Jak to jest być najlepszym, nie przetrwać próby czasu i popaść w zapomnienie? Niestety rozwój usług streamingowych zabił Winampa: przestaliśmy potrzebować takich programów i ten ostatecznie stał się zbyteczny. Ale wrócił. Pytanie tylko, czy ta forma jest w stanie usatysfakcjonować kogokolwiek: zarówno tych zakochanych w "starym" Winampie, jak i oczekujących nowoczesności użytkowników?
Winamp - kiedyś był najlepszy. Dziś ten "odtwarzacz muzyki" to porażka
Oto jest pytanie. Dla mnie Winamp to kawał historii. Legendarne intro Winampa "It whips the llama's ass" to coś, co słyszy się w głowie bardzo głośno i wyraźnie. Trudno mi wskazać inny program, który był dla mnie tak istotny: po każdej świeżej instalacji Windowsa, właściwie z marszu instalowałem potrzebne sterowniki i Winampa właśnie...
Czym jest Winamp?
Winamp to program do odtwarzania muzyki, który zyskał popularność w latach dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. Był to jeden z pierwszych programów do odtwarzania muzyki, który umożliwiał łatwe organizowanie i odtwarzanie biblioteki muzycznej na komputerze. Winamp został stworzony przez firmę Nullsoft w 1997 roku i był dostępny za darmo dla użytkowników systemów Windows.
Winamp oferował wiele funkcji, które umożliwiały użytkownikom łatwe odtwarzanie muzyki. Program obsługiwał wiele formatów plików muzycznych, w tym MP3, WAV, AAC i WMA. Użytkownicy mogli łatwo organizować swoją bibliotekę muzyczną za pomocą funkcji tworzenia playlist i łatwego wyszukiwania utworów. Winamp umożliwiał również personalizację interfejsu użytkownika poprzez różne skórki. Nie bez znaczenia były również wizualizacje, których kształt zależał od aktualnie odtwarzanej muzyki.
Jak bardzo popularny był Winamp?
Winamp zyskał ogromną popularność na całym świecie, szczególnie wśród młodych ludzi. Był to program, który umożliwiał łatwe i szybkie odtwarzanie muzyki z komputera, co było niezwykle ważne w erze przed smartfonami i usługami streamingowymi. Winamp był jednym z najczęściej pobieranych programów w historii internetu i został pobrany ponad 60 milionów razy.
Jednakże, pomimo swojej popularności, Winamp zaczął tracić na znaczeniu w latach 2010. W tym czasie usługi streamingowe, takie jak Spotify, Tidal, czy Apple Music, zaczęły zdobywać popularność i oferować użytkownikom dostęp do muzyki bez konieczności pobierania plików na komputer. Winamp próbował przystosować się do tej nowej rzeczywistości i dodał funkcję odtwarzania strumieniowego, ale była to zbyt mała zmiana, by utrzymać pozycję na rynku.
Upadek Winampa
W 2013 roku Nullsoft sprzedał Winampa firmie Radionomy, która próbowała przywrócić popularność programu poprzez dodanie nowych funkcji, takich jak integracja z SoundCloud i podcastami. Jednakże, te wysiłki nie przyniosły spodziewanych rezultatów i w końcu Radionomy ogłosił zakończenie wsparcia dla Winampa w 2018 roku.
Winamp był jednym z najważniejszych programów w historii muzyki cyfrowej i odegrał ważną rolę w kształtowaniu sposobu, w jaki słuchamy muzyki dzisiaj. Jednakże, jego brak przystosowania do zmieniającej się rzeczywistości, która skłaniała użytkowników do korzystania z usług streamingowych, przyczynił się do utraty pozycji na rynku i ostatecznie do zaprzestania jego rozwoju.
Powrót Winampa na rynek - czy udany?
W sierpniu 2022 roku usłyszeliśmy doskonałą wiadomość: dotychczasowa wersja Winampa otrzymała aktualizację - Winamp 5.9 RC1 Build 9999 (5.8 wydano w 2018 roku). Najistotniejszą zmianą było przejście na nowsze środowisko programistyczne: Visual Studio 2019, co zakończyło właściwie wsparcie dla takich systemów, jak Windows Vista, czy Windows XP. Zapowiadano ponadto wsparcie dla opus, ogv/ogm, TS, H.265, HLS i VP9 oraz dostęp do usług online oraz "miejsce dla twórców" - coś a'la łącznik między twórcami, a konsumentami muzyki. W obecnych czasach brzmi to nieco karkołomnie.
Wcześniej, w marcu 2022 roku, twórcy Winampa zapowiedzieli wejście w świat NFT: poszukiwana była firma, która przeprowadzi proces ich wytworzenia - sprzedaż tychże NFT, które miały reprezentować skórki doskonale znane z programu (wyceniano je wtedy na ok. 0,08 ETH), miała sfinansować dalszy rozwój obecnie już nie aplikacji, a platformy. Bo tym właśnie Winamp się stał.
Winamp obecnie. To nie jest to, czego oczekiwaliśmy
Wcześniej Winamp był odtwarzaczem muzycznym: miejscem, w którym organizowaliśmy sobie muzykę. I sprawdzał się świetnie w tym zastosowaniu. Tak go zapamiętaliśmy i lepiej, żeby tak zostało.
Winamp w obecnej formie jest czymś w rodzaju biednego Soundclouda, gdzie artystów jest jak na lekarstwo. Nie ma mowy o żadnych "głośniejszych" nazwiskach, są same noname'y. I może jako środowisko artystów: od artystów, dla artystów - sprawdzi się dobrze. Ale na ten moment, ja nie widzę sensu istnienia w tym miejscu. Dla mnie sprawa kończy się na Spotify: tam mam wszystko, czego potrzebuję.
A na nowym Winampie, mogę sobie posłuchać rzeczy, które... nie bardzo mnie interesują. Nie chcę wspomagać przygodnych artystów, z którymi nie złapię żadnej więzi (bo nie mam na to czasu). Nie rozumiem sensu istnienia czegoś takiego. Samo to, że jest to aplikacja webowa, bez choćby czegoś w rodzaju programu będącego kalką "webówki" dostępnego w Sklepie Windows, bez programów na Androida i iOS według mnie dyskwalifikuje ten projekt.
Gdzie pobrać starego Winampa?
Jeżeli chcesz pobrać "starego, dobrego Winampa" - możesz to zrobić bezpośrednio od producenta. Najnowsza wersja: 5.9.1 zawiera w sobie to, co pamiętamy najlepiej z tego programu.
Potrzeby "starych" użytkowników nie zostały zrealizowane. Potencjalnie zainteresowanych "nowym" Winampem jest niewielu - co mnie nie dziwi. Szkoda, naprawdę szkoda. Jednak trudno było w obecnych warunkach stworzyć cokolwiek sensownego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu