Po Godzinach

Potężna dawka nowości od Disney i Pixara! Widzieliśmy pokazy za zamkniętymi drzwiami

Konrad Kozłowski
Potężna dawka nowości od Disney i Pixara! Widzieliśmy pokazy za zamkniętymi drzwiami
5

W trakcie D23 Expo w Anaheim w Kalifornii Disney pokazało zapowiedzi dotyczące nowych produkcji. Oprócz tego zobaczyliśmy nową animację otwierającą każdy z filmów i seriali. Widzieliśmy wszystko na żywo.

Disney+ dostanie kilka dużych produkcji

Disney wyciąga asy z rękawa, a chyba nigdy wcześniej to określenie nie było równie adekwatne do tej sytuacji, jakiej jesteśmy świadkami. Firma bez oporów sięga po tytuły sprzed lat, jak "Hokus Pokus" czy "Enchanted" przywracając na ekran pełne obsady z poprzednich części w tym Sarah Jessica Parker czy Amy Adams. Aktorska wersja "Piotrusia Pana i Wendy" to szansa do debiutu dla młodych aktorów, a także powrót Jude’a Law. Wszystkie wymienione filmy trafią na Disney+, co jest pewną niespodzianką.

Mufasa wróci, ale nie w animowanej wersji Króla Lwa

"Haunted Mansion" trafi natomiast do kin bazując m. in. na znanej atrakcji z Disneylandu. To niemała niespodzianka, że Disney skorzysta właśnie z takiego rodzaju inspiracji. W obsadzie znaleźli się m. in. Owen Wilson, Danny DeVito. Premiera zaplanowana jest na 2023 rok, ale nie podano konkretnego terminu. Wśród zapowiedzi pojawia się także film „Mufasa. Król Lew.” który zabierze nas w okres dorastania ojca Simby. Berry Jenkins odpowiedzialny za ten projekt ujawnił podczas D23 Expo, że zupełnie nowa historia.

Myśleliśmy, że Mufasa urodził się w rodzinie królewskiej, ale tak naprawdę był sierotą i tylko dzięki jego wysiłkom dotarł na tron. Zwiastun pokazany podczas konferencji pokazuje młodego Mufasę, który porwany zostaje przez powódź, a jeśli sądzicie że produkcja pominie Timona i Pumbę, to będziecie zaskoczeni, że to właśnie oni będą narratorami w filmie.

Moda na wersje aktorskie trwa. Czas na "Królewnę Śnieżkę"

Disney decyduje się też na przeniesienie na ekran w wersji aktorskiej kolejnego klasyka. Mowa o "Królewnie Śnieżce". Rachel Zegler zagra główną rolę, natomiast w Złą Królową wcieli się Gal Gadot. Aktorka przyznała, że to dla niej zupełnie inna sytuacja i rola, niż te w których znalazła się wcześniej. Podkreśliła jednak, że to się jej bardzo podobało. Młoda Rachel Zegler dodała, że duże wrażenie na widzach może zrobić muzyka oraz oprawa wizualna. Na film poczekamy jednak aż do 2024 roku.

Wróci też Mała Syrenka. Jesteście gotowi na wersję aktorską?

Na tym oczywiście nie koniec, bo Disney sięga po kolejną legendę, czyli "Małą syrenkę". Film przyniesie m. in. odświeżoną ścieżkę dźwiękową, a w obsadzie znalazła się m. in. Halle Bailey. Aż do przyszłego roku publicznie nie zostaną ukazane żadne nowe materiały, ale podczas wydarzenia jako uczestnicy już widzieliśmy jedną ze scen. Pokazano całą sekwencję, która w całości zawierała jeden z utworów, które zobaczymy i usłyszymy w filmie. Na scenie zagościła także młoda aktorka zaznaczając, jak istotne dla niej było nakręcenie tej sekwencji - zajęło to ekipie aż trzy dni. Film jest w postprodukcji, ale Disney nie zamierza ujawniać więcej na temat filmu. Podzielono się datą premiery, która nastąpi w maju 2023 roku.

Pixar stawia na nową markę. Oto Elemental

Z portfolio Pixara również rozwiązał się worek nowości. Pierwszym ogłoszonym tytułem jest "Elemental" na czerwiec przyszłego roku. Film skupi się na mieście pełnym mieszkańców, którzy są przedstawicielami każdego z elementów, jak woda, ogień, ziemia i wiele więcej. W 2023 ukaże się także seria filmów, która jest pierwszym przykładem tego rodzaju treści od Pixara. Porównanie do serialu było chyba całkiem sprawiedliwe, ponieważ całość będzie układać się fabularnie zupełnie jak seria.

Pixar przygotował serię... ale nie jest to serial

Ujrzymy tę samą historię na przestrzeni tygodnia, ale z innych perspektyw. Tyczy się to każdego z głównych bohaterów. Wśród nich są gracze z drużyny bejsbolowej Pickles, trener, nauczyciele oraz ich najbliżsi znajomi i członkowie rodzin. "Win or lose" zapowiada się o tyle ciekawie, że każdy z odcinków będzie też w innej stylistyce odpowiadającej postaci. Pixar potwierdził informacje o pracach nad „W głowie się nie mieści 2”, która ukaże tę samą bohaterkę, ale w wieku nastolatki. Pojawią się nowe uczucia, a premiera filmu latem 2024 roku.

Najnowszym zapowiedzianym filmem jest "Strange World", który wyjdzie 23 listopada w kinach. Produkcja od twórców Big Hero 6 Raya zabierze nas w przygodę, gdzie przedstawiciele trzech pokoleń jednej rodziny starają się dojść do porozumienia jednocześnie ratując świat. Jeśli nie uda im się współpracować, wszystko będzie stracone. Na 2023 rok zaplanowano natomiast premierę filmu "Wish", który będzie głównym tytułem na następne 12 miesięcy.

Z okazji stulecia Disney szykuje prawdziwą bombę: Wish

Produkcja skupi się na spadającej gwieździe pozwalającej realizować marzenia. Film jako pierwszy w historii zrealizowany został wykorzystując CGI, ale bazując na tym, jak wyglądały klasyczne filmy sprzed dekad. To naprawdę oryginalny styl, aż trudno jest nawet przyzwyczaić się do tego widoku w ciągu pierwszych chwil. Disney poświęcił tej produkcji całą końcówkę panelu, co tylko pokazuje jak poważnie traktuje swoją flagową produkcję na następny rok. Możemy być pewni, że następne materiały będą spływać w kolejnych dniach, tygodniach i miesiącach aż do premiery.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu