Epic Games może zrewolucjonizować granie na WSZYSTKICH komputerach. Nowe doniesienia mogą zachwycić graczy.
Problemy z grami na PC to już (przykry) standard
Komputery zjadają konsole pod względem jakości — to nie opinia, a fakt. Chociaż sam jestem wiernym konsolowcem i na pecetach gram bardzo rzadko i raczej z obowiązku, to patrząc wyłącznie na możliwości sprzętowe, komputery są kilkanaście (o ile nie kilkadziesiąt) lig wyżej.
Nie dziwi więc fakt, że posiadacze gamingowych maszyn wartych kilkadziesiąt tysięcy złotych są wściekli, kiedy włączając na swoim pececie The Last of Us Part I czy Star Wars Jedi: Survivor spotykają się z optymalizacją rodem z PlayStation 4 czy Xboksa One. Niestabilność wielkich tytułów na premierę i ogromne problemy nawet na najlepszych sprzętach to w ostatnim czasie prawdziwe fatum — i Epic chce, żeby ten problem zniknął.
Epic Games lekarzem dla chorych gier?
Epic Games zaktualizowało swój najnowszy silnik Unreal Engine do wersji 5.2. W teorii zwykła aktualizacja okazuje się jednak kluczowa, gdyż zawiera mnóstwo ulepszeń, które maksymalnie zmniejszają lub nawet eliminują jakiekolwiek problemy z wydajnością, lagami i zacinaniem się gier. W jaki sposób? UE5.2 obejmuje ulepszony system wstępnego buforowania PSO, które wykorzystuje się do buforowania wszelkich shaderów przed taką potrzebą. Ma to na celu ograniczenie lagów. Krótko podsumowując: stabilność i wydajność tego procesu zostały ulepszone w Unreal Engine 5.2, co przekłada się na jakość grania.
Oczywiście żeby efektywność tego rozwiązania weszła w życie, jest jeden kluczowy warunek: gra musi powstać na tym silniku. Unreal Engine to jedno z najpopularniejszych rozwiązań cieszące się ogromną popularnością, lecz to jest ciemna strona tego projektu: to niezwykle świeża aktualizacja nowego silnika. Zanim gry opracowane na UE5.2 wejdą na rynek, minie mnóstwo czasu — więc Epic Games nie zażegna obecnego problemu w trybie natychmiastowym. Dobra informacja za to jest taka, że współpracę z twórcami Fortnite'a rozpoczął CD Projekt Red, więc nowe części Wiedźmina będą działały właśnie w oparciu o Unreal Engine 5.
Gamingowy MacBook? Prawdziwa abstrakcja może okazać się prawdą
Jest jeszcze jedna niezwykle istotna rzecz poza zdecydowanie ulepszonym systemem wstępnego buforowania PSO. Chodzi bowiem o to, iż wersja 5.2 silnika Unreal Engine po raz pierwszy obsługuje chipy M1 i M2, wliczając w to ich wszystkie wersje, takie jak Max czy Ultra. Epic Games pozwala zatem, żeby ich silnik mógł być wykorzystywany na komputerach giganta z Cupertino — bo raczej niemal zerowe szanse są na to, żeby Apple miało dzielić się swoimi chipami z zewnętrznymi firmami.
Obecność największych gier AAA na MacBookach na ten moment może zdawać się jedną wielką abstrakcją, lecz wnioski w tym wypadku nasuwają się same — i po prostu wszystko sugeruje, że to w końcu może się wydarzyć.
Fakt, że Unreal Engine 5 będzie w stanie skorzystać z mocy chipów M1 i M2, które są jednymi z lepszych CPU dostępnych na rynku, sprawia, że komputery z nadgryzionym jabłkiem w logo są dużo bardziej atrakcyjne dla twórców gier wideo. To może więc przełożyć się na to, że któryś z deweloperów spróbuje swoich sił w podbiciu Maców swoją grą wideo.
To jeszcze nic pewnego, ale Epic Games jawnie w tym momencie otworzyło furtkę dla gier wideo na komputerach Apple. Czy nadchodzą wielkie zmiany?
Źródło: Epic Games
Grafika wyróżniająca: Unsplash @axville
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu