Podczas jazdy pociągiem często możesz zauważyć, że Twoje urządzenia mobilne co chwila tracą zasięg internetu. Bywa to frustrujące, bo podróż podczas której musimy patrzeć w zagłówek przed nami, nie należy do najprzyjemniejszych. Znacznie przyjemniej byłoby spędzić ten czas oglądając ulubiony serial albo odpowiadając na maile. Dlaczego tak ciężko o stabilne połączenie internetu w pociągach?
Autorem tekstu jest Filip Żyro
Głównym czynnikiem jest rozmieszczenie stacji bazowych i przekaźników wzdłuż szlaków kolejowych. Często, nawet na popularnych trasach między dużymi miastami, pociąg porusza się przez obszary kiepsko zurbanizowane lub zalesione, gdzie zasięg większości operatorów może nie docierać. Warto dodać, że prędkość pociągu nie odgrywa tak istotnej roli, ponieważ telefon komórkowy powinien automatycznie przełączać się pomiędzy różnymi przekaźnikami, pod warunkiem, że jest ich odpowiednia ilość w okolicy.
Polecamy na Geekweek: PKP Intercity kupi dodatkowe nowe lokomotywy. Będą szybkie
Po drugie istotny wpływ na siłę sygnału ma sama konstrukcja pociągu. Aluminiowa konstrukcja wykorzystywana w pociągach PKP, takich jak na przykład Pendolino, sprawia, że sygnał sieci komórkowej jest wewnątrz pociągu znacznie słabszy niż na zewnątrz.
W przypadku polskiego Pendolino dochodzi jeszcze dodatkowy problem z połączeniem z siecią. Te wagony obecnie nie mają zainstalowanych wzmacniaczy sygnału ani transmiterów umożliwiających lepszy dostęp do sieci. Aby działał on sprawnie i szybko potrzebne są dedykowane moduły internetowe oraz routery, które będą współpracować z operatorami, wzmacniać sygnał i tworzyć sieć WiFi w pociągu.
Za słaby internet w pociągu może odpowiadać również… pantograf. To ten charakterystyczny pałąk umieszczony na dachu pociągu, który odpowiedzialny jest za odbieranie prądu z sieci, potrzebnego do poruszania lokomotywy.
Podczas zbierania energii elektrycznej z sieci zainstalowanej nad torami, a pociągiem, wytwarza się pole elektromagnetyczne, które może stanowić barierę na drodze fal radiowych, odpowiedzialnych za wysyłanie i odbieranie pakietów danych potrzebnych do korzystania z internetu. Jeśli znajdujesz się w wagonie, który ma nad sobą działający pantograf, to siła sygnału może być słabsza niż kilka metrów dalej w innym wagonie.
Jeszcze na koniec warto wspomnieć o pociągach, które w teorii mają sieć WiFi na pokładzie. Podróżujący korzystający z usług PKP pewnie nie raz trafili do wagonów z dostępną siecią WiFi. Niestety rozwiązanie to opiera się na tej samej technologii, z której korzysta nasza komórka, co oznacza, że mierzy się z tymi samymi problemami.
“W przypadku szybko poruszających się pociągów mamy do czynienia również z efektem Dopplera. Każdy z nas przynajmniej raz w życiu słyszał nadjeżdżającą karetkę pogotowia. Gdy karetka porusza się w naszą stronę słyszymy jak rośnie częstotliwość fal dźwiękowych, a, gdy oddala się to częstotliwość fal dźwiękowych maleje, dźwięk staje się niższy. To własnie ten sam efekt przysparza problemów podczas transmisji między stacją bazową, a szybko poruszającym się pociągiem. Problem tłumienności wynikającej z konstrukcji wagonu, czy też losowych tuneli na trasie można przezwyciężyć dokonując odpowiedniego planowania sieci i łącza tzw. “cell planningu” Towszystko możemy dodatkowo uzupełnić o technologię formowania wiązki (beamforming), która pozwala uzyskać dodatkowe wzmocnienie sygnału w wybranym kierunku przez stację bazową w zależności od położenia abonenta.
W przypadku problemu szybko poruszających się pociągów z pomocą przychodzą funkcjonalności nad którymi na co dzień pracujemy w 4G oraz 5G: High Speed User Equipment dla pasm Low/Mid-Band. Pozwala nam ona na zachowanie sprawnego połączenia dla terminali abonenckich poruszających się z prędkością aż do 500 km/h! Podobną funkcjonalność wspierającą prędkość stacji abonenckiej do 350 km/hmamy w 4G (High Speed User Equipment). Mówiąc o scenariuszu szybkich pociągów należałoby wspomnieć o funkcjonalności łączenia komórek tzw. “Combined Cell” która była rozwijana przez nasze zespoły. Funkcjonalność ta pozwala wyeliminować potrzebę przełączania się pomiędzy sektorami, rozszerzając zasięg pojedynczej komórki i tym samym jak wykazały drive testy polepszyć przepustowość oraz zadowolenie końcowego użytkownika.”– mówi Maciej Nikiforuk Software Engineer w Tietoevry Create.
W rozwoju technologii 5G pomagają specjaliści Tietoevry, jednej z największych firm z sektora IT w Europie, zatrudniającej ponad 1 000 pracowników w Polsce w sześciu oddziałach w Szczecinie, Krakowie, we Wrocławiu, Poznaniu, Gliwicach i Warszawie. Tietoevry otrzymało międzynarodową nagrodę Gold Member w programie telekomunikacyjnym Intel® Network Builders Winners za wkład w rozwój systemu Open RAN.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu