Mobile

Nowy Messenger wylądował - tak wygląda wizja Google w wykonaniu Facebooka

Konrad Kozłowski
Nowy Messenger wylądował - tak wygląda wizja Google w wykonaniu Facebooka
Reklama

Wiele miesięcy wyczekiwania zakończyło się ogłoszeniem, które wydano wczorajszego popołudnia. Oficjalna zapowiedź udostępnienia wszystkim użytkownikom Messengera nowego wersji aplikacji opracowanej na podstawie zasad stylu Material Design nie była już tak istotną informacją, jaką byłaby przed kilkoma miesiącami, a mimo to odbiła się dość szerokim echem. Od dzisiejszego ranka niemal wszyscy dysponują już nowym interfejsem, który potrafi jednak zaskakiwać.

Podczas zeszłorocznej konferencji f8 mogliśmy zobaczyć najprawdopodbniej jeden z wielu projektów nowego Messengera opracowanych z myślą o standardach Material Design. W aktualnie dostępnej wersji obecne są niektóre z wcześniej poznanych elementów, lecz najwyraźniej zmieniono to i owo, pozostano przy kilku wcześniejszych rozwiązaniach i dlatego koniec końców nowy Messenger nie powala na kolana.

Reklama

Wiele z wprowadzonych w ostatniej aktualizacji składników UI znaliśmy wcześniej. FAB, czyli floating action button z plusikiem pozostał niezmieniony, lecz wizja zakładek ze skrótami w górnej części ekranu nie została zastąpiona przez etykietki. Wyszukiwarka nie doczekała się ikonki obok skrótu do ustawień, a napis Messenger musiał okazać się całkowicie nietrafionym pomysłem. Podobnie jak zdecydowanie ciemniejsza kolorystyka wewnątrz konwersacji.

Pomimo globalnego procesu wdrażania nowej wersji interfejsu w dalszym ciągu nie wszyscy użytkownicy dysponują dokładnie taką samą aplikacją. Przesłane przez znajomego zrzuty ekranu nie pozostawiają złudzeń - Facebook nie zrezygnuje z niejako indywidualnego podejścia do każdego z nas. Wspomniany znajomy jeszcze nigdy nie skorzystał z rozmów głosowych w Messengerze i być może dlatego znajduje się u niego zakładka dedykowana właśnie tej funkcji. Brakuje jej u mnie, pomimo że zdarzało mi się rozmawiać głosowo przez Messengera.

Ostrożność i niewiarygodnie wolne tempo działania Facebooka nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Serwis popełnił już zbyt wiele błędów, dlatego teraz każdy krok wykonywany jest po przeprowadzeniu odpowiedniej analizy i w odpowiedzi na opinie niewielkich grup użytkowników. Po przepytaniu znajomych, którzy nagminnie korzystają z Messengera okazało się, że Facebook zdołał wdrożyć zmiany nie zwracając na to większej uwagi u użytkowników. Kilka zapytanych przez mnie osób zauważyło zmiany dopiero wtedy, gdy zapytałem o reakcję na przemianę wizualną aplikacji.

Bardzo istotną informacją jest także to, że pod wczorajszym tekstem dotyczącym różnic pomiędzy wyglądem Messengera u wielu użytkowników, pojawiły się komentarze o samoistnych zmianach interfejsu aplikacji - niepotrzebna okazała się jej aktualizacja w Google Play. W moim przypadku było dokładnie odwrotnie. Aż do dzisiejszego ranka nie doczekałem się żadnej zmiany i dopiero po uaktualnieniu aplikacji Messenger zyskał odświeżony wygląd.

Jak myślicie, jak długo będziemy czekać na główną aplikację Facebooka zgodną z Material Design?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama