VOD

Ekranizacja Silent Hill 2 coraz bliżej. Główny wróg prezentuje się znakomicie!

Kamil Świtalski
Ekranizacja Silent Hill 2 coraz bliżej. Główny wróg prezentuje się znakomicie!
0

"Return to Silent Hill", czyli ekranizacja drugiej części gry "Silent Hill" zbliża się wielkimi krokami. Teraz możemy zobaczyć jak będzie prezentować się główny wróg — kultowy Piramidogłowy.

Silent Hill to jedna z tych marek, która już w czasie swojego debiutu zachwycała filmowością i obranym torem narracji. W czasach debiutu pierwszych odsłon sprawne prowadzenie fabuły w grach akcji nie było jeszcze oczywistością, jak ma to miejsce obecnie. Mimo wszystko producentom się to udało — i wszystko to przy jednoczesnym trzymaniu mrocznego klimatu i wszędobylskiego niepokoju.

Polecamy na Geekweek: Netflix ma świetne seriale sci-fi. Wybraliśmy pięć najlepszych

Przez lata gracze nie mieli za dużo szczęścia w kwestii ekranizacji ich ukochanych tytułach. Ale karty się odwróciły i od jakiegoś czasu nareszcie mogą liczyć na solidne podejście do ich ukochanych marek. Przykładów nie trzeba nawet specjalnie daleko szukać — sukces "The Last of Us" i "Fallouta" które rozpaliły serca nawet widzów którzy z grami wideo nie mają nic wspólnego mówi sam za siebie. Teraz równie smakowicie zapowiada się również najnowszy film z uniwersum Silent Hill — "Return to Silent Hill". Ma on być ekranizacją drugiej odsłony gry, wydanej w 2001 roku na Playstation 2 i Xboksa. To właśnie ona ma jedną z najbardziej ikonicznych postaci w grach z tamtych lat — Piramidogłowego. Teraz możemy podejrzeć jak główny antagonista będzie prezentował się na kinowym ekranie.

Źródło: https://variety.com/2024/film/markets-festivals/return-to-silent-hill-first-look-cannes-1236005880/

Tak będzie wyglądał Piramidogłowy w "Return to Silent Hill" — ekranizacji kultowej odsłony gry!

Od pierwszych zapowiedzi filmu od razu zaczęły pojawiać się pytania związane z tym, jak będzie wyglądał główny wróg w "Return to Silent Hill". Na szczęście tym razem twórcy nie kazali nam długo czekać na odpowiedź — i dzięki Variety możemy już podziwiać wizerunek głównego badassa. Na tę chwilę niewiele jeszcze wiemy na temat samej produkcji poza tym, że za reżyserię odpowiedzialny będzie Christophe Gans. To ten sam człowiek, który odpowiedzialny był za film "Silent Hill" z 2006, który okazał się typowym średniakiem. Za produkcję odpowiadać będą Victor Hadida, Molly Hassell oraz David Wulf.

W roli głównej zobaczymy Jeremy'ego Irvine'a, który wcieli się w rolę Jamesa. To właśnie on otrzyma tajemniczy list, który zaprasza go do miasteczka Silent Hill. Tam będzie on poszukiwał swojej miłości, a podczas przygód nie zabraknie wielu niebezpiecznych pojedynków z napotykanymi potworami.

Jeszcze nie padła oficjalna data premiery — ale od początku mówi się o tym, że film ma trafić do kin jeszcze w tym roku. Patrząc na to, że machina promocyjna jeszcze na dobre się nie rozkręciła, prawdopodobnie nie ujrzymy go wcześniej, niż w ostatnim kwartale 2024.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu