Liczba polskich internautów kupujących w internecie systematycznie rośnie od kilku lat, dziś wartość rynku e-commerce w Polsce szacuje się na 36-40 mld zł, a według ostatniego raportu „E-commerce w Polsce 2017. Gemius dla e-Commerce Polska”, 54% polskich internautów kupuje online. Jednak to ta druga strona medalu, czyli nie kupujący pokazuje jak duży jeszcze potencjał drzemie jeszcze w tej branży.
Spójrzmy najpierw na ogólne liczby obrazujące polski internet. Obecnie z 38,5 mln populacji naszego kraju, 26,5 mln korzysta z internetu. Ponad połowa, czyli 54% dokonała już zakupów online, 53% internautów kupuje w polskich sklepach, a 16% w zagranicznych.
Dlaczego pozostali nie kupują? 46% polskich internautów nie kupuje w sieci, a większość z tej grupy, czyli 52% jako powód wskazuje chęć obejrzenia produktu przed zakupem, a 30% nie robi tego z obawy o bezpieczeństwo płatności. Znaczący odsetek deklaruje też przyzwyczajenie do zakupów stacjonarnych.
Osobiście najbardziej rozumiem motywację 17% z nich, którzy nie chcieli czekać na dostawę. Jeśli zdarza mi się kupować w sklepie stacjonarnym jakiś sprzęt, to właśnie z tego powodu. Okazuje się też o dziwo, że najwięcej z nich to osoby młode z przedziału 15-24 lata, a to najbardziej pożądana grupa odbiorców, którzy będą stanowili trzon polskich internautów za kilka lat.
Przejdźmy już teraz do tej większej grupy internautów, którzy przekonali się już do wygody zakupów online. Mamy tu dość równy podział demograficzny, jeśli chodzi o wiek, a nawet znalazło się tu 13% osób powyżej 50 roku życia.
Najbardziej rozpoznawalne marki zakupowe wśród nich do zdecydowanie Allegro i OLX, na dalszych miejscach wymieniają Zalando, Ebay czy Ceneo.
W podziale na płeć proporcje są podobne, jedynie w przypadku Zalando (więcej kobiet) i eBay (więcej mężczyzn) widać większe dysproporcje w rozpoznawalności marek.
A co z zagranicznymi platformami? Okazuje się, że najbardziej popularny jest tutaj Aliexpress, dalej dopiero eBay i Amazon.
Co na nich kupujemy? Najczęściej wskazywana była odzież oraz książki czy filmy, ale też sporo sprzętu RTV/AGD.
Natomiast w zagranicznych serwisach zaopatrujemy się oprócz odzieży również w gry komputerowe i obuwie.
Jeśli chodzi o proporcje w rozróżnieniu na płeć, kobiety chętniej sięgają w sieci po takie produkty jak odzież, akcesoria, obuwie, perfumy, artykuły dla dzieci czy meble. Mężczyźni skupiają się bardziej na sprzęcie RTV AGD, komputerach, telefonach i samochodach.
Z tych ciekawszych danych można jeszcze wymienić, na jakich urządzeniach dokonujemy zakupów online. Nadal najpopularniejszym jest tutaj laptop, ale widać też, że sporo osób dokonuje zakupów na telefonach.
I nie ma tu zbyt dużych dysproporcji w rozróżnieniu na płeć, rozkład jest podobny przy każdym wskazywanym urządzeniu.
Pełny raport (220 stron) do pobrania jest ze strony Gemiusa, myślę, że to obowiązkowa lektura zwłaszcza dla właścicieli sklepów internetowych. Znajdziecie w nim wiele istotnych danych dotyczących zwyczajów zakupowych internautów, jak i problemów które napotykają podczas zakupów online, co pozwoli Wam wyeliminować je we własnych serwisach i zwiększyć sprzedaż.
--
Badanie zostało zrealizowane przy pomocy dynamicznych ankiet CAWI (Computer-Assisted Web Interview) losowo emitowanych na witrynach o łącznym zasięgu pokrywającym ponad 90% polskich internautów. Dane zbierane były od 7 do 14 kwietnia 2017 roku. Analizie poddane zostały wywiady pochodzące od 1500 internautów w wieku 15 i więcej lat. W celu zagwarantowania wysokiej jakości danych, w analizie uwzględnione zostaną tylko ukończone ankiety. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze polskich internautów w wieku 15 i więcej lat pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne takie jak płeć, wiek oraz wykształcenie, a także zmienne związane z szeroko pojętym stylem życia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
