Cyfrowa dystrybucja staje się z roku na rok coraz popularniejsza. Taki stan rzeczy, ma swoje uzasadnienie w ekonomii. Hosting oraz transfer danych sta...
Taki model sprzedaży już od dawna działa w różnych sklepach internetowych, takich jak iTunes (sprzedaż muzyki i filmów) oraz App Store (oprogramowanie). Po niedawnym starcie sklepu Mac App Store, w sieci zaczęły pojawiać się pogłoski o wprowadzeniu cyfrowej aktualizacji dla systemów z serii Mac OS X.
Od początku istnienia iPhone OS, a później iOS, Apple dystrybuuje aktualizację dla tego systemu wyłącznie w wersji cyfrowej. Co prawda, trudno sobie wyobrazić, żeby w tym przypadku mogło być inaczej, szczególnie że sprawa dotyczy urządzenia mobilnego, które nie posiada jakiegokolwiek napędu. Jednak, ten model dystrybucji może okazać się skuteczny również w przypadku tradycyjnych komputerów.
Mac OS X jest systemem, który od początku posiada pełną wsteczną kompatybilność, a co za tym idzie, zdolność do ciągłej aktualizacji bez konieczności przeprowadzania instalacji „na czysto”. Większość z nas (użytkowników systemu Apple), kupując typową aktualizację w formie płyty DVD, korzysta z niej tylko raz, aby potem zapomnieć na zawsze.
W takiej sytuacji, może warto by zrezygnować z fizycznego nośnika, albo przynajmniej zaoferować dwie wersje (cyfrową i fizyczną)? Obniżyłoby to koszty oraz pozwoliło na szybsze dostarczenie nowego systemu do użytkowników. Myślę, że cyfrowa aktualizacja przyczyniłaby się również do zmniejszenia segmentacji rynku na różne wersje systemu. Co prawda, problemem może być konieczność pobrania kilku GB danych za jednym razem. Apple mogłoby jednak rozłożyć aktualizację na części.
Firma Canonical od dawna udostępnia dla Ubuntu pełne aktualizacje (nie tylko łatki) w formie cyfrowej. Oczywiście, system ten posiada dużo mniej użytkowników niż Mac OS X lub Windows, dlatego dystrybucja jest łatwiejsza. Jednocześnie, Apple i Microsoft mają zdecydowanie większe środki finansowe na realizację takiego przedsięwzięcia, więc nie powinno ono stanowić problemu.
Kiedy teoretycznie dowiemy się o wprowadzeniu nowej metody dystrybucji? Myślę, że może to nastąpić już podczas prezentacji drugiej generacji iPada.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu