z gier Mario. Nigdy jednak nie doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia tej teorii.

Ponad dekadę później gra ma jednak powrócić!

Wielki powrót Flappy Bird. Mobilny hit powróci na smartfony w przyszłym roku

Dowiedzieliśmy się jednak o planach związanych z powrotem Flappy Bird. Ta uzależniająca, niepozorna, zabawa miałaby w przyszłym roku ponownie trafić na urządzenia z Androidem i iOS na pokładzie. Prawa do gry przejęła "The Flappy Bird Foundation" -- i ma plany związane z wielkim restartem hitu w przyszłym roku.

Flappy Bird®, kultowy klasyk gier mobilnych, który dawał frajdę ponad 100 milionów osób, oficjalnie powraca po ponad dekadzie spędzonej poza domem. Flappy Bird powróci na różne platformy, w tym przeglądarki internetowe i nowe dedykowane aplikacje planowane na 2025 r. na iOS i Androida, a inne platformy zostaną ogłoszone w późniejszym terminie.

Gra ma oferować tę samą rozgrywkę, ale z kilkoma zmianami. Dostępne będą nowe poziomy i nowi bohaterowie -- a także zupełnie nowe tryby zabawy: koszykówka, battle royale i coś w rodzaju treningu, gdzie można będzie "budować umiejętności"

Powrót Flappy Bird: czy naprawdę jest się z czego cieszyć?

Przez ostatnią dekadę krajobraz rynku gier i aplikacji mobilnych bardzo się zmienił. I szczerze mówiąc - mam sporo wątpliwości, czy jest w nim jeszcze miejsce dla Flappy Bird. Nie instalujemy już gier i apek na potęgę, a jeśli gramy w jakieś proste zręcznościówki, to mamy je już od dawna u siebie. Z jednej strony można liczyć tu na siłę nostalgii, ale Flappy Bird był szalonym viralem, a nie klasykiem w który świat zagrywał się latami. Dodając do tego trochę kontrowersji (ogłoszenie tytułu padło na kanale Telegramu, który ma powiązania z kryptowalutami; oryginalny twórca nie macza palców przy projekcie) -- uczucia są mieszane. Czy sprawdzę? Pewnie tak. Czy zostanę na dłużej? Marne szanse.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama