Google

Dzięki MindRDR możliwe jest sterowanie Google Glass za pomocą siły woli

Jan Rybczyński
Dzięki MindRDR możliwe jest sterowanie Google Glass za pomocą siły woli
Reklama

Jednym z problemów przed jakim stajemy, minimalizując urządzenia elektroniczne poniżej poziomu smartfona z dotykowym ekranem, jest interakcja użytkown...

Jednym z problemów przed jakim stajemy, minimalizując urządzenia elektroniczne poniżej poziomu smartfona z dotykowym ekranem, jest interakcja użytkownika z urządzeniem. Po prostu nie ma miejsca na klawiaturę ekranową czy nawet odpowiedniej wielkości ikony. Z tego względu Google Glass można sterować albo za pomocą gestów na malutkim touchpadzie, albo za pomocą głosu. Dzięki MindRDR pojawia się jeszcze jedno rozwiązanie - sterowanie za pomocą siły woli, a mówiąc konkretniej, falami mózgowymi odczytywanymi przez sensor EEG.

Reklama

Okulary Google Glass budziły kontrowersje z powodu możliwości wykonania zdjęcia w każdej chwili, dzięki kamerze wbudowanej w okulary. Wciąż jednak wykonanie zdjęcia wymagało albo gestu dotknięcia okularów, albo polecenia głosowego, które otoczenie mogło usłyszeć. Sytuacja zmienia się, gdy do okularów podłączymy MindRDR. Wówczas wykonanie zdjęcia wymaga jedynie koncentracji. Na ekranie wyświetlana jest linia. Im użytkownik bardziej skoncentrowany, tym bardziej przesuwa się ona ku górze. Gdy dojdzie do samej góry ekranu, zdjęcie zostanie wykonane. To samo dotyczy późniejszego udostępnienia zdjęcia w na portalach społecznościowych - koncentracja oznacza akceptację, a relaks umysłu zaniechanie akcji.

MindRDR from This Place Ltd on Vimeo.

Na tym na razie możliwości MindRDR się kończą - wybór pomiędzy dwoma opcjami. To oczywiście za mało, żeby obsłużyć okulary czy dowolne inne urządzenie, chociaż to z pewnością dopiero początek. Firma stojąca za MindRDR umieściła dotychczasowy kod na GitHub w nadziei, że deweloperzy dodadzą nowe funkcje. W ogóle sterowanie umysłem wydaje się mniej lub bardziej nieunikniona przyszłością, gdy już osiągnie etap (jeśli kiedykolwiek osiągnie), kiedy będziemy mogli dyktować w myślach treść wiadomości, a nie tylko wybierać pomiędzy "tak" i "nie".

Wciąż pozostaje jeszcze jeden problem - MindRDR to osobne urządzenie, które również trzeba koniecznie założyć na głowę. W efekcie mając na głowie zarówno okulary Google Glass jak i MindRDR już całkowicie wygląda się jak kosmita, przyciągając spojrzenia otoczenia. Dyskrecja dotyczy w tym wypadku wyłącznie treści polecenia wykonania zdjęcia, chociaż i to niekoniecznie - autor opisujący swoje wrażenia z korzystania z MindRDR na łamach Techdigest, twierdzi, że w celu koncentracji musiał w myślach powtarzać tabliczkę mnożenia, co wywołało wyraz skupienia na jego twarzy. Tak czy inaczej, samo urządzenie jest tak oczywiste dla otoczenia jak to tylko możliwe.


Pytanie co nastąpi pierwsze - społeczna akceptacja do noszenia na głowie najróżniejszych urządzeń niczym zegarków na ręku, czy może technologia pozwalająca zastosować wszczepy do organizmu, które załatwią to w mniej ewidentny sposób, a my zgodzimy się na ingerencję technologii w nasze ciała?

Zdjęcie z nagłówka pochodzi z serwisu Engadget.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama