Facebook

Robisz to na Facebooku? Stracisz przynajmniej część swojej pracy

Jakub Szczęsny
Robisz to na Facebooku? Stracisz przynajmniej część swojej pracy

Chcesz dobrze sprzedawać za pomocą Facebook Ads? Zatrudniasz "magika" lub agencję i liczysz pieniądze. Albo trafisz na niekompetentnego bubka, lub zleniwiałych angencjuszy i oceniasz straty. A co, jeśli mógłbyś to zrobić sam - bez wysiłku? Facebook bardzo tego chce - wszystko po to, abyś rozwijał swój biznes prościej, szybciej i przyjemniej. A on na tym zarobi.

Reklamę ustawić umiem, ale super-specjalistą nie jestem. Więc tego nie ruszam. Znam ludzi, którzy wykręcają piękne wyniki dla różnych e-commerce'ów przy rozmaitych projektach, czasami zlecam im tego typu rzeczy. I to nie są tanie rzeczy: jeden z lepszych ludzi, którzy należą do kręgu moich znajomych, mogą sobie pozwolić na naprawdę drogie rzeczy. Auto premium w wynajmie długoterminowym, fajne życie, podróże. I zastanawiam się, czy aby nie znajdą się oni za chwilę gdzieś w okolicach okrężnicy.

Polecamy na GeekWeek: Jak usunąć konto na FB na telefonie i na komputerze?

Komunikat samego CTO Meta - Andrewa Boswortha (firma-matka Facebooka) jest zastanawiający. Okazuje się, że ów gigant planuje wprowadzić na rynek swoją generatywną sztuczną inteligencję już w grudniu bieżącego roku, aby rozwinąć swoje usługi. Wspomniano, że Meta zaczęła prowadzić badania nad sztuczną inteligencją na dużą skalę w 2013 roku i wraz z Google pozuje na lidera w zakresie opublikowanych dokumentów badawczych na jej temat. I co więcej, ma nadzieję, że jej sztuczna inteligencja może poprawić skuteczność reklamy poprzez m.in. sugestie dotyczące grupy docelowej i dodatkowych narzędzi promocyjnych.

Generatywna sztuczna inteligencja może okazać się tutaj niesamowitą pomocą. Liderem obecnie jest OpenAI, ale... Meta się nie zniechęca. Firma ta planuje również wprowadzić AI do metawersum. To akurat mnie nie przekonuje i wolałbym wepchnąć kasę do rozpalonego pieca, niż bawić się w rzeczywistość wirtualną w zuckerbergowskim stylu.

Gdzie idziemy? Dokąd zmierzamy?

Umówmy się: jestem z Wami szczery. Mówiłem Wam o tym, że ChatGPT czasami pisze mi tytuły do artykułów. I robi to całkiem dobrze. A teraz - trochę dla zgrywy - zapytałem AI o to, czy tytuł tego artykułu może zostać poczytany jako clickbait.

Jest śmiesznie. ChatGPT uznał tytuł tego materiału jako clickbait. Ale spokojnie - on dotyczy li tylko mojej opinii, która bazuje na tym, co przeczytałem i została ona poparta moim doświadczeniem. I widzę pewne zagrożenie dla takich ludzi, jak "magicy" od Facebook Adsów. Dla siebie jeszcze nie, bo to, co mnie odróżnia od AI to WŁASNA opinia, kreatywność i nieprzewidywalność.

O, widzicie? Dla AI wszystko jest takie proste. Byłeś gościem od Adsów? Idź w programowanie, przecież to wręcz trywialna rzecz! Contentowcy (copywriterzy, techniczni copywriterzy, managerowie zajmujący się treściami), marketingowcy mogą spać spokojnie - ale wiele rutynowych działań można już teraz zautomatyzować za pomocą sztucznej inteligencji. I ja na co dzień to robię.

A wiecie, co jest najśmieszniejsze? Nie jest wcale tak, że szybciej kończę pracę. Jest 16:17, od 5:30 jestem na nogach i ten tekst piszę w samochodzie.

Robię jeszcze więcej, jeszcze szybciej... i to nie ma końca. Serio. Tempo, jakim odznacza się praca w branży kreatywnej zaczyna być naprawdę męczące... albo to ja tak zorganizowałem sobie swoje obowiązki. Rewolucja, jaką jest AI wcale nie spowoduje, że będzie mniej do zrobienia. Zwyczajnie zrobimy więcej i dalej będziemy mieć przestrzeń na więcej.

Powodzenia, zatem! A Wy, "adsowcy" - bójcie się.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu