Serwisy internetowe

Nawet małe firmy muszą wprowadzić zmiany! Te dyrektywy wchodzą w życie już w czerwcu!

Bartek Luzak
Nawet małe firmy muszą wprowadzić zmiany! Te dyrektywy wchodzą w życie już w czerwcu!
Reklama

Dyrektywy WCAG 2.2 to nowe zasady dostępności cyfrowej, które zmienią internet w Polsce i Europie. Od 2025 roku również prywatne firmy będą musiały dostosować strony do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Sprawdź, co to oznacza, jak się przygotować i czy nowa dyrektywa w ogóle Cię dotyczy.

Dyrektywy WCAG 2.2: Obowiązek dostosowania strony do potrzeb osób niepełnosprawnych

Wyobraź sobie, że chcesz coś kupić w sklepie internetowym, ale nigdzie nie możesz znaleźć przycisku "kup teraz", bo jest schowany w gąszczu kolorowych banerów. Próbujesz coś przeczytać, ale czcionka jest tak mała, że nie da się tego zrobić bez lupy. Dla milionów osób z niepełnosprawnościami takie sytuacje to codzienność (oczywiście w dużym uproszczeniu, ale wiesz, o co chodzi). Dyrektywy WCAG 2.2, które wchodzą w życie w 2025 roku, mają sprawić, że internet stanie się bardziej przyjazny dla wszystkich. W tym artykule postaram się wyjaśnić, czym są te wytyczne, kto musi się do nich stosować i dlaczego to ważne nie tylko z punktu widzenia prawa, ale także biznesu.

Reklama

Czym są wytyczne WCAG 2.2?

Zacznijmy od podstaw. WCAG, czyli Web Content Accessibility Guidelines, to zestaw zasad opracowanych przez World Wide Web Consortium (W3C), które mają sprawić, że internet będzie dostępny dla wszystkich, w tym dla osób z różnymi niepełnosprawnościami. Wersja 2.2 to najnowsza odsłona tych wytycznych, opublikowana w październiku 2023 roku. Nie jest to zupełnie nowy dokument, a raczej rozszerzenie i doprecyzowanie wcześniejszej wersji 2.1. Jeśli masz stronę zgodną z WCAG 2.1, to dobra wiadomość – przejście na 2.2 nie będzie rewolucją, ale wymaga kilku poprawek.

WCAG 2.2 opiera się na czterech filarach: treści muszą być percepcyjne (czyli dostępne dla różnych zmysłów, np. przez czytniki ekranowe dla osób niewidomych), operacyjne (można je obsługiwać bez myszki, np. za pomocą klawiatury), zrozumiałe (jasne i intuicyjne) oraz kompatybilne z różnymi urządzeniami i technologiami asystującymi. Nowości w 2.2? Na przykład bardziej szczegółowe wymagania dotyczące elementów interaktywnych, takich jak formularze, czy lepsze wsparcie dla osób z zaburzeniami poznawczymi. To wszystko brzmi trochę technicznie, ale w gruncie rzeczy chodzi o to, żeby strona działała dla każdego, niezależnie od tego, czy ktoś widzi, słyszy, czy porusza się inaczej.

Dlaczego to takie ważne?

Wyobraź sobie, że jesteś osobą niewidomą i próbujesz kupić coś w internecie. Bez odpowiednich oznaczeń obrazków (tzw. tekstów alternatywnych) czy możliwości nawigacji klawiaturą, strona sklepu staje się labiryntem bez wyjścia. W Polsce, według różnych szacunków, od 4 do 7 milionów osób żyje z jakimiś formami niepełnosprawności. To ogromna grupa, która ma przecież prawo korzystać z internetu tak samo, jak wszyscy inni. I tu dochodzimy do sedna – WCAG 2.2 to nie tylko zbiór technicznych wskazówek, ale też krok w stronę większej inkluzywności.

Jeśli do kogoś najlepiej przemawia język kapitalizmu, warto dodać, że WCAG to również szansa dla biznesu. Osoby z niepełnosprawnościami mają realną siłę nabywczą. Jeśli twoja strona nie jest dla nich dostępna, tracisz potencjalnych klientów.

Na kim ciąży obowiązek wdrożenia dyrektywy WCAG 2.2?

Dotychczas w Polsce wymagania dotyczące dostępności cyfrowej dotyczyły głównie sektora publicznego. Strony urzędów, szkół czy innych instytucji musiały spełniać standardy WCAG 2.1 na poziomie AA już od kilku lat, zgodnie z unijną dyrektywą z 2016 roku. Od 28 czerwca 2025 roku obowiązek dostosowania stron i aplikacji mobilnych do standardów WCAG obejmie także firmy prywatne. To efekt Europejskiego Aktu o Dostępności (EAA), czyli dyrektywy UE 2019/882, która została przyjęta w 2019 roku i stopniowo wchodzi w życie w krajach członkowskich.

Kogo dokładnie dotyczy ten obowiązek? Przede wszystkim firm działających w kluczowych sektorach, takich jak:

  • E-commerce – sklepy internetowe muszą zadbać o to, by cała ścieżka zakupowa, od przeglądania produktów po płatność, była dostępna dla wszystkich.
  • Bankowość – strony banków muszą być czytelne dla czytników ekranowych i możliwe do obsługi bez myszki.
  • Transport – strony przewoźników, np. do kupowania biletów, muszą spełniać te same standardy.
  • Komunikacja – usługi takie jak aplikacje do wideorozmów czy platformy streamingowe również podlegają nowym zasadom.

Co ważne, nie każda firma musi się spieszyć z dostosowaniem stron i aplikacji do nowych wytycznych. Mikroprzedsiębiorstwa, czyli te zatrudniające mniej niż 10 osób i z obrotem poniżej 2 milionów euro rocznie, są zwolnione z tego obowiązku. Jest też furtka dla większych firm. Jeśli dostosowanie strony byłoby "nadmiernym obciążeniem" (np. wymagałoby zmiany całej natury usługi), można ubiegać się o wyjątek.

Reklama

Kiedy WCAG wchodzi w życie w Polsce?

Kluczowa data to 28 czerwca 2025 roku. Od tego momentu wszystkie nowe usługi i produkty cyfrowe (strony, aplikacje, dokumenty PDF) oferowane na rynku UE muszą być zgodne z WCAG 2.1 na poziomie AA, a docelowo także z WCAG 2.2, gdy standard EN 301 549 zostanie zaktualizowany. Co z istniejącymi stronami? Firmy mają czas na dostosowanie do 2030 roku, ale tylko dla produktów i usług wprowadzonych przed czerwcem 2025 roku. Umowy zawarte przed tą datą mogą działać bez zmian maksymalnie przez 5 lat, czyli do 2030 roku.

W praktyce oznacza to, że jeśli prowadzisz sklep internetowy, a twoja strona powstała w 2023 roku, masz kilka lat na jej aktualizację. Każda nowa strona czy aplikacja uruchomiona po 28 czerwca 2025 roku musi być od razu zgodna z wytycznymi. Lepiej więc zacząć działać już teraz, bo przebudowa całej platformy to nie jest coś, co robi się w weekend.

Reklama

Jak się przygotować do WCAG?

Jeśli masz stronę lub aplikację, czas na audyt. Sprawdź, czy twoja platforma spełnia wymagania WCAG 2.1 AA, bo to punkt wyjścia. Możesz użyć darmowych narzędzi, takich jak WAVE czy Lighthouse, ale najlepiej zatrudnić specjalistów, którzy zrobią pełny audyt dostępności. Oni wskażą, co trzeba poprawić – może to być dodanie tekstów alternatywnych do obrazów, uproszczenie nawigacji, czy zapewnienie odpowiedniego kontrastu kolorów.

Kilka praktycznych kroków, od których możesz zacząć:

  • Dodaj alt teksty do wszystkich obrazów, żeby czytniki ekranowe mogły je opisać.
  • Upewnij się, że strona działa z poziomu klawiatury – użytkownicy muszą móc nawigować bez myszki.
  • Sprawdź kontrast – tekst musi być czytelny nawet dla osób z wadami wzroku.
  • Uprość język – unikaj skomplikowanych sformułowań, które mogą być niejasne.
  • Testuj z użytkownikami – najlepiej z osobami z niepełnosprawnościami, żeby zobaczyć, jak naprawdę działa twoja strona.

Nie zapominaj też o dokumentach cyfrowych, takich jak PDF-y – one też muszą być dostępne. A jeśli masz terminale płatnicze lub bankomaty, upewnij się, że ich interfejsy są dostosowane, np. przez dodanie opcji głosowych dla osób niewidomych.

Na koniec warto zaznaczyć, że strony zgodne z WCAG są lepiej oceniane przez wyszukiwarki, takie jak Google. Lepsza struktura, czytelne nagłówki i opisy obrazów to coś, co poprawia SEO!

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama