Klasyk z lat dwutysięcznych już wkrótce ma powrócić w blasku chwały na Netflix! Do katalogu platformy już niebawem dołączy kultowy "Detektyw Monk"!
Netflix w ostatnich miesiącach lubi zagrać na nostalgii widzów — i idzie mu to niezwykle dobrze. Idealnym tego przykładem było letnie wypełnienie katalogu serialem "W garniturach" (ang. "Suits"), który bił wszelkie rekordy popularności. Teraz stopniowo serwuje od licencjonowane klasyki — były już pierwsze hity od HBO ("Kompania braci", "Sześć stóp pod ziemią"), a niebawem zasili je kolejny ("Seks w wielkim mieście"). Na tym jednak jeszcze powroty do klasyków się nie kończą. Bowiem już niebawem w lutym w katalogu platformy ma pojawić się prawdziwy klasyk, którzy widzowie śledzący seriale w latach dwutysięcznych wręcz uwielbiali: "Detektyw Monk"!
"Detektyw Monk" w lutym trafi na Netflix!
"Detektyw Monk" to uwielbiany kryminalno komediowy serial z Tonym Shalhoubem w roli głównej, który od 2002 do 2009 roku gościł na antenie USA Network. Osiem sezonów, w sumie 125 odcinków, Adrian Monk spędza na poszukiwaniu mordercy swojej żony. Scenarzystom serialu udało się zręcznie połączyć humor z poważnymi sprawami, a charyzmatyczny bohater nie bez powodu przykuwał do telewizorów miliony widzów z całego świata. W Polsce "Detektyw Monk" zadebiutował w 2003 roku — a rodzimi widzowie mieli okazję obejrzeć wszystkie odcinki na antenie Canal+ oraz TVN.
Teraz "Detektyw Monk" ma powrócić w lutym zasilając katalog Netfliksa. Podobno platforma liczy na powtórzenie sukcesu "W garniturach" — i ponowne rozbudzenie zainteresowania widzów serią. Czy faktycznie uda się to odtworzyć na taką skalę? Przekonamy się już niebawem. Bez wątpienia jednak to dobra wiadomość dla wszystkich miłośników klasycznych seriali!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu