Felietony

Nasz TOP wydarzeń w technologiach. One zmieniły niemal wszystko

Jakub Szczęsny
Nasz TOP wydarzeń w technologiach. One zmieniły niemal wszystko
20

Konferencje, prezentacje, wystąpienia tuzów technologicznych odbywają się właściwie co chwila, ale tylko nieliczne są wspominane przez takich zapaleńców jak chociażby redakcja Antyweb. Przypomnijmy sobie te, które zostały zapamiętane z różnych powodów lub po prostu, wywróciły stolik do góry nogami i dokonały rewolucji.

Rozpoczęcie rewolucji, fale śmiechu lub dziwne wyskoki technologicznych guru - tym żyliśmy przez ostatnie dekady i takie wydarzenia wspominamy do dzisiaj. Nowe technologie, szczególnie dla ich fanów to nie tylko zabawa, fascynacje, ochy i achy - ale także imprezy: prezentacje nowych produktów, zapowiedzi lub skandale w trakcie. Wiele z nich obserwowaliśmy "na żywo", inne znamy głównie z memów oraz materiałów dostępnych "po latach". Każda z prezentowanych przez nas pozycji coś w naszym światku zmieniła.

Zapraszamy Was do podróży w czasie tropem takich eventów w nowych technologiach, które pamiętamy do dzisiaj. Zapnijcie pasy!

Zaczniemy sztampowo. Pierwszy iPhone

Pierwszy iPhone był jak objawienie. Wiadomo było w światku, że Apple kombinuje z telefonem komórkowym, ale nikt nie spodziewał się obrotu spraw, dzięki któremu dzisiaj mam pracę i... o czym Wam opowiadać. O prezentacji z 2007 roku napisano już chyba wszystko. Że było to objawienie, rewolucja, przejaw geniuszu firmy i samego Steve'a Jobsa. CEO giganta trochę podroczył się z publicznością i ogłosił, że będzie iPod z ekranem dotykowym. Brawo. Potem, że będzie telefon komórkowy. Wow. A następnie - że otrzymamy komunikator internetowy. Szaleństwo.

A potem dodał, że będzie to jeden sprzęt. Nie trzy osobne. Ludzie zwariowali, Apple zarobiło tyle kasy, że kończy mi się skala w znanych sobie przymiotnikach. Jakie jest Apple? Genialne? Nieistotne. Jest obrzydliwie bogate.

A teraz mniej oczywista rzecz. Google Glass

Rok 2012. Sergiej Brin w Moscone Center zelektryzował publikę Google Glass - okularami, które można nazwać pierwszym naprawdę poważnym projektem z kręgu sprzętów rozszerzających nam rzeczywistość. Trzeba przyznać, że całe wydarzenie odbyło się naprawdę "z pompą" - w trakcie konferencji przedstawiającej produkt pokazano livestream z okularów, które... nosili skoczkowie spadochronowi, którzy wylądowali na dachu rzeczonego budynku. W trakcie wydarzenia mówiono wprost: zmienimy świat. No i świat trochę się zmienił - jednocześnie też zaczął się poważnie obawiać o prywatność. Całkiem słusznie zresztą.

Amerykański bloger technologiczny dokopał Google Glass odrobinę po tym idąc z nimi pod prysznic na basenie - czym wywołał protesty innych użytkowników obiektu. W kręgach zorientowanych użytkowników Google Glass zaczęto nazywać nawet Glassholes.

Ten się śmieje kto się śmieje ostatni. Microsoft i Windows Phone

Steve Ballmer wyśmiał kiedyś iPhone'a - dziś Lumie, Windows Phone / Windows Mobile są martwe. MWC 2010 w Barcelonie to czas, w trakcie którego Microsoft zaprezentował szczegóły na temat swojego najnowszego wtedy dziecka - Windows Phone 7. Microsoft wtedy potwierdził, że chce łapać pociąg w postaci rozpędzającej się rewolucji mobilnej. Zaprezentował OS oparty na minimalistycznej typografii, na ikonach będących jednocześnie nośnikiem informacji o stanie programów. Microsoft wystartował z pomysłem mimo wszystko za późno, a przy okazji wszystko zepsuł dwie generacje później: Windowsem 10 Mobile, który nawet na topowych Lumiach - już wtedy Microsoftu - działał tragicznie.

Wstydź się, Microsofcie. Do dzisiaj nie mogę Wam tego zapomnieć.

Łabędzi śpiew. Blackberry Passport

Blackberry to marka - legenda, która młodszym użytkownikom Antyweba może powiedzieć niewiele poza tym, że istniała. Blackberry było kiedyś jednym z synonimów starszych smartfonów obok Palma i kombajnów z Windows CE. W 2014 producent zorganizował event, który odbywał się niemalże jednocześnie w trzech lokalizacjach - intencją było zapewnienie niemal stuprocentowego pokrycia świata pod kątem przekazu marketingowego. Hashtag #BlackBerryPassport w mediach społecznościowych wytworzył ogromne zainteresowanie, a media technologiczne rozpisały się o nieco dziwnym, ale pociągającym urządzeniu mobilnym. Jak kończy się historia Blackberry - wiemy. Szkoda, naprawdę szkoda. Passport był naprawdę genialny i nowatorski. Już w 2014 roku było wiadomo, że przewodnia idea tworzenia smartfonów zaczyna się "kończyć".

I tak sobie "kończy się" do dzisiaj.

Wracamy do Microsoftu. Windows 98, hehe

Windows 98 nie był najlepszym systemem Microsoftu w historii, ale w swoich czasach był naprawdę porządny. Odświeżony interfejs 95 z mnóstwem zmian pod maską - szczególnie mechanizmem Plug and Play, który miał być "killer feature'em", asem w rękawie giganta. W trakcie COMDEX w roku 1998, Microsoft chciał pokazać jak pięknie to wszystko działa. Gatesowi na scenie towarzyszył Chris Caposella, który wraz z nim prezentował właśnie wspomnianą wyżej funkcję, próbując podłączyć skaner do komputera. Windows 98 uznał, że ma gdzieś taką robotę i spowił ekran błękitem.

Gates zachował jednak trzeźwy rozum i stwierdził, że to musi być powód dla którego jeszcze nie sprzedają Windows 98.

iPhone 4 - Steve Jobs wkurza się na dziennikarzy

Rok 2010 - premiera iPhone'a 4 i event prowadzony wtedy jeszcze przez Steve'a. Legendarny CEO Apple próbował zmusić prezentowany telefon do sprawnego działania i niestety, ten nie bardzo chciał współpracować i komunikować się z siecią. Steve był tym wyraźnie poirytowany i ostatecznie - gdy oceniono co może być problemem, poprosił dziennikarzy o wyłączenie łączności WiFi w ich urządzeniach (komputerach, telefonach) - tak dużo sprzętów w jednym miejscu powodowało, że iPhone 4 po prostu głupiał, a perfekcjonizm Steve'a powodował że prowadzący event wprost wychodził z siebie.

Było trochę tych eventów technologicznych. Masz inne zdanie?

Nie da się opisać wszystkich istotnych eventów technologicznych - ten wpis musiałby zostać opublikowany w formie książki. A to nie o to chodzi. Choć miałem kilka innych jeszcze typów, postanowiłem wstrzymać się z nimi i jeżeli będziecie chcieli - mogę stworzyć drugą część wpisu. Was natomiast proszę - jeżeli tylko uważacie, że czegoś tu zabrakło lub któryś event nie powinien się tutaj znaleźć: sekcja komentarzy jest Wasza. Zawsze będzie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu