Ello to niesamowity przykład na to jak można wzbudzić zainteresowanie czymś, co w normalnych warunkach jest kompromitacją designerów i programistów i ...
Ello to niesamowity przykład na to jak można wzbudzić zainteresowanie czymś, co w normalnych warunkach jest kompromitacją designerów i programistów i byłoby przez wszystkich wyśmiane.
Ello to taka alternatywa dla Facebooka ma być. Twórcy, ponoć designerzy i programiści, stworzyli manifest w którym odżegnują się od wszystkiego, co reprezentuje Facebook i podobne komercyjne serwisy reklamowe.
I to wystarczyło, aby przez chwilę wywołać szał na punkcie tego serwisu? Na to wygląda, wystarczyły dwie wzmianki w mediach i zaczęło się szaleństwo rejestracji. I nie łączmy proszę chwilowej popularności Ello z problemami czy też zmęczeniem Facebookiem. Te dwie rzeczy nie mają ze sobą za dużo wspólnego. Dlaczego?
Przede wszystkim z Ello nie da się korzystać. To jest jakiś dramat jeśli chodzi o interfejs i użyteczność. Nie lepiej jest też z Designem. I o ile Facebook moim zdaniem nigdy nie był łatwym serwisem w użyciu, to porównując go do Ello, jest on niemal idealny.
Ello koszmar :
Ello nie jest też do końca takie niezależne jakby wynikało z manifestu. Przytulili już blisko pół miliona dolarów od inwestora (FreshTracks Capital ). Nie zmienia to oczywiście niczego i mogą dowieźć wszystkie swoje postulaty. Przyznacie jednak, że ten fakt powoduje, iż inaczej będziemy patrzeć na ich manifest.
Ello jest też antyspołeczne. Interakcja w tym serwisie jest tak bolesna, że aż zniechęcająca. Tak samo zresztą jak cały design tego serwisu. Jeśli ktoś wam chce wmówić, że to jest piękny ascetyzm w projektowaniu to znaczy, że powinien natychmiast udać się do lekarza.
Ello to przykład który pokazuje, że w internecie jest naprawdę łatwo się wychylić. Pytanie czy Ello długo będzie pływać po powierzchni? Autorzy mają tak długą listę planowanych poprawek i udogodnień, że będą ją zapewne jeszcze wdrażać miesiącami. Nie jestem tylko pewien czy użytkownikom tego serwisu wystarczy cierpliwości, aby czekać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu