Czy Wirtualna Polska zaprowadzi Cię do celu?

To, że największa w Polsce portale internetowe ze sobą rywalizują jest sprawą oczywistą, ale gdy dochodzi do pojedynku na polu technologii innowacyjnych zapowiada się prawdziwa wojna.

Z dniem dzisiejszy Wirtualna Polska uruchomiła serwis geolokalizacyjny pod adresem DoCelu.pl. Serwis mający być konkurentem onetowskiego Zumi.pl wyróżnia z pewnością to, iż w przeciwieństwie do konkurenta udostępnia mapy nie tylko Polski ale całej Europy. Poza tym dysponuje funkcjami typowymi jak na tego rodzaju serwis niczym konkretnym nie wyróżniając sie na tle konkurencji.

Za pomocą serwisu możemy między innymi przeglądać plany miast w całej Polsce, wyznaczać trasy podróży, odległości pomiędzy rożnymi miejscami czy też spersonalizować nasze trasy. Ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie prawego przycisku myszy. Dzięki niemu możemy między innymi oznaczać punkty na mapie, bądź poszukać określonych miejsc w danej - przeglądanej aktualnie - okolicy.

Graficznie serwis prezentuje się przyzwoicie. Jedynie w oczy razi słabe logo i trochę mniej czytelna niż na zumi.pl mapa. Brakuje na niej rozróżnienia pomiędzy trasami tj. autostrady, trasy szybkiego ruchu, drogi zwykłe. Menu umiejscowione po lewej stronie jest natomiast czytelne i każdy użytkownik bez problemu powinien poradzić sobie z jego obsługa.

Pytanie jakie mi się nasuwa. Czy DoCelu.pl - będący zarazie w fazie testów - nie jest serwisem zbyt ubogim? Sama mapa i interakcja z nią związana to nie wszystko jak pokazał Onet przy projektowaniu swojego projektu. Wycieczki panoramiczne, mapy satelitarne, lepiej widoczny na stronie głównej katalog firm, czy wreszcie zumi lajt, czyli mapy przygotowane na telefony komórkowe daje Zumi.pl gigantyczną przewagę nad konkurentami. Wszystkie funkcjonalności zebrane do kupy dają bardzo ciężki arsenał, któremu ze strony Wirtualnej Polski będzie bardzo ciężko się oprzeć.

Co gorsza. Specjaliści od promocji DoCelu.pl jakby zapomnieli, że wysyłanie zaproszeń poprzez fora internetowe może dać efekt odwrotny do zamierzonego i zamiast zachęcić nowych użytkowników, może ich zwyczajnie odstraszyć. Tak jak na przykład użytkowników forum myapple.pl.