Przygotowania do wejścia na giełdę tego największego serwisu społecznościowego idą pełną parą. Najpierw udostępniono dość obszerny biuletyn z najnow...
Facebook, jeszcze przed wejściem na giełdę, bada, czy da się zarobić na swoich użytkownikach
Przygotowania do wejścia na giełdę tego największego serwisu społecznościowego idą pełną parą. Najpierw udostępniono dość obszerny biuletyn z najnowszymi statystykami. Wynika z niego, iż ma już 900 milionów aktywnych użytkowników. Mamy też wyszczególnioną penetrację rynków w poszczególnych krajach i kontynentach. Znakomite źródło wiedzy dla reklamodawców no i potencjalnych inwestorów.
Okazuje się, że same wpływy z reklam, wyświetlanych temu prawie miliardowi użytkowników to za mało. Dziś wyciekł do sieci zrzut ekranu z nowej funkcji na Facebooku. Odpowiedzialna jest za wyróżnianie publikowanych na tablicy postów. Oczywiście płatna. Opcja ta wyświetliła się jednemu z użytkowników, obok istniejących przycisków pod postem. Facebook potwierdził tę informację, twierdząc, że testuje takie rozwiązanie.
Jak dla mnie to kontrolowany przeciek, mający na celu zbadanie reakcji użytkowników Facebooka i pierwszy ich odbiór planów wprowadzenia takiej możliwości. Nie zdziwiłbym się też, gdy po uruchomieniu funkcji dzielenia się plikami, doczekamy się za chwile i tu płatnych opcji, na przykład zwiększających wielkość przesyłanych plików.
Nie wiem na ile atrakcyjne będą te nowe płatne funkcje i jaki ich będzie odbiór przez użytkowników, ale chyba nie tędy droga. Internet nie lubi takich zmian. O ile wprowadzenie nieinwazyjnych reklam, bo na czymś serwisy muszą zarabiać, spotkało się ze zrozumieniem użytkowników, podobnie jak w serwisach Google, o tyle wprowadzenie płatnych opcji, związanych z użytkowaniem serwisu i wpływających na jego funkcjonalność, może już nie być zbyt ciepło przyjęte.
A może bylibyście skłonni płacić za wyróżnianie swoich postów na tablicy Facebooka?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu