Motoryzacja

Fiat Grande Panda. Tak, jest crossoverem ale i tak jest piękny

Kamil Pieczonka
Fiat Grande Panda. Tak, jest crossoverem ale i tak jest piękny

Fiat Panda cieszył się sporą popularnością nie tylko w Polsce, ale również na swoim rodzimym rynku we Włoszech. Samochód był jeszcze do niedawna produkowany w Tychach, a jego następca wraca do korzeni, czyli do Turynu. Szkoda, bo Grande Panda może zawojować rynek.

Fiat Grande Panda to duże zaskoczenie

Fiat Panda był niewielkim, ale bardzo praktycznym miejskim samochodem, a grono swoich wielbicieli zdobył przede wszystkim ceną. Fiat Grande Panda chciałby podążać tym tropem, ale jest już wyraźnie większy i oczywiście wyższy, bo spokojnie można nazwać go małym crossoverem. Zachował jednak swój pudełkowaty kształt, a dzięki licznym smaczkom prezentuje się bardzo interesująco. Uwagę zwraca z każdej strony. Z przodu wyróżniają go przednie, pikselowe światła LED do jazdy dziennej, które doskonale współgrają z grillem, na którym logo FIAT umieszczone zostało bardziej po prawej stronie. Motyw ten powtórzono również w dolnej części kanciastego zderzaka.

Z boku model ten też będzie się wyróżniał za sprawą przetłoczeń układających się w wyraz PANDA, które znajdziemy na drzwiach, a także sporych relingów dachowych nadających mu nieco terenowego sznytu, podobnie zresztą jak plastikowe osłony na błotnikach i progach. Na swój sposób nadwozie nowego Fiata prezentuje się bardzo ciekawie i podoba mi się to co zrobili projektanci z Włoch. Z tyłu również jest ciekawie, zamiast logo producenta mamy ponownie przetłoczenie na tylnej klapie i nieco ukrytą nazwę modelu na czarnym pasku. Poniżej może znaleźć się literka E, jak w egzemplarzu na zdjęciu, bo Grande Panda dostępna będzie również w wersji elektrycznej.

Samochód powstaje na platformie Stellantis Smart Car - wspólnej dla wielu modeli tego koncernu, jak choćby nowego Citroena e-C3. W związku z tym w sprzedaży dostępna będzie wersja elektryczna z baterią o pojemności 44 kWh, która powinna pozwolić na pokonanie około 300 km. Silnik o mocy 112 KM zamontowany jest na przedniej osi, ale mimo tego udało się pod przednią maską wygospodarować schowek na kable do ładowania. Nie znamy jeszcze parametrów tego napędu, ale w Citroenie pozwala on na osiągnięcie 100 km/h w czasie około 11 sekund i prędkości maksymalnej rzędu... 135 km/h. W sprzedaży pojawi się też wersja spalinowa z dobrze znanym, trzycylindrowym silnikiem o pojemności 1.2 litra, który wyposażony zostanie w układ miękkiej hybrydy i będzie generował 100 KM i 120 Nm w parze z manualną skrzynią biegów. Przynajmniej cena tego modelu powinna być konkurencyjna.

Fiat Grande Panda - w środku jest ciekawie

Trzeba też przyznać, że projektanci poświecili sporo uwagi nie tylko karoserii, ale również wnętrzu Grande Pandy. W kabinie znajdziemy szereg smaczków nawiązujących między innymi do fabryki w Turynie, na dachu której jest słynny owalny tor testowy. Motyw ten, nawet z mini-samochodzikiem, powtórzono w kokpicie i może się to podobać. Przed kierowcą znajdą się wirtualne zegary wyświetlane na ekranie o przekątnej 10 cali, a w centralnym miejscu kolejny wyświetlacz o przekątnej 10,25 cala z nowym systemem inforozrywki. Pod spodem mamy nawiewy oraz szereg fizycznych przycisków, co ucieszy zapewne tradycjonalistów. Ciekawie zaprojektowano również schowki przed pasażerem.

Wnętrze Fiata Grande Panda ma być też bardzo praktyczne, w kabinie znajdziemy kilka schowków o pojemności 13 litrów, a całkiem spory jest też bagażnik oferujący 361 litrów pojemności. To zasługa dłuższego o 25 cm nadwozia w porównaniu do poprzednika. Grande Panda może więc z powodzeniem posłużyć również jako auto do okazjonalnych wypadów za miasto. Uwagę zwraca też dwuramienna i dwukolorowa kierownica z licznymi przyciskami oraz ciekawie wykończone fotele, również w kilku kolorach. Wszystko jak zwykle rozbije się o cenę, tą powinniśmy poznać za kilka miesięcy gdy auto trafi do sprzedaży. Wersja spalinowa ma kosztować poniżej 19 tys. euro, a elektryczna mniej niż 25 tys. euro. Co więcej Fiat zapowiada, że rodzina Pandy co roku będzie się powiększać. W kolejnych latach na rynek trafi większy SUV, liftback oraz minivan, choć nie wiadomo w jakiej kolejności.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu