Microsoft

Co z tym Xboksem? Lepsze gry w Games with Gold, pożegnanie z Kinectem i wielkie zaangażowanie Microsoftu

Kamil Ostrowski
Co z tym Xboksem? Lepsze gry w Games with Gold, pożegnanie z Kinectem i wielkie zaangażowanie Microsoftu
Reklama

Przyszłość marki Xbox od jakiegoś czasu wydaje się nieco mglista. Microsoft na rynku konsol wciąż jest silnym, może nawet najsilniejszym graczem, ale ...

Przyszłość marki Xbox od jakiegoś czasu wydaje się nieco mglista. Microsoft na rynku konsol wciąż jest silnym, może nawet najsilniejszym graczem, ale pewne pytania pozostają bez odpowiedzi. Najstarsi górale pytają więc: „co będzie z tym Xboksem?”.

Reklama

Podczas prezentacji Phila Spencera z Microsoftu podczas konferencji SXSW, która odbyła się w zeszły weekend, padły ważne słowa, dotyczące Xboksa. Niestety, brakuje zapisu całego wystąpienia, ale było ono relacjonowane na żywo na Twitterze. Stąd wiemy, że Spencer potwierdził „ogromne zaangażowanie” Microsoftu w rozwój marki. Zmian zatem nie będzie, pomimo zmiany na stanowisku CEO, jak i dużych przetasowań na wysokich szczeblach władzy.

Zdaje się też, że Microsoft zaczyna dostrzegać, gdzie leżą jego słabe punkty. Poświęcono moment, aby pochylić się nad kwestią programu Games with Gold, będącą odpowiedzią na konkurencyjne PlayStation Plus. O ile jednak dzięki subskrybowaniu usługi Sony można faktycznie pograć, tak od Microsoftu dostajemy głównie stare gry, sprzed paru dobrych lat. Spencer stwierdził, że firma pracuje nad rozwiązaniem tego problemu i chce dostarczać nowe tytuły. Sęk w tym, że inaczej niż w przypadku PlayStation Plus, gry z Games with Gold zostają z klientem na zawsze, podczas gdy Sony przestaje oferować możliwość zabawy, jeżeli przestajemy płacić abonament. Pytanie tylko – co z tego? Czy ktokolwiek kiedykolwiek przestał opłacać PS+, kiedy już zasmakował świetnych, darmowych gier, każdego miesiąca?

Tymczasem pozostaje jeszcze kwestia konkurencyjności na innych płaszczyznach. Coraz częściej mówi się o cięciach, a w Wielkiej Brytanii już nieco nieco ją obniżono cenę. Jeden z najbardziej znanych analityków, Michael Pachter już teraz przewiduje, że w przyszłym roku Microsoft obniży drastycznie cenę. Co ciekawe, prorokuje również pozbycie się niechcianego, niepotrzebnego Kinecta. Cóż, moim zdaniem taki ruch byłby widoczną oznaką paniki ze strony Microsoftu. Bez Kinecta znika element, który wyróżnia w tej chwili Xboksa One od konkurencji. Z biegiem lat kamerka podłączona do każdej konsoli może naprawdę zaprocentować i nie mam tutaj na myśli sprzedawania poufnych danych NSA czy innym szemranym organizacjom.

Swoją drogą, Microsoft tak dużo mówi o Xboksie, a tymczasem Windows jako platforma do grania jest zagrożona. Może pora poświęcić nieco uwagi tej kwestii?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama