Takie słuchawki wydają się być idealne dla osób grających, pracujących, słuchających muzyki i używających komunikatorów. Czy CORSAIR VOID Wireless v2 spełniły wszystkie moje oczekiwania?

Mój czas z najnowszymi słuchawkami CORSAIR VOID Wireless v2 był intensywny i pełen różnych sytuacji, w których ten model mogłem sprawdzić. Od pierwszego założenia poczułem, że mam do czynienia z produktem, który ma szanse stać się moim głównym towarzyszem zarówno podczas wirtualnych potyczek, jak i codziennego relaksu z ulubioną muzyką czy filmem. A okazji i okoliczności na skorzystanie z nich było jeszcze więcej.
CORSAIR VOID Wireless v2 - co potrafią?
Specyfikacja słuchawek
- Konstrukcja: Wokółuszna
- Łączność: Bezprzewodowa (2,4 GHz / Bluetooth)
- Oświetlenie LED: RGB
- Sterowanie: Przyciski w słuchawkach
- Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 - 20000 Hz
- Przetworniki: Dynamiczne / 50 mm
- Mikrofon: Wielokierunkowy
- Czułość mikrofonu: -40 dB
- Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 - 10000 Hz
- Deklarowany czas pracy: do 70 godzin
- Waga: 303 gramy
- Kompatybilność: PC/Mac, PlayStation 4/5, Nintendo Switch, urządzenia mobilne
- Inne: technologie Dolby Atmos i nVidia Broadcast
- Cena: 500 zł
Wraz ze słuchawkami, w zestawie otrzymujemy także odbiornik USB zapewniający łączność o niskich opóźnieniach. To naturalnie łączność 2,4 GHz, które jest dodatkowym sposobem łączenia słuchawek z konsolami i komputerami. Alternatywą jest Bluetooth, który znacząco poszerza możliwości i ułatwia korzystanie ze słuchawek CORSAIR VOID Wireless v2. Gracze na pewno w pierwszej kolejności sięgną właśnie po odbiornik, który dzięki swoim niedużym rozmiarom nie zajmie zbyt wiele miejsca i nie powinien sprawiać żadnych problemów. Przełączenie trybu na Bluetooth spowoduje natomiast szybkie, typowe parowanie z innymi urządzeniami, w tym smartfonami, więc bez zdejmowania słuchawek z głowy można oderwać się od pracy czy rozgrywki, by odebrać przychodzące połączenie na telefonie. Wygodne i przydatne.
Design i wygoda CORSAIR VOID Wireless v2
Design słuchawek jest raczej Wam znany, ponieważ to druga generacja modelu i prawdę mówiąc nie dziwię się, że Corsair wybrał taki kierunek. Słuchawki może i są sporych rozmiarów, ale wszystko to jest odpowiednio uzasadnione. Kluczowy jest bowiem komfort. Wygodę użytkowania testowałem podczas długich godzin spędzonych przed komputerem - nie tylko podczas grania, ale także pracując, montując wideo, rozmawiajac na komunikatorach i słuchając muzyki. Czasem słuchawki nie były mi nawet potrzebne, ale pozostały na głowie, ponieważ - mogąc się przydać w każdym momencie - nie odczuwałem dyskomfortu wynikającego z ich obecności. Miękkie nauszniki z pianki zapamiętującej kształt i przyjemna w dotyku mikrofibra sprawiły, że nawet po kilku godzinach nie czułem jakiejkolwiek rodzaju niewygody. Lekka konstrukcja (300 g) okazała się być znaczącym plusem, zwłaszcza w porównaniu do innych, cięższych słuchawek. Bez problemu można dostosować słuchawki wysuwając pałąki, natomiast ruchome nauszniki sprawiają że słuchawki odpowiednio układają się na głowie. Moja głowa czy uszy nie stykają się w żadnym miejscu z plastikiem.
Test dźwięku CORSAIR VOID Wireless v2
Zacząłem od tego, co dla gracza najważniejsze – jakości dźwięku w akcji. Wróciłem do dynamicznych bitew wojennych w grach z serii Battlefield, gdzie precyzyjne pozycjonowanie każdego wystrzału i wybuchu bywa kluczowe. Dzięki wirtualnemu dźwiękowi przestrzennemu, rzeczywiście mogłem z niezwykłą dokładnością określić kierunek, z którego nadchodzi zagrożenie, co dało mi realną przewagę w rozgrywce. Następnie przeniosłem się do bardziej spokojnych, narracyjnych gier, gdzie można było sprawdzić szerokie możliwości dźwiękowe słuchawek, gdyż właśnie takie subtelne szczegóły audio budują atmosferę. Tutaj 50-milimetrowe neodymowe przetworniki pokazały swoją wszechstronność, dostarczając czysty i głęboki dźwięk, pozwalając usłyszeć nie tylko bardzo wyraźne efekty dźwiękowe, np. odgłosy lasu, wiatru czy tłumu ludzi, ale także detale, jak kroki, śpiew ptaków i tym podobne. Podczas rozgrywki nie miałem żadnych problemów z umiejscowieniem źródła dźwięku, te drobnostki nie uciekały, a mające zrobić na mnie wrażenie, np. efekty eksplozji, wybrzmiały solidnie, ale jest coś czego mi brakuje. To niskie tony, których powinno być zdecydowanie więcej jak na mój gust. Nie chciałbym, by od nich pulsowała mi głowa, ale chciałbym odczuć te uderzenia, wybuchy i bas w utworach, a CORSAIR VOID Wireless v2 powinny dostarczać go zdecydowanie więcej.
Nie zapomniałem oczywiście o komunikacji głosowej. W trakcie intensywnych sesji online z moimi drużynowymi sprawdziłem, jak w praktyce działa mikrofon. Mogłem swobodnie rozmawiać, mając pewność, że mój głos jest czysty i wyraźny, a irytujące szumy tła zostały skutecznie wyeliminowane – moi współgracze potwierdzali, że słyszą mnie bez problemów, nawet gdy w moim otoczeniu działo się sporo. Mikrofon można wyciszyć, poprzez odsunięcie go na miejsce wzdłuż słuchawek, ale gdy mamy go przy ustach, będzie pozwalać na swobodną rozmowę. Po tej samej, lewej stronie jest także m. in. przycisk pozwalający włączyć i wyłączyć słuchawki, a także ten odpowiedzialny za zmianę poziomu głośności. O ile wyczucie włącznika nie jest maksymalnie bezproblemowe, o tyle sterowanie głośnością odbywa się szybko i wygodnie, niezależnie od nerwowości sytuacji w grze. Można to zrobić jedną ręką, błyskawicznie zmieniając poziom i nie trzeba nawet do tego się przyzwyczajać, bo jest to na tyle intuicyjne, że palec samoistnie wędruje w odpowiednie miejsce. Lewa słuchawka skrywa także port USB-C umożliwiający ładowanie słuchawek.
Łączność CORSAIR VOID Wireless v2
Wszechstronność łączności sprawdziłem, podłączając słuchawki do różnych urządzeń. Bezproblemowo przełączałem się między moim PC za pomocą szybkiego połączenia 2.4 GHz a smartfonem przez Bluetooth, aby posłuchać podcastu czy odebrać połączenie. Funkcja jednoczesnego słuchania obu źródeł dźwięku okazała się niezwykle praktyczna, pozwalając mi na przykład na prowadzenie rozmowy i jednoczesne monitorowanie dźwięków systemowych czy z gry. Co istotne, wszystko jest na tyle intuicyjne, że każdy poradzi sobie z obsługą słuchawek i ich parowaniem. Aplikacja na komputerze to natomiast dodatkowy atut, który umożliwia dostosowanie wielu istotnych ustawień.
To tutaj znajdziemy informację o poziomie naładowania baterii, ustawimy moc podbicia mikrofonu czy przestawimy czas auto-wyłączenia. Warto włączyć status baterii wyświetlany w zasobniku systemowym, przypisać żądaną funkcję przyciskowi na słuchawkach, a także aktywować zapamiętywanie ustawień przez słuchawki, co sprawi, że zmiana urządzenia nie będzie powodować ich automatycznego resetu. Tak, można nawet zmienić kolor posiadanych słuchawek (dostępne są czarne i białe), by obrazki w iCUE odzwierciedlały dokładnie używany przez nas model. Aha, no i można oczywiście zmienić kolor podświetlenia:)
Długi czas pracy baterii był dla mnie miłym zaskoczeniem. Kilka długich sesji grania i słuchania muzyki nie wyczerpało w pełni akumulatora, a gdy w końcu potrzebowałem naładować słuchawki, funkcja szybkiego ładowania pozwala w krótkim czasie wrócić do akcji. Producent deklaruje aż 70 godzin pracy i taki wynik wygląda na możliwy, natomiast zaledwie 15 minut ładowania wydłuży czas pracy o 6 godzin. Ponowię informację o złączu USB-C, które jest już oczywiście standardem, więc wygodnie headset podłączymy do ładowania.
CORSAIR VOID Wireless v2 łączą w sobie znany i ładny design, długi czas pracy na baterii, wszechstronność w kontekście łączności i wygodę użytkowania. To wszystko za około 500 zł, co nie wydaje się wygórowaną ceną, tym bardziej że słuchawki będą służyć w niemal wszystkich sytuacjach. Nie są liderem pod względem odcinania nas od rzeczywistości, ale cała reszta robi naprawdę dobre wrażenie.
- Wygoda noszenia
- Dobra jakość dźwięku i mikrofonu
- Długi czas pracy baterii
- Wszechstronna łączność (dongle USB i Bluetooth)
- Niedostateczne niskie tony (można trochę podkręcić w equalizerze)
- Nie do końca intuicyjny włącznik
- Nie izolują od otoczenia
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu