Recenzja

Czego ten sprzęt audio nie potrafi?! Recenzja Creative SoundBlaster X5

Konrad Kozłowski
Czego ten sprzęt audio nie potrafi?! Recenzja Creative SoundBlaster X5
5

Rozwój internetu sprawił, że wiele osób łączy różne funkcje, pasję z pracą i odwrotnie. To kreuje bardzo obszerną przestrzeń dla produktów, które kiedyś nie znalazłyby odbiorców. Creative Sound Blaster X5 odpowiada na wiele potrzeb, ale trafi w gusta wąskiej grupy użytkowników.

Marka Creative z pewnością łatwo kojarzy się ze sprzętem audio sporej rzeszy użytkowników, a głównie użytkowników pecetów. Głośniki i karty dźwiękowe dedykowane komputerom należą do najpopularniejszych na rynku, ale firma nie zamyka się na te dwie kategorie i od dłuższego czasu oferuje wiele przeróżnych produktów. Słuchawki czy systemy audio to jedne z nich, ale czegoś takiego jak Creative Sound Blaster X5 jeszcze nie mieliśmy, ponieważ to urządzenie można określić mianem (minimum) 2 w 1. Mówimy bowiem o próbie połączenia karty dźwiękowej i zewnętrznego DAC-a w jednej obudowie z wieloma dodatkami i wodotryskami, które mogą przekonać niezdecydowanych.

Creative Sound Blaster X5 - złącza i porty

Front i tył urządzenia zdradzają bardzo dużo o Creative Sound Blaster X5, ponieważ mnogość i różnorodność złącz wejścia i wyjścia pokazuje spory potencjał. Do naszej dyspozycji są na przodzie wejście na mikrofon, wyjście na słuchawki (zbalansowane 3,5 mm i niezbalansowane 4,4 mm) oraz włączniki/wyłączniki urządzenia, łączności Bluetooth, mikrofonu, wyjścia słuchawki/głośniki, passthrough/DSP, equalizera oraz przełącznik pomiędzy PC i konsolą.

Są też pokrętło głośności mikrofonu oraz potencjometr (największe, po prawej stronie). Całkiem sporo. Z tyłu znalazły się line in i line out (RCA - przewód w zestawie), optyczne wejście i wyjście (przewód w zestawie), USB-C (do podłączenia PC lub konsoli, przewód w zestawie) oraz USB host. Co za wybór! A do tego jest jeszcze wyświetlacz informujący nas o aktualnie aktywnym trybie, poziomie głośności i innych podstawowych rzeczach. Jego jasność można regulować lub pozostawić automatyczną.

Bardzo ciekawe połączenie, które od razu nasuwa pytanie dotyczące profilu odbiorcy. Jednocześnie odpowiadamy też na pytanie, kto powinien zainteresować się tym urządzeniem, ponieważ Creative Sound Blaster X5 ewidentnie kierowany jest do osób korzystających więcej niż z jednego urządzenia, gamerów i osób oczekujących więcej po jakości dźwięku. Wsparcie oferowane jest komputerom z Windows 10/11, macOS, Androidem (powyżej 7.0) oraz konsolom PS4/PS5.

Creative Sound Blaster X5 - możliwości

W kontekście Bluetooth (5.0) możemy sparować dowolne urządzenie, a X5 może nawet przekazać dalej dźwięk bezprzewodowo, jeśli skorzystamy z portu USB host do podłączenia modułu Bluetooth. Specyfikację uzupełniają m.in  2x przetwornik cyfrowo-analogowy CS43198 o wysokiej rozdzielczości, wsparcie dla PCM 32-bit/384,0 kHz, DoP 128, DSD 256 przy wyjściach słuchawkowych i PCM 24-bit/192,0 kHz na optycznych, nagrywanie w jakości do 24 bitów/192,0 kHz oraz obsługa słuchawek w zakresie 16 – 600Ω.

Sound Blaster X5 może bez większych przeszkód działać bez udziału komputera i sterowników, ponieważ wbudowany DSP i equalizer (z czterema trybami: Music, Movies, Games, nieaktywny) pozwalają w pewnym stopniu na dostosowanie brzmienia do własnych preferencji. Nie są to tak obszerne ustawienia, jak te wewnątrz aplikacji dla desktopów, ale pewien wachlarz możliwości jest. Tym bardziej, jeśli ktoś zdecyduje się na zainstalowanie aplikacji mobilnej na smartfonie czy tablecie, gdzie większość opcji już się znalazła.

Parujemy ją bezprzewodowo po Bluetooth, co zwiększa swobodę i komfort użytkowania na co dzień, jeśli X5 służy nam jako sprzęt audio pośredniczący pomiędzy głośnikami stereo lub słuchawkami a konsolą do gier czy innym sprzętem (nawet gramofonem). Jednocześnie szerokie możliwości sprzętu umożliwiają uczynić z niego centrum systemu złączonego z kilku urządzeń, jeżeli gramy na konsoli, korzystamy z komputera, a także streamujemy lub nagrywamy dźwięk.

Creative Sound Blaster X5 - aplikacja

Dzięki sterownikom i aplikacji na desktopie zyskujemy natomiast takie opcje jak CrystalVoice (wzmacnianie dialogów), Crystalizer (czyszczący brzmienie filtr o niskiej skuteczności), dodatkowe ustawienia DSP (w tym uprzestrzenniający dźwięk) czy mikser nagrywania dźwięku. Raczej niewiele, lecz dla niektórych osób poszczególne funkcje mogą być istotne (jak mikser do nagrywania), dlatego lepiej w pierwszej kolejności sprawdzić go w praktyce i zweryfikować, na ile będzie użyteczny w konkretnych okolicznościach. Działanie same aplikacji można ocenić jako w porządku, choć występują pewne opóźnienia w reakcji na kliknięcia. Interfejs jest przejrzysty i czytelny, nic z czym nie poradziłby sobie nawet początkujący użytkownik, ponieważ efekt każdego działania niemal od razu słychać i metodą prób i błędów można dojść do optymalnych ustawień. Co ciekawe, dodano też ciemny motyw aplikacji, ale brak automatycznego przełączania się wraz z ustawieniami systemu.

Jak gra Creative Sound Blaster X5?

Creative Sound Blaster X5 brzmi dość neutralnie z naciskiem na wysokie tony, które mocniej kształtuje i wybija ponad resztę. Słychać, że celem było tu dostarczenie odpowiedniej jakości dźwięku bez zbędnych poprawek czy zniekształceń i oddanie pola słuchawkom lub głośnikom, które dostarczą go naszym uszom. Specyfikacja brzmienia i charakterność w dużej mierze będzie więc zależna od urządzenia końcowego, choć można na to trochę poradzić korzystając z nieco rozbudowanego equalizera, gdzie swobodnie manewruje się suwakami.

Brak niskich tonów można bardzo szybko uzupełnić, ale nie kosztem ogólnego brzmienia, co jest świetną wiadomością. W przypadku tonów średnich i wysokich sytuacja jest całkiem podobna, choć zauważalne jest zaznaczenie tych ostatnich, co dla fanów sopranów będzie pozytywną informacją. X5 oferuje duży zapas głośności na większości podłączanych urządzeń, nawet pomimo zasilania z portu USB. Ma to minimalny wpływ na pojawienie się własnego szumu, ale tylko najbardziej wymagającym i posiadającym wyższej klasy słuchawki użytkownikom będzie to naprawdę przeszkadzać.

Creative Sound Blaster X5 ile kosztuje i dla kogo to jest sprzęt?

Wszechstronność, a zarazem wyjątkowość tego zestawu wpłynęły na cenę. Creative Sound Blaster X5 kosztuje 1399 zł, więc mamy do czynienia z kwotą, którą wydaje się w pełni świadomie oczekiwań, potrzeb oraz wad i atutów urządzenia. Jeżeli w naszej codzienności w kółko przewijają się wymieniane wcześniej źródła dźwięku, pomiędzy którymi regularnie się przełączamy, a pragniemy dysponować pojedynczym urządzeniem odpowiedzialnym za audio przekazywane głośnikom stereo czy słuchawkom, to X5 może okazać się jednym z lepszych wyborów.

Pod względem jakości dźwięku trudno mu cos poważniejszego zarzucić, a rozbudowane możliwości personalizacji plus autonomiczność w działaniu to solidne zalety. Samo wykonanie Sound Blaster X5 powinno sprostać wymaganiom większości, bo choć obudowę wykonano z plastiku, to wcale nie czuć tu taniości lub braku przywiązania do szczegółów. X5 wygląda naprawdę porządnie, a w dotyku zostawia raczej tylko pozytywne wrażenia.

Na dodatek, mamy wyświetlacz, podświetlane włącznik i pokrętło oraz nienagrzewającą się konstrukcję. Nie da się jednak ukryć, że dla osób niebędących graczami (i/lub streamerami) część dodatkowych rozwiązań będzie jednak ciążyć ze względu na cenę. Wybranie innej zewnętrznej karty dźwiękowej lub DAC-a dla długiej listy wspieranych urządzeń nie będzie wiązać się z tak solidnym wydatkiem. Jak wielu jest graczy oczekujących zbalansowanego wyjścia i 2-stopniowego gaina? Ilu osobom przyda się wbudowany wzmacniacz mikrofonowy? To urządzenie skrojone na konkretne potrzeby i prawdopodobnie jakiś czas temu w ogóle by nie powstało, ale obecna sytuacja skłania producentów do oferowania potencjalnie niszowych rozwiązań, które z biegiem czasu mogą stać się kolejnym trendem.

Urządzenie do recenzji udostępnił producent.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu