Gry

Koniec z darmowymi przedmiotami podczas Majora CS:GO. Teraz trzeba kupić przepustkę Viewer Pass

Artur Janczak
Koniec z darmowymi przedmiotami podczas Majora CS:GO. Teraz trzeba kupić przepustkę Viewer Pass
18

Wraz z najnowszą aktualizacją do Counter-Strike: Global Offensive zostały wprowadzone pewne istotne zmiany, które pewnie nie spodobają się niektórym z Was. Do tej pory, oglądając turniej rangi Major, istniała szansa na otrzymanie paczki z jakimś unikatowym przedmiotem. Całość była prosta, obserwowanie zmagań najlepszych drużyn mogło zostać wynagrodzone w postaci specjalnej paczki ze skinem. Teraz, żeby w ogóle coś takiego zdobyć, trzeba będzie nie tylko wykupić przepustkę, ale i również wykonać określone zadania. Czy to dobry ruch ze strony Valve?

Żegnajcie darmowe skiny

Zacznę jednak od samego Viewer Pass. Przepustka została wyceniona na 37,99zł i nabywając ją otrzymujecie Bronze Katowice 2019 Event Coin, który można ulepszać poprzez oglądanie meczów oraz zabawę w Pick'Em Challenge. W ten sposób moneta może stać się Srebrna, Złota lub Diamentowa. Przy każdej takiej zmianie gra pozwoli na odebranie jednej Souvenir Package. Żeby przejść pierwszy etap, należy ukończyć 5 zadań, następny wymaga 7, a ostatni wszystkich jedenastu.

Zatem decydując się na zakup wcześniej wspomnianej przepustki, możecie maksymalnie zgarnąć trzy przedmioty i to z map, które Wy oglądaliście. Koniec z elementem losowości. Na dodatek, 50% przychodów trafi do rąk zawodników oraz organizacji, które biorą udział w IEM Katowice 2019. Obstawienie nie wymaga w tej sytuacji zakupu nalepek, jak to było w przeszłości, o ile zdecydujecie się na Viewer Pass.

Viewer Pass nie jest idealny

Taka zmiana może budzić wiele kontrowersji, gdyż wcześniej zdobycie „pamiątki” z meczu wymagało jedynie siedzenia na Twitch lub GOTV. Oczywiście, nie oznaczało to, że w ogóle otrzyma się taką nagrodę, ale nikt też nie zmuszał fanów do wydawania dodatkowych pieniędzy. CS:GO całkiem niedawno stał się darmowy. Firma Valve nie zrobiła nic, aby w jakiś sposób podziękować wszystkim tym, którzy wcześniej zakupili ich tytuł. Wiele innych firm także przechodziło ze swoimi produkcjami na F2P, ale wtedy starano się, choć w minimalnym stopniu zrekompensować to osobom, które wcześniej je wsparły.

W przypadku Counter-Strike: Global Offensive coś takiego nie miało miejsca. Zamiast tego, podczas nadchodzącego Majora dostaniemy możliwość uzyskania Viewer Pass. W pewnym sensie jest to inna wersja encyklopedii z DOTA 2, bo część przeznaczonych na przepustkę pieniędzy zostanie przekazana graczom i ich organizacjom. Tylko że taki Battle Pass oferował jednak o wiele więcej i wydawał się nieco mniejszym złem. Od samego początku był płatny, zwiększał pulę turniejową, a gra, której dotyczył, nigdy nic nie kosztowała.

Czekam na lepsze rozwiązanie

Nie wiem, czy to jedna wielka chęć zysku, czy w ten sposób Valve chce być jakoś bardziej konkurencyjne. Wiem, że różne przepustki występują w produkcjach F2P, ale chyba warto by poszukać lepszego rozwiązania w przypadku CS-a, aby ci, którzy nie chcą jednak wydawać pieniędzy na Viewer Pass nie byli całkowicie poszkodowani. Można by ograniczyć liczbę prezentów do jednego, dać jakiś zupełnie nowy wariant operacji, gdzie po przejściu wszystkiego i udziale w meczach cokolwiek otrzymać.

Wydaje mi się, że taka opcjonalna forma dla fanów byłaby strzałem w dziesiątkę. Tutaj nie ma wyboru. Kupujesz i możesz na coś liczyć albo nie dostaniesz nic. Trochę to smutne, bo zaraz okaże się, że trzeba będzie co chwila dopłacać do gry, która przez lata była jakby „nasza”. Teraz to już usługa wymagająca coraz to większego wkładu od graczy. Tylko w takim razie, czemu dają nam tak mało? Jednakowo Fortnite czy nawet PUBG robią lepszą robotę w sprawie przepustek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu