Google udostępnia funkcję Magicznej Gumki szerszemu gronu odbiorców. Nareszcie skorzystają z niej nie tylko właściciele smartfonów Google Pixel!
Magiczna Gumka to jedna z tych funkcji, których smartfonom Google zazdrościli użytkownicy sięgający po rozwiązania konkurencji. O co chodzi? To narzędzie, które w kilka sekund pomoże się pozbyć niechcianych elementów ze zdjęć. Tak, to może być kurz na zdjęciach produktowych, okruchy na zdjęciach jedzenia, ale równie dobrze poradzi sobie z wycięciem osób w tle, by kompletnie zmienić kompozycję i to, co dzieje się na zdjęciu. Czy jest jedynym takim we wszechświecie? No nie — w końcu analogiczne funkcje znajdziemy w wielu aplikacjach i profesjonalnych programach do edycji grafik, tutaj jednak mowa o wspomaganymi zaawansowanymi algorytmami Google rozwiązaniu. Rozwiązaniu, które dodatkowo jest dziecinnie proste w obsłudze!
Magiczna Gumka nie tylko dla Google Pixel. Kto może skorzystać z tej funkcji?
Google zdecydowało się udostępnić funkcję Magicznej Gumki szerszemu gronu odbiorców. Od czasu swojej premiery (czyli premiery Google Pixel 6 w 2021 roku), była ona zarezerwowana wyłącznie dla smartfonów internetowego giganta. Ale od teraz firma zdecydowała się udostępnić ją szerszemu gronu odbiorców: z powodzeniem skorzystają z niej wszyscy miłośnicy zdjęć Google, którzy są także subskrybentami abonamentu Google One. System z którego korzystają jest bez znaczenia, bowiem od teraz będą one dostępne zarówno na smartfonach z Androidem jak i iOS na pokładzie.
To frustrujące, gdy wydaje Ci się, że masz idealne ujęcie, tylko po to, aby odkryć przeszkadzające elementy w tle. Magic Eraser wykrywa na zdjęciach przeszkadzające elementy, takie jak "fotobomberów" czy linie energetyczne, dzięki czemu możesz je usunąć kilkoma dotknięciami. Możesz również zakreślić lub zaznaczyć pędzlem inne elementy, które chcesz usunąć, a Magic Eraser sprawi, że znikną. Ponadto funkcja kamuflażu w Magic Eraser może zmienić kolor obiektów na zdjęciu, aby pomóc im naturalnie wtopić się w resztę zdjęcia - dzięki temu skupisz się na tym, co ważne.
Od teraz każdy zainteresowany skorzystaniem z tych funkcji musi być subskrybentem abonamentu Google One — i nowe funkcje domyślnie zostaną oddane do jego dyspozycji. Na tym jednak jeszcze nie koniec, bo wraz z tym ogłoszeniem Google zaserwowało nam jeszcze kilka innych nowości — w tym wsparcie dla efektu HDR w materiałach wideo, darmową przesyłkę wydruków zamawianych w ich sklepie, a także szablony kolaży które nie są dostępne dla nikogo innego.
Możesz już korzystać z efektu HDR na zdjęciach, aby zrównoważyć ciemny pierwszy plan i jasne tło (lub odwrotnie), dzięki czemu będziesz mógł podziwiać każdy szczegół. Teraz efekt HDR umożliwia także zwiększenie jasności i kontrastu na filmach. Efekt? Dramatyczne, zrównoważone filmy, które można udostępniać.
Nie ukrywam, że otwieranie się na szersze grupy odbiorców przez Google cieszy. Fakt, że niezbędne jest płacenie za dostęp nie powiększa potencjalnego grona odbiorców, ale... wciąż lepsze to, niż nic, prawda?
Źródło: blog Google
Grafika: Depositphotos.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu