Microsoft Edge zaproponuje użytkownikom ciekawe rozwiązanie. Będą mogli w końcu zwalczyć jego apetyt na RAM.
Kiedy budujemy bądź kupujemy komputer, naturalnie chcemy, by w kluczowych sytuacjach zapewniał on nam maksymalną możliwą wydajność. Dotyczy to zarówno graczy, jak i osób pracujących w wymagjących programach, jak pakiet Adobe czy Blender. Jednak teoretyczne możliwości komputera to jedno, a praktyka - często zupełnie co innego.
W rzeczywistości bowiem, dużo różnych czynników będzie wpływało na wydajność sprzętu w sposób, nad którym użytkownik ma ograniczoną kontrolę. System operacyjny i otwarte aplikacje mogą zajmować olbrzymią część zasobów systemowych. Szczególnie mowa tu o przeglądarkach, których apetyt na pamięć RAM jest już przedmiotem memów i żartów.
Na przestrzeni lat obiecywano coś z tym faktem zrobić, jednak w większosći bezskutecznie. TEraz rozwiązanie proponuje Edgei, wydaje się, że to w końcu zadziała.
W Windowsie ustawisz limit RAM dla Edge. Koniec z pazernością
Jak wynika z analizy wersji Canary (a więc wczesnego dostępu dla entuzjastów i deweloperów), Edge zaoferuje swoim użytkownikom nową funkcjonalność, a mianowicie - możliwość ustawienia maksymalnego zużycia pamięci RAM przez aplikację. Co więcej, będzie on miał dwa tryby - zwykły oraz "dla gier" w którym aplikacja dodatkowo obniży zużycie pmięci RAM, aby zwolnić ją właśnie dla gry.
Warto tu przypomnieć, że nie jest to nieznana w świecie przeglądarek funkcja. Podobną opcję oferuje między innymi Opera GX, gdzie użytkownicy również mogą ustawić maksymalne zużycie pamięci przez przeglądarkę. Jeżeli ta funkcja będzie skuteczna w ograniczaniu apetytu przeglądarki na zasoby komutera, może się okazać, że w końcu trwający od lat wysyp memów o Chrome i pochodnych w końcu stanie się nieaktalny. Póki co - Edge pokazuje, że rozumie potrzeby klientów i ma zamiar wykorzystać wszystkie możliwości, by przyciągnąć użytkowników.
Źródło: Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu