Jestem pełen podziwu dla tego, jakie zmiany Mozilla serwuje przeglądarce Firefox. W ostatnich miesiącach obserwujemy naprawdę dobrą passę w całym zastępie ich produktów: doskonała aktualizacja Firefox Monitor, ekspresowe wysyłanie zawartości kart e-mailem, łatwa ochrona przed śledzeniem. A teraz twórcy platformy chcą zadbać o to, by jeszcze wygodniej przeglądało nam się internet: wszystko to dzięki... automatycznemu polecaniu dodatków i usprawnień.
Firefox z prostym i ciekawym pomysłem na umilenie przeglądania sieci. Najnowsza wersja przeglądarki już dostępna!
CFX: polecanie dodatków do Firefoxa, dla najlepszego doświadczenia użytkowników
Contextual Feature Recommender, czyli w skrócie CFR, to system który będzie przyglądał się temu w jaki sposób użytkownicy najczęściej wykorzystują przeglądarkę Mozilla Firefox, a następnie wysyłać będzie rekomendacje związane z dodatkami, które warto zainstalować, by proces ten był nieco przyjemniejszy. Jeżeli masowo otwieracie dziesiątki kart, a przy tym regularnie wracacie do kilku z nich, macie dużą szansę na to, że program poleci Wam korzystanie z funkcji przypinania kart. Jeżeli zaś często będziecie zaglądać do popularnych serwisów — podrzuci dodatki, pozwalające efektywniej z nich korzystać w programie. Warto mieć na uwadze, że funkcja ta działać będzie wyłącznie z "klasycznym" trybie — i nie dotyczy prywatnych okien. Aha, firma dość wyraźnie akcentuje też, że wszystkie dane o naszych nawykach przechowywane są lokalnie.
Na tę chwilę CFX dopiero raczkuje i obejmuje raptem kilka dodatków. Co ważniejsze: skorzystają z niego właściwie wyłącznie użytkownicy Stanów Zjednoczonych — miejmy jednak nadzieję, że tylko kwestią czasu jest nim Contextual Feature Recommender trafi do szerszego grona odbiorców.
Co jeszcze nowego w Firefox 64.0?
Poza sprytnym systemem podpowiedzi, najnowszy Firefox oferuje także łatwiejsze zarządzanie otwartymi kartami: przytrzymując Shift można je przenosić masowo, koniec z pojedynczą ich segregacją. Doczekaliśmy się też usprawnionego menadżera zadań (do którego zajrzymy wklepując w pasku adresu about:performance) — gdzie jak na dłoni widać która z otwartych kart zużywa najwięcej energii. Użytkownicy Maców i Linuxów zaś mogą liczyć na nieco sprawniejsze działanie przeglądarki, wszystko to dzięki Clang LTO, które na Windowsie pojawiło się w poprzedniej "pełnej" wersji. Pełną listę zmian i poprawek znajdziecie tutaj.
Najnowsza wersja przeglądarki to żadna rewolucja — ale ewolucja w bardzo fajnym kierunku. I jako osoba która stara się dość starannie dobierać dodatki do przeglądarki, nie ukrywam że niezwykle cieszy mnie system CFX — mam cichą nadzieję że jego testy przebiegną pomyślnie i wkrótce udostępniony zostanie szerszemu gronu użytkowników. No i, rzecz jasna, że tamtejszy system polecania nie będzie zamykał się w raptem kilku dodatkach na krzyż.
Najnowszą wersję przeglądarki pobierzecie na oficjalnej stronie Firefoxa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu