Artykuł sponsorowany

Po Cyberpunku 2077 w trybie RT Overdrive nagle inne gry stały się mdłe

Kamil Pieczonka
Po Cyberpunku 2077 w trybie RT Overdrive nagle inne gry stały się mdłe
Reklama

O Cyberpunku 2077 można napisać wiele, z pewnością nie była to zbyt udana premiera, ale CD Projekt o niej nie zapomniał i nie tylko cały czas ją rozwija, ale dba również o warstwę wizualną. Dzięki temu to dzisiaj najbardziej zaawansowany graficznie tytuł na rynku i pierwszy ze wsparciem technologii Path Tracing.

Ray tracing to tylko wstęp

Cyberpunk 2077 bazuje co prawda na silniku graficznym Red Engine 4, który nie będzie dalej rozwijany przez CD Projekt RED, ale nie oznacza to wcale, że został on całkowicie porzucony. Jest wręcz przeciwnie. Warszawski deweloper nadal intensywnie pracuje nad jego rozwojem nie tylko w kontekście nadchodzącego dodatku - Phantom Liberty, ale również nowych możliwości technologicznych. Dlatego to właśnie Cyberpunk 2077 jako jedna z pierwszych gier, kilka dni temu otrzymał wsparcie dla technologii path tracing, którą określa się również mianem full ray tracingu. Nowy tryb graficzny nazwany RT: Overdrive wprowadza pełną obsługę śledzenia promieni, która całkowicie zastępuje rasteryzację. Dzięki temu efekty świetlne wchodzą na całkowicie nowy poziom.

Reklama

Różnice w zasadzie działania poszczególnych rodzajów renderingu obrazu możecie zobaczyć na poniższych slajdach, które przygotowała NVIDIA, właśnie na przykładzie Cyberpunka 2077. W trybie jakości Ultra, bez ray tracingu, wszystkie światła i cienie są poddane rasteryzacji, co sprawia, że mogą tworzyć niezrównoważone oświetlenie w bardziej złożonych scenariuszach, a wydajność jest mocno zależna od jednostek cieniowania w karcie graficznej. Gdy korzystamy z ustawień RT: Ultra (ray tracingu) to za implementację cieni, globalne oświetlenie z wybranych źródeł światła oraz odbicia odpowiadają dedykowane rdzenie obliczeniowe RT. W rezultacie jakość wyświetlanego obrazu znacząco się poprawia.

Jednak prawdziwym game-changerem jest dopiero Path Tracing, który przesuwa ciężar obsługi oświetlenia w całości na rdzenie RT dostępne w kartach graficznych GeForce RTX. Dzięki temu rozwiązaniu możemy zobaczyć jak wygląda pełny ray tracing, czyli śledzenie wszystkich promieni świetlnych, z każdego źródła światła w scenie. W grze takiej jak Cyberpunk 2077 jest to wyjątkowo widoczne, bo w mieście jakim jak Night City mamy wiele różnych źródeł światła i cieni, które normalnie zostają przez układ graficzny pomijane. Jak zaraz się przekonacie jest to szczególnie widoczne w ciemnych pomieszczeniach, gdzie obraz jest bardziej rzeczywisty, tak jakby widziało go nasze oko, a nie obiektyw aparatu.

Oczywiście ma to swoje przełożenie na potrzeby wydajnościowe, dlatego w trybie RT: Overdrive najlepiej sprawdzi się karta graficzna pokroju GeForce RTX 4080/4090, szczególnie jeśli chcemy zagrać w wyższej rozdzielczości. Na szczęście dzięki technologii DLSS 3, którą opisywałem wcześniej, znacząco można poprawić liczbę generowanych klatek i cieszyć się z rozgrywki w trybie RT: Overdrive również na słabszych kartach z rodziny GeForce RTX 40. Dzięki DLSS 3 możemy zwiększyć liczbę wyświetlanych klatek nawet ponad trzykrotnie, nie tracąc przy tym nic z realizmu, jakości obraz oraz immersji jaką daje Path Tracing.

Cyberpunk 2077 w trybie RT: Overdrive

Aby sprawdzić jak wygląda tryb RT: Overdrive w Cyberpunku 2077 należy spełnić kilka warunków. Pierwszy z nich to aktualna wersja gry, najlepiej sprawdzać aktualizację każdego dnia, bo CD Projekt RED na bieżąco poprawia jeszcze zauważone błędy i wydajność. Obsługa tej technologii została wprowadzona w patchu 1.62, który zadebiutował 11 kwietnia. Konieczne jest też posiadanie najnowszych sterowników NVIDIA (najnowsza wersja to 531.68 z 18 kwietnia) oraz najlepiej system Windows 11. W Windows 10 konieczna może być zmiana ustawień systemowych. Ostatnim wymogiem jest konieczność posiadania odpowiedniej karty graficznej z rodziny GeForce RTX.

Czy warto? Owszem, NVIDIA oraz CD Projekt pokazali nam właśnie przyszłość gier. Realizm renderowanej grafiki uzyskany dzięki technologii Path Tracing diametralnie zmienia odczucia podczas rozgrywki, szczególnie na dużym monitorze. Na zrzutach ekranu nie jest to może aż tak widoczne, ale jest kilka lokalizacji gdzie Path Tracing pokazuje pazur. Szczególnie jeśli skradamy się ciemnymi zaułkami Night City, to w trybie RT: Overdrive nie tylko jest to bardziej przyjemne, ale również wygodniejsze, bo zwyczajnie widzimy więcej. Światło odbija każdy element, rozchodzi się naturalnie, a nie tylko ogranicza do okolic swojego źródła. Na otwartych przestrzeniach natomiast urzeka gra cieni i światła, która nadaje grze realizmu. Sami zresztą oceńcie.

Jeśli chcecie sobie porównać zrzuty ekranu w pełnej rozdzielczości i bez kompresji, to możecie wszystkie obrazki pobrać tutaj. Różnica jest widoczna jak na dłoni, szczególnie w pomieszczeniach. W misji z dziewczyną, którą mamy uratować poruszanie się ciemnymi korytarzami to kompletnie inna jakość rozgrywki w trybie RT Overdrive, niż nawet na ustawieniach RT Ultra. Szczerze mówiąc nie grałem wcześniej za wiele w Cyberpunka 2077, ale przyznam, że historia zaczęła mnie wciągać, a teraz gra do tego wygląda lepiej niż cokolwiek co do tej pory widziałem. Coś mi podpowiada, że jeszcze wiele razy wrócę do Night City i obowiązkowo w trybie RT Overdrive.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama