Groupon maszeruje dalej - na horyzoncie 15 miliardów dolarów i giełda

Jeszcze niedawno było głośno o nowej rundzie finansowania w której serwis z zakupami grupowymi miał zebrać gigantyczną sumę bo aż 950 milionów dolarów. Szybko okazało się, że chętnych do inwestycji nie brakuje i kwota ta została "uzbierana". Wcześniej natomiast firma ta odrzuciła ofertę Google, który oferował 6 miliardów dolarów za przejęcie firmy.

To jednak nie koniec sensacyjnych informacji związanych z Gruponem, który już teraz został okrzyknięty jedną z najszybciej rozwijających się firmy. Plotki jakie pojawiły się dzisiaj mówią o tym, że Groupon wybiera się na giełdę, przy wycenie osiągającej 15 miliardów dolarów - a niektórzy nawet podają górny limit na poziome 20 miliardów.

Dlaczego IPO a nie rozwój poprzez zdobywanie kolejnych inwestorów? Groupon chce wykorzystać fakt, że jest "na fali" i skorzystać z bardzo pozytywnego buzzu jaki jest w okół całej firmy. Tego typu działanie ma sens, szczególnie w przypadku kiedy mowa o dość konkurencyjnej kategorii biznesowej i miliardowej wycenie.

Jeśli faktycznie Groupon zrealizuje swoje plany odnośnie giełdy to przy wartości 15-20 miliardów dolarów będzie to z pewnością wydarzenie, które przejdzie do historii i na pewno będzie opisywane w książkach dla młodych przedsiębiorców. Przypomnę, że Groupon powstał pod koniec 2008 roku. W tak krótkim okresie czasu zebrał od inwestorów ponad 1,2 miliarda dolarów.

Historia tej firmy jest dla mnie czymś niesamowitym, dowodzi też jak bardzo mylą się ci wszyscy malkontenci którzy mówią, że wszystko co można było wymyślić jeśli chodzi o biznes internetowy zostało już wymyślone.

Cały czas natomiast zadaję sobie pytanie czy gdyby taki pomysł jak Groupon urodził się w Polsce to miałby szansę osiągnąć tak duży sukces?