Nowe Renault Megane E-Tech będzie tylko z napędem elektrycznym. Z akumulatorem o pojemności 60 kWh deklarowany zasięg wynosi do 470 km. Do wyboru będą dwa silniki: 130 oraz 218 KM – napęd na koła przednie. W środku ważna zmiana: system inforozrywki napędza Google Android Automotive OS z mapami, asystentem i innymi usługami tego producenta.
Platforma CMF-EV to podstawa zupełnie nowego Renault Megane E-Tech Electric – w pełni elektrycznego. Na jej bazie powstanie kilka samochodów w ramach aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi. Zależnie od wymagań, platforma będzie dopasowywana do różnego charakteru poszczególnych samochodów – będzie też wariant 4-napędowy w ramach grupy. Dziś jednak skupiamy się na Megane E-Tech, który ma swoją premierę.
Choć Renault Megane E-Tech Electric może wyglądać na SUV-a (czy może raczej Crossover), to wymiarami zdecydowanie mu bliżej do klasycznego hatchbacka. 4,21 m długości, 1,77 m szerokości i 1,5 m wysokości przy rozstawie osi 2,7 m. Waga? Bardzo rozsądne 1624 kg. Również w środku czujemy się jak w klasycznym aucie segmentu C. O szczegółach jednak za chwilę.
Dostępne będą trzy warianty napędowe:
- Renault Megane E-Tech EV40 z silnikiem 130 KM i akumulatorami 40 kWh
- Renault Megane E-Tech EV60 z silnikiem 130 KM i akumulatorami 60 kWh
- Renault Megane E-Tech EV60 z silnikiem 220 KM i akumulatorami 60 kWh
Tak, w specyfikacji dostępnych wersji wypisano „220 HP” podczas gdy przy silnikach mowa o 218 KM (160 kW). Niezależnie… taka wersja ma przyspieszać do 100 km/h w 7,4 s.
Ładowanie? Tutaj będzie wybór między ładowarką prądu przemiennego o mocy 7 lub 22 kW. Jeśli zaś chodzi o szybkie ładowanie prądem stałym, to wygląda na to, że wersja z akumulatorem 40 kWh nie będzie takowego miała. Tylko akumulator 60 kWh przyjmie deklarowane ładowanie 130 kW.
Zasięg: Renault deklaruje, że wersja EV60 ma przejechać do 470 km (zużycie w cyklu WLTP 12,8 kWh/100 km). Ilość energii zawarta w baterii EV40 ma z kolei wystarczyć na 300 km.
Renault mocno zwraca uwagę na nową technologię użytą w produkcji akumulatorów (producentem jest LG). Większe zastosowanie niklu, mniejsze kobaltu dla zwiększenia gęstości energii, która wynosi teraz 600 Wh/l. To właśnie dzięki temu udało się zmieścić całkiem pojemny akumulator w podłodze samochodu klasy kompaktowej. Niskie deklarowane zużycie energii wskazuje też na dużą efektywność silnika elektrycznego – ponoć jeszcze lepsza niż w Zoe, gdzie jest naprawdę bardzo dobrze.
Z powyższym związane są tryby rekuperacji; Renault Megane E-Tech Electric ma mieć trzy poziomy plus tryb „żeglowania”, niemalże bez odzysku energii. O zastosowanym poziomie może decydować kierowca za pomocą łopatek za kołem kierownicy.
Nowe Renault Megane E-Tech Electric w środku
We wnętrzu Megane E-Tech Electric dużo nowości, a najbardziej rzuca się w oczy nowy system inforozrywki bazujący na oprogramowaniu Google Android Automotive OS. Tego typu rozwiązanie mieliśmy okazję zobaczyć m.in. w Volvo XC40 Recharge. Zaletą jest oczywiście pełna integracja z usługami Google: m.in. mapy czy asystent, które jak wiemy są w absolutnej czołówce pod względem skuteczności i sprawności działania.
