Ze Spotify jestem niemalże od debiutu usługi w naszym kraju. Przekonało mnie do niego po prostu to, że był wówczas uważany za największy i najpopularn...
Ze Spotify jestem niemalże od debiutu usługi w naszym kraju. Przekonało mnie do niego po prostu to, że był wówczas uważany za największy i najpopularniejszy serwis tego typu na świecie. Sytuacja jednak zaczyna się zmieniać, bo po palmę pierwszeństwa chce sięgnąć Deezer.
Jak podaje The Next Web, francuski serwis ma już w swojej bazie więcej utworów niż Spotify. Różnica nie sprowadza się jednak do małych liczb - chodzi o nawet 5 mln. Kiedy Deezer świętuje 25-milionową bibliotekę, na stronach rywala ciągle widnieje informacja o 20 mln. Tymczasem jeszcze nie tak dawno, bo w momencie premiery aplikacji dla Windows 8 oba serwisy stały na tym samym poziomie.
Właśnie, aplikacji... Programiści Deezera nie próżnują i ciągle rozwijają produkt na wielu platformach. W tym miesiącu zadebiutowała aplikacja dla Xboksa 360, a wcześniej wspomniany klient dla Windows 8. O prężnie rozwijanej aplikacji dla Androida, która otrzymała niedawno zupełnie nowy, fantastyczny interfejs nie wspomnę. A co ze Spotify? Aplikacja mobilna od dłuższego czasu nie doczekała się żadnych interesujących zmian - ostatnia aktualizacja przyniosła jedynie możliwość pracy w trybie poziomym, na co wiele osób narzekało od dawna. Podobnie sytuacja wygląda z aplikacją desktopową, choć tutaj widać pewną ewolucję, gdyż Spotify powoli wyzwala się z ramion Facebooka. Jedyną większą nowością jest tryb odkrywania w webowej wersji usługi - aż boje się zapytać, kiedy trafi do podstawowego klienta.
Nie zrozumcie mnie źle, nie namawiam do porzucenia szwedzkiej platformy - Deezer musiałby zaproponować mi coś naprawdę kuszącego, bym z niej zrezygnował. Odnoszę jednak wrażenie, że Francuzi rozwijają się o wiele szybciej. Co jakiś czas otrzymuję na maila informacje o nowościach i ciekawych pozycjach w bazie utworów - czuję, że coś się dzieje. Czują to też użytkownicy, których bardzo szybko przybywa. TNW podaje, że tutaj ciągle liderem jest Spotify z 6 mln płatnych kont. Deezer ma 4 mln, czyli aż o 1 mln więcej niż w grudniu ubiegłego roku. Wzrost jest zatem bardzo szybki, a trzeba jeszcze do tego dodać planowaną ekspansję na rynek USA, który jest uważany za największy i przynoszący największe zyski.
Tymczasem poza Deezerem i Spotify rynek nie próżnuje. Niedawno zobaczyliśmy Google Play Music All Access, który jest bezpośrednim rywalem obu serwisów wspartym potężnym zapleczem Google'a. Nieoficjalnie mówi się też o ruchu Apple'a w kierunku streamingu muzyki. Niebawem może zatem zrobić się tutaj bardzo ciasno. Jeżeli Spotify prześpi ten moment i nie narzuci tempa, może obudzić się z ręką w nocniku. A chyba nie muszę dodawać, że zdecydowanie jest o co walczyć.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu