Motoryzacja

Cupra el-Born, czyli ładniejszy Volkswagen ID.3 odkrywa karty

Kamil Pieczonka
Cupra el-Born, czyli ładniejszy Volkswagen ID.3 odkrywa karty
Reklama

Cupra el-Born nie jest wielkim zaskoczeniem, rok temu pokazano koncept o tej samej nazwie i teraz wykorzystano go praktycznie w 100% do realizacji produkcyjnego projektu. I bardzo dobrze, bo bez wątpienia el-Born ma znacznie więcej charakteru niż VW ID.3.

Cupra el-Born bazuje na platformie MEB

Cupra el-Born to pierwsze elektryczne auto jakie zadebiutuje pod nową, w zamyśle sportową, marką Seata. Tak po prawdzie to jednak tylko nowy znaczek, bo cała konstrukcja bazuje na dobrze już znanej platformie MEB od Volkswagena. To rozwiązanie trafiło nie tylko do modelu ID.3, ale będzie też użyte np. w Audi Q4 Sportback e-tron, o którym pisałem wczoraj. W najwyższej wersji pojemność akumulatorów to 82 kWh, co ma pozwolić na przejechanie nawet 500 km.

Reklama


Jeśli zaś chodzi o samą sylwetkę modelu el-Born to trudno nie zauważyć nawiązań do ID.3. To bardzo podobne auta z nadwoziem typu hatchback, które różnią się przede wszystkim stylistycznymi detalami. Jednak w mojej opinii hiszpańscy designerzy świetnie te detale wykorzystali i stworzyli auto, które podoba mi się znacznie bardziej niż zachowawczy Volkswagen. W zasadzie jedynym problemem pozostaje fakt, że sportowego zacięcia w tym modelu jest już bardzo niewiele.


Co prawda nie wiemy jeszcze jaki silnik zostanie użyty do napędu Cupry el-Born, ale wiele wskazuje na to, że i tu nie będzie zaskoczenia. Przynajmniej w podstawowej wersji będzie to silnik napędzający tylną oś o mocy 204 KM. Seat teraz pochwalił się tylko przyśpieszeniem od 0 do 50 km/h, które ma trwać 2,9 sekundy, co byłoby zgodne z tym co oferuje ID.3. W takim wypadku przyśpieszenie do 100 km/h będzie trwało nieco ponad 7 sekund. Nie jest źle, ale Cupra przyzwyczaiła nas chyba do nieco lepszych wartości ;-).

Wnętrze to niemal kopia ID.3

Nieco zaskakujący dla mnie jest fakt, że wnętrze el-Borna jest tak bardzo podobne do bratniego Volkswagena. Wyświetlacz przed kierowcą i przełącznik pracy skrzyni biegów są żywcem wyjęte z ID.3. Nie mówię, że to źle, ale do tej pory jednak każda marka w koncernie VAG miała jednak jakąś tam swoją tożsamość, teraz oszczędności poszły chyba jeszcze o krok dalej ;-). Wyświetlacz systemu inforozrywki też jest bliźniaczo podobny, a samochód zaoferuje te same funkcje, związane np. z obsługą rozszerzonej rzeczywistości. Swoją tożsamość zachowała za to kierownica z dodatkowymi przyciskami Cupra oraz kubełkowe fotele. W środku ma się zmieścić 4 osoby, a miejsca powinno być wystarczająco, bo podobnie jak w ID.3, przedni i tylny zwis są bardzo krótkie, co pozytywnie wpływa na rozstaw osi i miejsce w kabinie dla pasażerów.


Jak już wspominałem w topowej wersji baterie będą miały pojemność 82 kWh (dla samochodu dostępne będzie 77 kWh, reszta to rezerwa), ale możliwe, że pojawi się też tańsza odmiana oferująca 62 kWh (58 kWh netto)  i zasięg około 420 km. Cupra zapewnia też ładowanie z mocą nawet 100 kW, co ma pozwolić na odzyskanie 250 km zasięgu w około 30 minut. Samochód trafi do sprzedaży na początku przyszłego roku.

Reklama


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama