Sympatia na linii Donald Trump – Elon Musk doskonale widoczna była zarówno w kampanii prezydenta elekta, jak i na platformie X, gdzie miliarder nie krył swojego pełnego poparcia i wsparcia. Znajomość ta skutkuje nową rolą, jaką Elon Musk odegra w nowej administracji prezydenta USA.
Wybory w Stanach Zjednoczonych można uznać za zamknięte i rozstrzygnięte. Do władzy po 4 latach kadencji Joe Bidena, wraca Donald Trump, który zwyciężył z reprezentantką Demokratów – Kamalą Harris. Choć do oficjalnego przejęcia urzędu dojdzie w styczniu tego roku, już teraz pojawią się zapowiedzi zmian w prezydenckiej administracji i urzędach, które podlegać będą Republikanom z Donaldem Trumpem na czele. Właśnie się dowiedzieliśmy, że jednym z kluczowych współpracowników nowego prezydenta, który będzie po raz drugi piastował swój urząd przez dwie kadencje, jako 45. i 47. prezydent, będzie Elon Musk.
Polecamy na Geekweek: Armia USA ma robota, który wykryje broń nuklearną
Prezydent elekt poinformował właśnie o planach utworzenia nowego Departamentu Efektywności Rządu (Department of Government Efficiency), w skrócie "DOGE". W oświadczeniu Donalda Trumpa czytamy:
Mam przyjemność ogłosić, że Wielki Elon Musk, we współpracy z amerykańskim patriotą Vivekiem Ramaswamy, pokieruje Departamentem Efektywności Rządu (DOGE). Razem ci dwaj wspaniali Amerykanie utorują mojej administracji drogę do demontażu rządowej biurokracji, cięcia nadmiaru przepisów, cięcia marnotrawnych wydatków i restrukturyzacji agencji federalnych – co jest niezbędne dla ruchu „Ratujmy Amerykę”.
Czytaj dalej poniżej
Prezydent Trump podkreśla, że "DOGE" ma być Projektem Manhattan naszych czasów. Departament ma dostarczać porad i wskazówek pochodzących spoza rządu, a także będzie współpracował z Białym Domem i Biurem Zarządzania i Budżetu, aby przeprowadzić reformę strukturalną na dużą skalę i stworzyć przedsiębiorcze podejście, jakiego nigdy wcześniej nie widziano.
Wywoła to falę uderzeniową w całym systemie oraz dotknie każdego, kto jest zaangażowany w marnotrawstwo rządowe, a jest to wiele osób!
– mówi Elen Musk, który w krótkiej wypowiedzi komentuje powołanie nowego departamentu.
Elon Musk w administracji Donalda Trumpa. Czym będzie się zajmował?
Czym będzie się zajmował Elon Musk w nowym departamencie? Na ten moment nie wiadomo. Wiadomo na natomiast, że Donald Trump pokłada w nim nadzieje i ma ogromne zaufanie – w końcu szef SpaceX, czy właściciel X nie miał do tej pory styczności z polityka. Przynajmniej jeśli chodzi o oficjalnie zajmowane stanowiska. Współpraca Muska z administracją nowego prezydenta ma trwać przynajmniej do połowy 2026 – konkretnie do 4 lipca 2026 r. A szczegóły poznamy zapewne dopiero w przyszłym roku, gdy Trump oficjalnie obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych i powoła swoją administrację.
Z informacji udostępnianych w mediach społecznościowych i w oświadczeniu Donalda Trumpa czytamy, że republikańscy politycy od dawna marzyli o celach i rozwiązaniach, które mają być wdrażane w ramach "DOGE", a konkrety i misja Elona Muska mają w końcu odciążyć urzędy z biurokracji, co przełożyć się ma na jeszcze lepsze i wydajniejsze funkcjonowanie państwa.
Widać, że lojalność Elona Muska wobec Donalda Trumpa się opłaciła. Choć początkowo pojawiały się sygnały, że szef SpaceX do polityki się nie wybiera, ostatnie informacje jasno dają nam do zrozumienia, że okazane wsparcie nie zostanie docenione wyłącznie miłymi słowami podziękowania. Musk stanie na czele ważnego departamentu, który może mieć ogromne znaczenie dla funkcjonowania administracji Stanów Zjednoczonych.
Obrazek wyróżniający: https://x.com/elonmusk/status/1856523237208797221
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu