Apple

Czekasz na nowy model popularnych słuchawek? Nie mamy dobrych wieści

Piotr Kurek
Czekasz na nowy model popularnych słuchawek? Nie mamy dobrych wieści
Reklama

W grudniu 2020 r. do sprzedaży trafiły pierwsze nauszne słuchawki Apple – AirPods Max. Koszmarnie drogie i dla wielu bardzo kontrowersyjne. Teraz, cztery lata po ich premierze dowiadujemy się, że ich przyszłość może być bardzo niepewna.

AirPods Max zapewniają niewiarygodnie szczegółowe, krystalicznie czyste brzmienie. Spersonalizowany dźwięk przestrzenny z dynamicznym śledzeniem ruchu głowy sprawia, że muzyka otacza Cię ze wszystkich stron. Aktywna redukcja hałasu na poziomie pro izoluje od tego, czego nie chcesz słyszeć. A tryb kontaktu ponownie łączy z otaczającym światem. AirPods Max grają nawet przez 20 godzin na jednym ładowaniu.

Reklama

– tak przynajmniej wynika z oficjalnego opisu. Słuchawki mają już cztery lata i wielu wskazuje, że konkurencja dawno zostawiła Apple w tyle, jeśli chodzi o jakość dźwięku, wsparcie dla bezstratnych formatów, redukcję hałasu, czy pracę na baterii. 4 lata to szmat czasu, które Apple mogło przeznaczyć na udoskonalenie swoich technologii wykorzystywanych w AirPods Max. I wielu czekało na tegoroczną ich odsłonę.

AirPods Max bez szans na daleko idące zmiany? Najdroższe słuchawki Apple mogą rozczarować wielu

Ta przyniosła jednak ogromne zaskoczenie i rozczarowanie, gdy na prezentacji iPhone'ów 16 pojawiły się "nowe" AirPodsy Max. Wielu czekało na całkowicie odświeżone słuchawki, z lepszym układem audio, z następcą układu H2 odpowiedzialnego m.in. za redukcję szumów, czy dźwięku adaptacyjnego. Plotkowano także, że Maxy będą w końcu w stanie obsłużyć dźwięk Hi-Res dostępny m.in. w ramach subskrypcji Apple Music. W zamian dostaliśmy jedno z największych rozczarowań roku. AirPods Max po czterech latach od premiery doczekały się wyłącznie złącza USB-C i nowych kolorów...

I wygląda na to, że nie ma co oczekiwać większych zmian w tym modelu. Zapał studzi Mark Gurman z redakcji Bloomberga, który w ramach swojego cotygodniowego newslettera Power On informuje, że Apple nie ma żadnych planów na daleko idące modyfikacje AirPods Max. Znany ze swoich trafnych spostrzeżeń i przecieków dziennikarz nie wdaje się zbytnio w szczegóły, ale rzuca stwierdzeniem, że zainteresowanie słuchawkami za 2499 zł (oficjalna cena w polskim Apple Store) nie jest na tyle duże, by Apple było zainteresowane przeznaczeniem sporych pieniędzy na dalsze ich udoskonalanie. Z drugiej jednak strony popyt jakiś istnieje, gdyż wciąż się sprzedają – najwyraźniej jednak ten produkt nie jest dla giganta priorytetem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama