Wearables

Często sporządzasz notatki? To urządzenie zostało stworzone dla ciebie

Marcin Hołowacz
Często sporządzasz notatki? To urządzenie zostało stworzone dla ciebie
3

Senstone Inc. określa się jako firma audio, której misją jest zapewnienie użytkownikom najlepszych doświadczeń płynących ze sporządzania notatek. Chcą to osiągnąć poprzez analizę głosu, wyodrębnianie tekstu i nauczanie maszynowe poprzez głęboką analizę dźwięku. Dobry hardware i software oparty na chmurze mają zapewnić… nazwijmy to inteligentne nagrywanie głosu (smart voice recording).

Wszyscy wiemy, że kartka i długopis są passé. To samo tyczy się zwykłych dyktafonów. Nie możesz być „fajny” bez czegoś lepszego (a przecież wiesz jakie to ważne), dlatego powstają wynalazki takie jak Senstone. Niewielkie urządzenie typu wearable, które możesz nosić np. na kołnierzyku, nadgarstku, jako wisiorek i zapewne jeszcze na kilka innych sposobów, lecz nie to jest w nim najważniejsze. Senstone ma ci zaoferować możliwość uchwycenia wypowiadanych słów i automatycznego zapisywania ich w formie tekstu. Dłuższe przemówienie z twojej strony może zająć urządzeniu do paru minut, ale biorąc pod uwagę wszystko co robi i teoretycznie będzie mogło robić w finalnej wersji, nie powinna to być duża ujma.

Senstone - jak zacząć?

Wystarczy wcisnąć urządzenie palcem i zacząć mówić, a gdy skończymy – wcisnąć ponownie. W trakcie pracy będą się wyświetlać różne wzorki z diod LED, które poinformują nas o tym co urządzenie robi w danej chwili, np. że trwa nagrywanie, albo że właśnie przetwarza to co ostatnio mówiliśmy. Instrukcja obsługi raczej nie będzie potrzebna.

W momencie kiedy znajdujesz się w relatywnie cichym miejscu, prototypowa wersja Senstone radzi sobie świetnie. Faktycznie uchwyci twój głos i zrobi z tego pisemne notatki. Później wysyła to na aplikację na twoim smartfonie poprzez Bluetooth. Wersja dla iOS jest ukończona, natomiast trwają jeszcze prace nad wsparciem dla systemów Android. Gdyby zdarzyło się tak, że akurat nie będziesz miał przy sobie telefonu, Senstone jest w stanie przechować do 2,5 godziny nagrań i gdy tylko będzie to możliwe, zsynchronizuje się z twoim smartfonem.

Być może nie brzmi to zbyt imponująco i ktoś powie, że wystarczy sama aplikacja do rozpoznawania mowy. Po co to całe urządzenie i kombinowanie?

Rzecz w tym, że tutaj jest potencjał na wyjątkowo sprawne działanie, które może mieć miejsce tylko w przypadku urządzenia wraz z usługą dedykowaną specjalnie do tej jednej czynności, jaką jest sporządzanie notatek tekstowych z nagrań audio. Jeśli producent dotrzyma swoich obietnic i wszystko pójdzie zgodnie z planem, finalny efekt powinien być naprawdę udany. Przede wszystkim w ostatecznej wersji urządzenie ma otrzymać drugi mikrofon, usprawniający proces redukowania szumu z otoczenia. Podobno wersja prototypowa sobie z tym nie radzi i Senstone praktycznie nie nadaje się do wykorzystywania w głośnych miejscach. Ma się to zmienić na lepsze.

Druga sprawa to zapowiadane wsparcie ze strony AI. To co nagramy będzie przechodzić przez chmurę, gdzie odpowiednie algorytmy wychwycą nasza intonację, nasz nastrój, wstawią znaki interpunkcyjne w odpowiednie miejsca, przyczynią się do sprawniejszej redukcji zakłóceń z otoczenia i pozwolą lepiej przekształcić to co mówimy na tekst, a w przypadku gdy zdarzą się jakieś błędy, będzie możliwość szybkiego odsłuchania tego co nagraliśmy dokładnie w momencie wystąpienia błędu lub niejasności.

Zarządzanie notatkami ma być ułatwione ze względu na możliwość wykorzystywania hasztagów, wystarczy powiedzieć np. „hasztag zakupy” i mamy wygodny sposób na gromadzenie wszystkich zakupowych notatek w jednym miejscu. Będzie też integracja z innymi aplikacjami. Aktualnie jest mowa o Evernote oraz Trello, ale stopniowo lista ma się poszerzać. Natomiast to co zaskoczyło mnie najbardziej to lista obsługiwanych języków, wygląda na to, że będzie nawet polski.

Pomysł na urządzenie sprawnie nagrywające i kategoryzujące wypowiedzi w postaci tekstów, które następnie mogą być również wysyłane w postaci powiadomień do innych ludzi, jest dość fajny. Szkoda tylko, że cena wydaje się być trochę za wysoka jak za taką zabawkę. Koszt dla wspierających na Kickstarterze wynosi 120 USD, natomiast w momencie gdy produkt trafi na rynek będzie to 145 USD.

Źródło 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu