Facebook

Facebook stanie się trochę lepszy. Zynga zabija 11 swoich gier

Paweł Winiarski
Facebook stanie się trochę lepszy. Zynga zabija 11 swoich gier
3

Dawno już zablokowałem lub pousuwałem z Facebooka znajomych, którzy bombardowali mnie zaproszeniami do gier. Niestety wciąż zdarza mi się czytać irytujące notyfikacje o facebookowej rozrywce. A gdyby tak zabić to u źródła? Zynga właśnie to robi. Oficjalna informacja dotycząca uśmiercenia 11 całki...

Dawno już zablokowałem lub pousuwałem z Facebooka znajomych, którzy bombardowali mnie zaproszeniami do gier. Niestety wciąż zdarza mi się czytać irytujące notyfikacje o facebookowej rozrywce. A gdyby tak zabić to u źródła? Zynga właśnie to robi.

Oficjalna informacja dotycząca uśmiercenia 11 całkiem popularnych sieciowych gier od Zyngi ubrana została w typowo PR-owe wyjaśnienia.

Biorąc pod uwagę naturalną ewolucję naszych gier i zmieniające się preferencje konsumentów, podjęliśmy trudną ale ważną dla nas decyzję o zamknięciu naszych starszych sieciowych i mobilnych gier - niektóre z nich były na rynku od ponad czterech lat.

Oczywiście przeciwnicy firmy będą mieli powód do przewidywania śmierci Zyngi, co robią regularnie od kilku lata. Tak czy inaczej, 30 kwietnia zakończą swój żywot następujące tytuły:

Ayakashi: Ghost Guild, Bubble Safari Mobile, Bubble Safari Ocean, CastleVille, ChefVille, Duck Dynasty Slots, Pioneer Trail, Puzzle Charms, Skateboard Slam, Riches of Olympus Slots, i Zynga Slots.

 Zynga nie zamierza jednak pakować walizek. Ogłosiła bowiem, że jeszcze w tym roku wypuści trzy nowe mobilne gry. Farmville: Harvest Swap, Empires & Allies i Dawn of Titans. Co więcej, firma wspomina o grach NaturalMotion, mających być dla niej nową erą. Jeśli coś mówi Wam ta nazwa, wcale się nie dziwię. To producenci gry Clumsy Ninja.

Nie jestem przeciwnikiem sieciowych gier, również tych pojawiających się na Facebooku. Sam sprawdzałem pierwsze FarmVille i sadzenie truskawek było całkiem przyjemnie. Oczywiście nie na tyle, by inwestować w grę prawdziwe pieniądze, ale rozumiem że ludzie mogą czerpać przyjemność z tego typu produkcji. I czerpią, czego dowodem jest bombardowanie innych zaproszeniami i informacjami o swoich postępach w grze. Mam jednak wrażenie, że dla wielu takich osób Facebook służy tylko do gier i nawet nie zdają sobie sprawy, że w związku z tym zaczepiają i irytują osoby z listy swoich znajomych.

grafika: 1, 2

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

FacebookZynga