Wskazania nawigacji uwzględniają ilość energii zawartej w akumulatorach i sugestie dotyczące międzyładowania nanoszone są na trasę, tak by dojazd był najszybszy. Uwzględniając naprawdę trafne obliczanie czasu dojazdu (wliczając w to korki) mamy naprawdę dobre narzędzie, które pozwoli na szybki i bezproblemowy dojazd do miejsca docelowego.
Na prezentacji udostępniono nam także samochód w wersji „uciętej” do prezentacji samego systemu inforozrywki właśnie. To co rzuca się w oczy to naprawdę wydajny procesor obsługujący całość (Snapdragon). To naprawdę działa tak jak nowoczesnym i bardzo drogim obecnie smartfonie! Płynność oddalania/przybliżania mapy, czy samego wyszukiwania iście imponująca!
Bardzo podoba mi się też pionowa orientacja ekranu centralnego – znacznie bardziej praktyczna w przypadku wyświetlania mapy – z jednoczesną możliwością przeznaczenia niemal całego ekranu kierowcy także na mapę – tym razem w orientacji poziomej. Co ważne, najważniejsze elementy codziennej obsługi wydzielone zostały na osobne przyciski pod ekranem centralnym.
Jeśli chodzi o bardziej „codzienne” kwestie dotyczące wnętrza nowego Renault Megane E-Tech Electric, to z przodu większość elementów wykończenia jest raczej miękka i przyjemna w dotyku. Nawet kieszenie w drzwiach wyścielono na miękko (flokowanie)! Kierownica ma duży zakres regulacji, podobnie jak fotel, choć jemu brakuje możliwości podniesienia przedniej części siedziska. Mam 1,84 m wzrostu i nad głową miałem około 10 cm wolnej przestrzeni.
Z tyłu jest już wyraźnie ciaśniej. „Sam za sobą” miałem ledwo 2-3 cm przestrzeni przed kolanami i symbolicznie więcej nad głową. Stopy są też mocno podniesione, co może w dłuższej trasie przeszkadzać wyższym pasażerom. Niestety wykończenie w tylnej części nadwozia nieco twardsze niż z przodu.
Warto zwrócić uwagę, że tylna szyba Renault Megane E-Tech Electric jest naprawdę mała i widoczność z miejsca kierowcy do tyłu jest wyraźnie ograniczona. Ciekawostka: przednie klamki w samochodach prezentowanych są chowane, zaś tylne ukryte zostały w słupkach.
W całym samochodzie doszukałem się 4 złącz USB C oraz ładowania indukcyjnego.
Ofiarą atrakcyjnej stylistyki w pewnym stopniu padł bagażnik, choć nie tyle jego pojemność, a wysoki próg załadunku.
Nowoczesne systemy wsparcia i bezpieczeństwa
Nowe Renault Megane E-Tech będzie oczywiście bogato wyposażone w nowoczesne systemy bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. Producent zwraca szczególną uwagę na funkcje autonomicznej jazdy, m.in. nawet 30 sekund oczekiwania w korku w trakcie których auto samo ruszy i będzie kontynuowało jazdę samodzielnie (zwykle czas ten wynosi najwyżej kilka sekund).
W opcji będą takie rozwiązania jak automatyczny system parkowania, wirtualne lusterko (dodatkowa kamera za tylną szybą) czy system ostrzegający przed wyjściem z samochodu by nie otworzyć drzwi wprost pod nadjeżdżające auto.
Inne wersje napędowe?
Tak, prezentowane Renault Megane E-Tech Electric będzie tylko w 100% elektryczne. Inne wersje napędowe – np. spalinowe lub hybrydowe Plug-In – będą oferowane wyłącznie w ramach obecnego Megane (z opcją odświeżenia). Niestety aktualnie dostępna wersja PHEV nazywa się podobnie – „Renault Megane E-Tech” – a to zupełnie inne auto niż omawiane dziś „Megane E-Tech Electric”…
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu