"Musk" — tak według nieoficjalnych informacji ma być zatytułowany film dokumentalny o ekscentrycznym miliarderze, za reżyserię którego odpowiedzialny będzie Alex Gibney.
Filmy na temat kolejnych charyzmatycznych postaci ze świata IT powstają jak grzyby po deszczu. Nie CEO może być Stevem Jobsem. Nie każdy może odnosić sukcesy, być głośny i przykuwać uwagę tłumu. Ale jeżeli we współczesnej kulturze korporacyjnej w świecie technologii są postacie które idealnie nadają się na bohatera filmowego, to Elon Musk bez wątpienia się do nich zalicza. Jeżeli chcielibyście prześledzić historię ekscentrycznego milionera na ekranie waszych telewizorów to... dobrze się składa. Bowiem zapowiedziano właśnie film o założycieli jednych z najpopularniejszych firm na świecie.
Jak informuje redakcja Variety, za projekt odpowiadać ma Alex Gibney, którego możecie znać z reżyserii takich filmów jak m.in. Steve Jobs: Człowiek Maszyna, Wynalazczyni: Dolina Krzemowa w kropli krwi. Jego najnowsza produkcja ma opowiadać o życiu Elona Muska, a tytuł produkcji ma brzmieć... po prostu "Musk".
Projekt na ten moment jest jeszcze całkowitą zagadką. Nie wiemy czy będzie skupiał się na całym życiorysie najbogatszego człowieka na świecie, czy może wyłącznie jego wycinku? A może skupi się wyłącznie na biznesowych aspektach — ale nawet tutaj Elon Musk ma na tyle wiele dokonań, że trudno jest wskazać jakieś pojedyncze, na których warto się skupić. Chociaż w ostatnich miesiącach dał się poznać przede wszystkim jako dość... problematyczny nowy właściciel Twittera — a jego inne projekty zeszły w świadomości ogółu na nieco dalszy plan, mam wrażenie. O ile nie trzeba specjalnie śledzić Elona Muska i jego poczynań w kwestiach biznesowych, o tyle stosunkowo niewiele osób wie cokolwiek na temat jego życia prywatnego. A bez wątpienia ciekawie byłoby również pokazać ten aspekt nieco szerzej i przedstawić Elona Muska jako człowieka, nie tylko jako przedsiębiorcę który czegokolwiek nie dotknie — zamienia w złoto. Albo przynajmniej bardzo mocno próbuje, co widać po ostatnich zmianach wprowadzanych tłumnie na Twitterze.
Na tę chwilę jednak o filmie wiemy niewiele więcej poza tym, że powstaje — no i że ma za niego odpowiadać Alex Gibney. Kiedy można spodziewać się jego premiery — to też wciąż zagadka. Na więcej informacji na temat projektu trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać, ale bez wątpienia jest to jeden z tych filmów dokumentalnych na który warto mieć oko. Chociażby dlatego, że... żadną tajemnicą nie jest, że jego twórca od lat ma dość chłodny stosunek do Elona Muska, przez co spodziewać się można bardziej krytycznego podejścia, a nie tylko chwalenia jego dokonań na przestrzeni lat.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu