Dwa oryginalne wykończenia obudowy, trzy różnorodne i nowoczesne aparaty, super szybkie ładowanie i ekran z najwyższej półki. Ile jesteście gotowi zapłacić za taki komplet cech w smartfonie?
Trzymając w dłoni OnePlusa 10T od razu zwrócicie uwagę na to, w jaki sposób został przygotowany tylny panel. Wyspa z aparatami bardzo płynnie wyrasta z obudowy i można odnieść wrażenie, że całość powstała z jednego kawałka materiału. To jednak nie tylko estetyczne, ale też i praktyczne rozwiązanie zapewniające solidność konstrukcji i odporność. Wspomniana wyspa skrywa natomiast trzy obiektywy, dzięki którym zrobicie klasyczne zdjęcia o dużej szczegółowości, ujęcia makro oraz szerokie plany nawet w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Wiemy, jak ważne są dziś wideo, dlatego filmowanie w 4K przy 60 kl/s na pewno uznacie za przydatne.
Sercem smartfona jest wydajny procesor Snapdragon 8+ Gen 1 działający w parze z 8 lub 16 GB pamięci RAM. Smartfon pracuje pod kontrolą OxygenOS-a bazującego na Androidzie 12, więc oprócz wszystkich korzyści otwartej platformy Google można też wykorzystać dodatki przygotowane przez producenta. Na Wasze dane (filmy w ultrawysokiej rozdzielczości, muzykę czy zdjęcia) czeka 128 lub 256 wbudowanej pamięci. To wszystko zasilane jest z akumulatora o pojemności 4800 mAh, ale jeżeli zbyt wcześnie zabraknie Wam energii, to czeka na Was nie lada niespodzianka. W pudełku czekać będzie na Was nie byle ładowarka - przygotowano ją w nowej technologii SUPERVOOC, która pozwala na ładowanie nawet 150 W. Jak to wygląda w praktyce? Po kilkunastu minutach od podłączenia macie wystarczająco dużo energii, by do końca dnia nie martwić się o szukanie gniazdek.
Za najjaśniejszy punkt, dosłownie i w przenośni, wiele osób uzna jednak sam ekran OnePlusa 10T. To panel AMOLED o rozdzielczości 2412 na 1080 pikseli i przekątnej 6,7 cala. Współczynnik PPI wynosi 394, ale przy pierwszym spotkaniu ze smartfonem na pewno zauważycie, że posiada inne proporcje boków niż wiele popularnych modeli. Ekran jest węższy, ale wyższy, a dokładnie mówimy o współczynniku proporcji 20,1:9, więc w pionie widzimy więcej treści, a w poziomie wyświetlimy niektóre filmy bez czarnych pasków u góry i o dołu ekranu. Tak wydajny smartfon będzie też pewnie służył do grania, więc w takich okolicznościach w bardziej komfortowym miejscu umieścimy przyciski ekranowe do sterowania bez zasłaniania kluczowego placu gry. Przy wszelkich multimediach uwagę zwrócą głęboka czerń i wysoka jasność, a treści z serwisów VOD obejrzymy ze wsparciem dla HDR-a zwiększającego gamę kolorów.
Po więcej na temat OnePlusa 10T zapraszamy do materiału wideo powyżej.
--
Materiał powstał we współpracy z marką OnePlus
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu