Pudełkowa wersja Diablo IV, czy skórka do konia i garść platyny? Wybierz mądrze.
Po sporych kontrowersjach z agresywnymi mikropłatnościami w Diablo Immortal Blizzard zobowiązał się do zmiany podejścia w przypadku Diablo IV i postawienia jedynie na przedmioty kosmetyczne, kupowane za prawdziwą walutę. Nie zmienia to jednak faktu, że twórcy wciąż potrafią przesadzić – do wewnętrznego sklepu właśnie trafił nowy pakiet, którego wartość sięga ceny pełnej gry.
Koń, który wywołał burzę – czy słusznie?
Ile jesteś w stanie zapłacić za zmianę wyglądu wirtualnego konia? Takie pytanie zapewne padło gdzieś w strukturach zarządu Blizzarda, a odpowiedzią było „niemało”. No bo jak inaczej tłumaczyć dodanie do gry zestawu składającego się ze skórki do wierzchowca i garści platyny (czyli wewnętrznej waluty) za aż 280 zł! Decyzja developera wywołała falę krytyki ze strony graczy, którzy wprost nazywają zachłanność studia „absurdalną”.
Jasne, to tylko opcjonalny zestaw i nikt nie zmusza do jego zakupu, ale cena jest wyraźnie przesadzona, bo przypomnijmy, że za taką sumę pieniędzy można bez problemu kupić samą grę. Internauci zwracają uwagę, że dodatkowy niesmak budzi fakt braku możliwości zakupu skórki osobno, przez co gracz chcący wejść w posiadanie skórki do wierzchowca nie ma innego wyboru.
Pewnie, to tylko kosmetyka i to w dodatku niewpływająca w żaden sposób na rozgrywkę, ale czy w grze za niespełna 300 złotych takie zestawy nie są przesadą? Co ciekawe nie jest to zestaw najdroższy, bo Blizzard oferuje także pakiet 11 500 szt. platyny o wartości 450 zł. Czy trzeba być absolutnie szalonym, żeby skusić się na takie oferty? Tak, ale każdy dysponuje budżetem według własnych upodobań. Szkoda, że dział monetyzacji nie dzieli się wynikami sprzedaży konkretnych zestawów – mogłaby być to podstawa do ciekawych badań społecznych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu