Ciekawostki technologiczne

Picie kawy w kapsułkach szkodzi środowisku. Kawowe kulki mają to zmienić

Patryk Koncewicz
Picie kawy w kapsułkach szkodzi środowisku. Kawowe kulki mają to zmienić
32

Szwajcarska firma opracowała pierwszy na świecie system do przyrządzania kawy w kulkach. Ma pomóc zredukować ilość odpadów trafiających do środowiska.

Nie jestem szczególnym fanem kawy, a jeśli już ją pije, to jest to raczej typowo polskie zalewanie sypanej czarnej wrzątkiem. Wiem jednak, że dla wielu Polaków ekspres do kawy jest najważniejszym aspektem wyposażenia domowego. Nasi rodacy spożywają rocznie około 3 kg kawy, co daje nieco ponad jedną filiżankę dziennie. Wielu z nich korzysta z wygodnych ekspresów kapsułkowych. Wiecie ile ton plastiku generujemy właśnie poprzez korzystanie z kapsułek? Sto tysięcy ton odpadów. Dlatego też szwajcarska firma Migros opracowała nowatorską metodę zaparzania kawy z… kulek.

System kapsułkowy bez kapsułek

Projekt CoffeeB powstał w jednym celu – uczynić picie kawy czynnością bardziej przyjazną dla środowiska. Badacze ze szwajcarskiej marki Migros przez pół roku analizowali specyfikę picia kawy i dostosowywali wyniki badań do szczegółów nowego projektu, czyli kawowych kulek. Opakowania, w których zamknięta jest kawowa esencja bardzo rzadko występują w wersji biodegradowalnej. Według Migros przyczynia się to do generowania aż 100 tysięcy odpadów rocznie.

Źródło: Migros

W rozwiązaniu tego problemu mają pomóc kawowe kulki. No dobrze, ale czy to oznacza, że do ekspresu na kapsułki będziemy wrzucać kawę luzem? Nie do końca, coś przecież musi nadać im formę, która zapobiegnie rozpadowi struktury. W tym pomogą wodorosty. Na ich bazie szwajcarska firma tworzy bezbarwną i bezsmakową strukturę, dzięki czemu kawa nie tylko zachowuje swoje właściwości, ale także nie zatruwa środowiska po wyrzuceniu, bo opakowanie jest w pełni kompostowane. Po sporządzeniu kawy resztki wodorostowej otoczki można zakopać w ogrodzie, gdzie rozłożą się w przeciągu kilku tygodni.

Dać środowisku odrobinę wytchnienia

CoffeeB to pierwsza taka inicjatywa na świecie, która według twórców ma zrewolucjonizować sposób, w jaki postrzegamy picie kawy. Maszyna od Migros przyrządzi kawę w 8 różnych wersjach intensywności, od zrównoważonego espresso po łagodniejsze, nieco bardziej wodniste lungo, a wszystkie opcje są wariantami palonej kawy przygotowywanej w Szwajcarii.

„Następna generacja kawy kapsułkowej jest już dostępna i to bez kapsułki. Po połowie dekady badań stworzyliśmy CoffeeB, która zrewolucjonizuje sposób, w jaki świat pije kawę” – Caroline Siefarth, współautorka systemu CoffeeB

Zastanawiacie się jak to działa? Rzucie okiem na poniższe wideo.

Rozwiązanie faktycznie wydaje się ciekawe, pytanie tylko, jak bardzo potrzebne? Czy na serio firma widzi w tym przyszłość picia kawy, czy może próbuje zgarnąć profit z eko narracji? Nie jestem specjalistą, ale zakup mielonej kawy w szklanym pojemniku i ponowne wykorzystanie go w innych celach wydaje mi się bardziej ekologiczny niż zakup całej aparatury. Jeśli jednak CoffeeB rozbudził w Was ambicję ekologicznego kawosza, to odsyłam na oficjalną stronę producenta. Ekspres z kulkowymi kapsułkami jest póki co dostępny tylko tam w cenie 169 CHF, czyli około 820 zł.

Trzeba się jednak spieszyć, bowiem z informacji podanych na stronie wynika, że produkt cieszy się tak wielką popularnością, że spora część egzemplarzy została już wyprzedana.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu