Gry

Awaria w EA. Nie działał najważniejszy tryb w FIFA 23

Patryk Koncewicz
Awaria w EA. Nie działał najważniejszy tryb w FIFA 23
Reklama

Gracze są wściekli. Tryb służący do zbierania paczek został wyłączony tuż przed odbiorem nagród.

Wyjadacze FIFY mawiają, że serwery największej gry piłkarskiej są postawione na ziemniaku. Dlaczego? Bo opóźnienia, lagi i dziwne błędy w rozgrywce online to w zasadzie chleb powszedni i jeden z charakterystycznych elementów. Jednak wczoraj właściciele wirtualnych klubów nie zmagali się jedynie z drobnymi usterkami, a z całkowitą niedostępnością najważniejszego trybu.

Reklama

Division Rivals niedostępne przez kilka godzin

Jeśli na poważnie grałeś kiedykolwiek w FIFE, to zapewne wiesz, że liczy się tylko Ultimate Team. Pozostałe warianty rozgrywki są jedynie odskocznią od prawdziwego obowiązku, jakim jest osiągnięcie najwyżej rangi w Lidze Weekendowej. Zanim jednak dołączymy do rozgrywek dla totalnych tryhardów, konieczne będzie zdobycie wymaganej ilości punktów w Division Rivlas, czyli regularnych rozgrywkach online, które nie tylko zapewniają nagrody tygodniowe i realizowanie zadań dziennych, ale też dostarczają cennych punktów kwalifikacyjnych. I to właśnie ten tryb padł wczoraj na długie godziny. Wczorajszego wieczora gdy próbowałem dołączyć do meczu, moim oczom ukazał się poniższy komunikat.

Co ciekawe dotyczył tylko trybu Division Rivals, a mecze towarzyskie i drafty były dostępne, choć też są to spotkania rozgrywane w trybie wieloosobowym.

Źródło: Downdetector

Gracze w serwisie downdetector zgłaszali setki problemów z działaniem serwerów, a wątek „ea servers down” na Twitterze nie pozostawiał wątpliwości.

Sytuacji nie poprawiał fakt, że do awarii doszło tuż przed czwartkowym rozdaniem nagród tygodniowych, które w ulepszonej wersji wymagają osiągnięcia 8 wygranych – a tych, przez usterkę, wielu graczy dobić nie mogło. Problemy trwały przez kilka godziny, zwłaszcza w wersji konsolowej. Obecnie awaria wydaje się zażegnana.

Stock image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama