Aplikacje webowe

Dropbox padł, niby nic wielkiego, ale...

Grzegorz Ułan
Dropbox padł, niby nic wielkiego, ale...
64

Dropbox nie działa od przynajmniej godziny. W sieci cisza, jedynie Twitter huczy. Wiadomo, u nas długi weekend, ale za granicą wszystko działa jak w normalny dzień tygodnia. Sam się zorientowałem po braku obrazka w sygnaturze emaila, który pobierany był z mojego konta na Dropboxie. No właśnie, il...

Dropbox nie działa od przynajmniej godziny. W sieci cisza, jedynie Twitter huczy. Wiadomo, u nas długi weekend, ale za granicą wszystko działa jak w normalny dzień tygodnia.

Sam się zorientowałem po braku obrazka w sygnaturze emaila, który pobierany był z mojego konta na Dropboxie. No właśnie, ilu użytkowników wstawia na swoich stronach, forach czy serwisach społecznościowych takie obrazki, linkując po prostu do nich. Nie wspominając o użytkownikach, którzy bardziej intensywnie korzystają z tego dysku. Wszystkie te powiązania na całym świecie w tym momencie nie działają.

Nie wiadomo na razie, co się stało. Profil Dropboxa na Twitterze oraz Facebooku milczy. Jednak w przypadku takich zdarzeń rodzą się pytania o samo funkcjonowanie takich usług, ich sens i zaufanie, jakim są obdarowywane przez użytkowników. Jeśli sytuacja utrzyma się przez dłuższy czas, wielu z nich albo zmieni usługodawcę albo zastanowi się nad inną formą przechowywania swoich plików w sieci...

Aktualizacja

Moje konto już działa. Jednak patrząc na specyficzny rodzaj usług, jaki oferuje Dropbox, ponad godzinny przestój budzi co najmniej niepokój, zwłaszcza, że to nie pierwsza taka wpadka z jego strony. Czekamy na oficjalny komunikat Dropbooxa w tej sprawie, zamieścimy niezwłocznie po jego opublikowaniu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

usługi w chmurze