Miłośnicy konsol już od wielu lat wieszczą upadek grania na komputerach PC, ale jakoś ta era post-PC nie chce nadejść co dobitnie pokazała nam pandemia. Czy tego chcemy czy nie, to nadal właśnie na komputerach można osiągnąć najlepszą jakość obrazu w wielu najnowszych tytułach.
Kupujesz kartę graficzną? Zotac Gaming ma kilka świetnych propozycji
W konsolach trzeba często wybierać, albo rozdzielczość albo płynność, co może mieć spory wpływ na przyjemność z rozgrywki. Dlatego zakup nowej karty graficznej na święta to świetny pomysł, szczególnie, że po pęknięciu bańki na rynku kryptowalut ich ceny spadły do bardzo przyjemnych poziomów.
Czym się kierować wybierając kartę graficzną?
Wybór karty graficznej może wydawać się trywialny, ale jak się zaczyna przeglądać oferty na rynku to okazuje się, że wcale tak łatwo nie jest. Głównym czynnikiem ograniczającym zazwyczaj każdy wybór jest posiadana kwota pieniędzy jaką możemy przeznaczyć na nową kartę. To w dużej mierze definiuje nam segment w jaki chcemy mierzyć, ale czasami warto niewiele dopłacić, aby uzyskać znacznie lepszą wydajność. Warto też zwrócić uwagę na resztę swojej konfiguracji. Nie ma sensu kupować najwydajniejszej karty graficznej na rynku, jeśli dysponujemy procesorem sprzed 3 generacji, który ma tylko 4 rdzenie i taktowanie rzędu 3 GHz. Wtedy lepiej wybrać coś bardziej adekwatnego, albo pomyśleć o modernizacji swojego komputera.
Kolejna kwestia, którą warto wziąć pod uwagę to technologie, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na jakość generowanego obrazu oraz jego płynność. Największym przełomem ostatnich lat jest z pewnością ray-tracing, czyli technologia śledzenia promieni światła, którą sprzętowo wspierają karty NVIDIA GeForce RTX. Ray tracing symuluje fizyczne zachowanie światła, umożliwiając renderowanie w czasie rzeczywistym grafiki o kinowej jakości w przypadku najbardziej wymagających pod względem graficznym gier. Efekty są równie piorunujące co obciążające dla karty graficznej.
Moim zdaniem jednak warto, bo wybierając układ graficzny NVIDIA dostajemy też dostęp do technologii NVIDIA DLSS, która pozwala znacząco zwiększyć wydajność (liczbę wyświetlanych klatek obrazu) zachowując wysoką jakość obrazu. DLSS to przełomowa technika renderowania oparta na sztucznej inteligencji, zwiększająca częstotliwość generowania klatek z wykorzystaniem rdzeni Tensor układów GPU GeForce RTX. Technika DLSS zapewnia dodatkową wydajność, pozwalającą na podniesienie ustawień jakości i rozdzielczości, i dzięki temu zapewnia niezwykłe wrażenia wizualne. Nie bez przyczyny z obu tych rozwiązań korzysta wiele najnowszych gier jak chociażby Cyberpunk 2077, Dying Light 2, Marvel's Spider-Man Remastered, Control czy nadchodzący wielkimi krokami Wiedźmin 3: Dziki Gon z aktualizacją wprowadzającą właśnie technologię RTX oraz DLSS.
Wybór karty graficznej z zielonego obozu ma też szereg innych zalet jak chociażby sprzętowe wspomagania w renderowaniu filmów wideo oraz obrazów 3D dzięki technologii CUDA. Gracze docenią z pewnością funkcję NVIDIA Reflex, która w połączeniu z monitorem wspierającym technologię NVIDIA G-Sync zapewnia płynny obraz, bez żadnych zacięć i z wysokim odświeżaniem. Dzięki temu rozwiązaniu szybciej zareagujemy, a ma to nie lada znaczenie szczególnie w szybkich grach sieciowych. NVIDIA Reflex dynamicznie redukuje opóźnienia systemowe, łącząc optymalizację układów GPU i gier oraz zapewniając przewagę czasu reakcji. O wsparciu dla technologii DirectX 12 czy HDMI w wersji 2.1 pozwalającym na wyświetlanie obraz 4K z odświeżaniem 120 Hz nie trzeba nawet wspominać. Wygląda więc na to, że producenta GPU mamy już wybranego. Pora aby przejrzeć dostępne modele samych kart graficznych.
To jaką kartę graficzną warto kupić?
Kryterium ceny określa nam mniej więcej jakie GPU jest w naszym zakresie, ale nawet jeśli już zdecydujemy się na konkretny układ, to trzeba jeszcze wybrać model samej karty graficznej. Producentów na rynku jest mnóstwo, ale z pewnością wyróżnia się wśród nich Zotac Gaming, który oferuje bardzo ciekawe modele charakteryzujące się przede wszystkim skutecznym i cichym systemem chłodzenia. Zotac Gaming to marka obecna na rynku od wielu lat, która cieszy się dużym zaufaniem klientów potwierdzonym wysoką jakością ich produktów. Co więcej są one bardzo konkurencyjne cenowo.
Jeśli zamierzamy grać to raczej jasne jest, że nie chcemy inwestować w kartę graficzną z najniższej półki cenowej. Kupno bardzo taniej karty zazwyczaj mija się z celem i może być tylko powodem do frustracji. Taki minimalny budżet ustaliłbym na poziomie 1500 złotych. To mniej więcej cena najtańszej konsoli do gier, ale w tej kwocie z powodzeniem można kupić GPU, które zaoferuje znacznie większą wydajność w komputerze. Świetną propozycją w tym segmencie jest Zotac Gaming GeForce RTX 3050 Twin Edge 8GB GDDR6, który dostępny jest również w wersji lekko podkręconej z dopiskiem OC. Karta wyposażona w układ GeForce RTX 3050 z 8 GB pamięci GDDR6 pozwoli na płynne granie w rozdzielczości FullHD z wysokimi ustawieniami detali, a nawet technologią RTX. W takich tytułach jak Cyberpunk 2077 czy Dying Light 2 z powodzeniem zapewni wydajność na poziomie 50 klatek na sekundę, co oznacza płynny obraz i brak wyraźnych spowolnień w animacji. Spora ilość pamięci VRAM sprawia, że jest to też całkiem niezła propozycja na przyszłość.
Jeśli macie nieco większy budżet, to warto skierować swój wzrok w stronę układu GeForce RTX 3060 Ti, który pod każdym względem przewyższa tańszy model, a przy tym nie kosztuje fortuny. Za 2300 PLN można kupić np. Zotac Gaming GeForce RTX 3060 Ti Twin Edge LHR 8 GB, który dostępny jest również w wersji OC. W tym modelu równie mamy 8 GB pamięci GDDR6, ale tym razem pracującej na szynie 256 bit, co podwaja dostępną przepustowość i ma spory wpływ na wydajność. Największa różnica to jednak liczba rdzeni CUDA, która wzrasta z 2560 do 4864, czyli niemal dwukrotnie. Przekłada się to na znacznie wyższą wydajność, która w rozdzielczości FullHD w Cyberpunku 2077 z wysokimi detalami oscyluje w okolicach 90 klatek na sekundę. Z taką kartą graficzną z powodzeniem można też grać w większej rozdzielczości jak QHD czyli WQHD na wyświetlaczach ultrapanoramicznych. Warto też przy tym podkreślić, że wszystkie wspomniane karty Zotaca mają system chłodzenia Ice Storm 2.0 składający się z dwóch, dużych wentylatorów oraz sporych rozmiarów radiatora z rurkami cieplnymi. Dzięki temu utrzymanie odpowiedniej temperatury karty nie jest kłopotliwe, a co najważniejsze całość pracuje bardzo cicho.
Jeśli natomiast interesuje was najwyższa wydajność i granie na monitorze z odświeżaniem ponad 120 Hz to warto skierować swój wzrok np. w stronę modelu Zotac Gaming RTX 3070 Ti AMP Extreme Holo 8GB GDDR6X z układem NVIDIA GeForce RTX 3070 Ti i 8 GB pamięci GDDR6X. Tutaj mamy do dyspozycji już 6144 rdzenie CUDA, co wydatnie przekłada się na wydajność i nawet w najbardziej wymagających tytułach można cieszyć się z ponad 100 klatek na sekundę w rozdzielczości FullHD. Ta karta nadaje się jednak również do grania w rozdzielczości 4K, choć wtedy trzeba pogodzić się z nieco mniejszą liczbą klatek. Najważniejsza jest jednak cena, z jednej strony 3800 PLN to całkiem sporo, ale z drugiej to niewiele więcej niż konsola Sony, która ma znacznie większe ograniczenia. W tym modelu Zotac również zadbał o odpowiedni system chłodzenia, który tym razem ma aż 3 wentylatory i może pracować półpasywnie. Oznacza to, że przy niewielkim obciążeniu wentylatory nie kręcą się wcale, dzięki czemu karta jest bezgłośna.
Wybór jest zatem całkiem spory, ceny są już zdecydowanie bardziej przyziemne i zachowują się wręcz odwrotnie w stosunku do inflacji, dlatego trudno będzie pewnie o lepszy moment na zakup nowej karty. Weźcie to pod uwagę planując tegoroczne prezenty pod choinkę.
Artykuł powstał przy współpracy z marką Zotac Gaming.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu