Sieć 5G z melodii przyszłości stała się naszą rzeczywistością. Co więcej – od samego początku nie trzeba rozbijać banku żeby kupić telefon i abonament, pozwalający korzystać z tej technologii. Oto 4 tanie smartfony, dzięki którym każdy może odkryć potencjał szybkiego, mobilnego internetu.
Jeszcze na początku tego roku sieć 5G jawiła się nam jako mrzonka przyszłości. Nie dlatego, że nie mieliśmy realnych dowodów na jej działanie, ale dlatego, że wielu „ekspertów” widziało zastosowanie 5G w rzeczach bardzo odległych dla zwykłego człowieka. Samoprowadzące się samochody, niesamowicie zaawansowane technologie medyczne czy niezwykle rozbudowany smart home – póki co nie widzimy tego jeszcze w naszym otoczeniu zbyt często. Dlatego też wiele osób nie tylko nie wie, co można zrobić z siecią 5. generacji, ale też – postrzega ją jako coś niesamowicie drogiego. Tymczasem dzięki temu, że technologie tanieją, dziś nie trzeba fortuny zarówno na zakup jak i na użytkowanie telefonu z 5G. Moduły te trafiają bowiem nie tylko do flagowych urządzeń, ale też do średniaków, które za rozsądne pieniądze oferują dobrą wydajność oraz niesamowicie szybki internet.
Najpierw dobierzmy abonament
Na rynku mamy obecnie cały przekrój smartfonów, których zakup nie kosztuje majątku, a które pozwalają na dostęp do sieci 5G. Zanim jednak kupimy telefon, powinniśmy najpierw przyjrzeć się ofercie abonamentowej. Warto wybrać taką, która zaoferuje nam największy transfer za jak najmniejszą kwotę miesięcznie oraz taką, która pozwoli maksymalnie wykorzystać potencjał nowej technologii. Taką posiada operator sieci Plus, która jako pierwsza uruchomiła w Polsce 5G. Nie tylko korzysta ona z szeregu rozwiązań, pozwalających polepszyć doświadczenia konsumentów (m.in. pasmo 2600 MHz dedykowane wyłącznie technologii 5G) ale też – w tej sieci 5G osiąga bardzo przyzwoite prędkości, przekraczające 300 Mbps i dochodzące do 600 Mbps. Jest to znacznie, znacznie więcej niż jakakolwiek konkurencja.
Plus posiada też bardzo dobrze złożony abonament, w którym za 70 zł miesięcznie mamy do dyspozycji 24 GB transferu, a po jego wykorzystaniu – nielimitowany transfer w technologii LTE z maksymalną prędkością pobierania danych wynoszącą 2 Mb/s. Jest to abonament polecany do 5G, ponieważ w nim dostęp do sieci najnowszej generacji jest zapewniony także po zakończeniu trwającej obecnie promocji. Dlatego też ceny wszystkich telefonów, jakie wam dziś przedstawię, będą właśnie w tym abonamencie. Oto więc przed wami 4 smartfony, które pozwolą wam cieszyć się wysoką szybkością internetu, a jednocześnie są z niższej półki cenowej niż flagowce, więc dedykowane są do szerokiej grupy klientów.
Motorola G 5G Plus
Motorola G 5G to smartfon, który niedawno był u mnie na testach i który, jak pewnie pamiętacie, bardzo polecałem. Wyróżniał się on przede wszystkim bardzo dobrze działającymi, jak na tę klasę sprzętową, czterema aparatami i ekranem o częstotliwości odświeżania 90 Hz. Motorola znana jest z tego, że minimalnie ingeruje w oprogramowanie, dzięki czemu mamy pewność, że umieszczony tam Snapdragon 765G przez długi czas wystarczy do wszystkich zadań, przed jakimi postawimy smartfon. Zwłaszcza, że jego temperatura jest w tym telefonie pod bardzo dobrą kontrolą. Do spółki z procesorem mamy tu 6 GB pamięci RAM, a całość korzysta z dużej, 5000 mAh baterii wspartej szybkim ładowaniem 20 W. Na pokładzie mamy też wszystkie niezbędne dodatki – czytnik linii papilarnych na prawym boku, NFC i gniazdo kart microSD.
Jeżeli zdecydujemy się na Motorolę G 5G Plus, to w abonamencie 70 zł i rozłożeniu płatności na 36 rat, otrzymamy ją na starcie już za złotówkę, a nasza miesięczna opłata za telefon wyniesie 53 zł.
Samsung Galaxy A51 5G
Samsung dąży do tego, by dominować w średniej półce cenowej, jeżeli chodzi o telefony z dostępem do 5G. Dlatego też jego najlepiej sprzedający się obecnie model (i też najlepiej sprzedający się telefon z Androidem) został wyposażony w moduł 5G. Uzupełnia on poprzednika A51 i czyni z niego naprawdę solidną propozycję. Główną zaletą jest tu oczywiście ekran AMOLED z Always-on Display, który świetnie nadaje się do konsumpcji treści czy grania w mobilne gry. Tutaj także mamy 6 GB pamięci RAM, a za szybkość działania urządzenia odpowiada ex-flagowy Exynos 980. Podobnie jak w Motoroli, mamy tu zestaw czterech aparatów, z głównym obiektywem o rozdzielczości 48 Mpix. Pozostałe to 12, 5 i 5 Mpix. Bateria w tym modelu ma 4500 mAh i również wspiera szybkie ładowanie – tym razem 15 W.
Jeżeli zdecydujemy się zakupić ten telefon w sieci Plus, będziemy mogli rozłożyć płatność na 36 rat po 56 zł. Wtedy też przy zakupie Samsung Galaxy A51 5G będzie kosztował nas 99 zł na start.
HUAWEI P40 lite 5G
HUAWEI ze swoim P40 Lite naprawdę namieszał na rynku średniaków, sprzedając go poniżej 1000 zł. Dlatego też nie dziwota, że firma postanowiła stworzyć także wariant z 5G, aby pasował do reszty stawki z linii P40. Także i tutaj mamy przyzwoitą specyfikację. 8 rdzeniowy Kirin 820 i 6 GB RAM zapewniają płynną pracę nawet pod dużym obciążeniem. Do tego mamy tu aparat z główną matrycą o rozdzielczości 64 Mpix, baterię 4000 mAh i rozszerzenie pamięci na karty NanoMemory oraz gniazdo minijack. Wszystko to zamknięte w bardzo ładnej, gradientowej obudowie.
HUAWEI P40 lite 5G jest także najtańszy ze stawki. W abonamencie 70 zł dostaniemy go już za złotówkę, a w wypadku rozłożenia na 36 rat, co miesiąc zapłacimy za niego zaledwie 50 zł. Ma to jednak swoją cenę, ponieważ smartfon ten wyszedł na rynek już po Amerykańskim rozporządzeniu zakazującym współpracy tamtejszych firm z HUAWEI – nie posiada więc usług Google Mobile Services, co nie oznacza jednak że nie będziemy mogli korzystać z usług typu poczta Google. W repozytorium AppGalery oraz APKPure jest wiele programów, które z powodzeniem posłużą jako zamienniki.
ZTE Axon 11 5G
Firma ZTE jest prawdopodobnie najmniej znana polskiemu konsumentowi, a szkoda, ponieważ w świecie smartfonów jest to jedno z odważniejszych przedsiębiorstw. Jeżeli ktoś nigdy o ZTE nie słyszał – zachęcam do zapoznania się z krótką historią tego producenta. Dość powiedzieć, że model Axon 11 5G jest próbą powrotu na polski rynek i to próbą mającą całkiem spore szanse powodzenia. Axon to bowiem smartfon bardzo dobrze wyposażony. Podobnie jak w Motoroli mamy tu Snapdragona 765G, 6 GB RAM i zestaw 4 obiektywów, z których główny robi zdjęcia w 64 Mpix. Bateria to 4000 mAh ze standardem ładowania QuickCharge 4.0. Mocną stroną jest także AMOLED’owy ekran o przekątnej 6.47 cala. Smartfon jak na swoje wymiary jest też dosyć lekki – jedynie 168 gramów.
W przypadku, gdy wybierzemy ZTE Axon jako nasz smartfon, przy abonamencie 70 zł zapłacimy za niego 49 zł na start, a reszta ceny zostanie rozłożona na 36 rat po 56 zł.
Jak widzicie, już od dawna nie jest tak, że aby skorzystać z sieci 5G trzeba mieć flagowy smartfon. Dziś moduły te montowane są w coraz tańszych urządzeniach, a abonamenty stają się na tyle przystępne, że dziś prawie każdy pracujący może sobie na nie pozwolić.
-
Materiał powstał we współpracy z operatorem sieci Plus.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu