Uber

Marzyliście o ciszy w Uberze? Uber przygotowuje coś dla was

Albert Lewandowski
Marzyliście o ciszy w Uberze? Uber przygotowuje coś dla was
6

Uber doskonale rozumie, że nie każdy pasażer lubi prowadzić dyskusje z kierowcą, choć niewątpliwie mogą być one ciekawe, i wprowadza kolejną nowość do linii swoich usług klasy premium.

Walka o prestiż

Uber stara się teraz być obecnym w jak największej liczbie kategorii rynku przewozu ludzi. Niewątpliwie przeżył już wiele walk, w tym również w Polsce, które to doprowadziły nawet do licznych zmian w obrębie samej firmy, sposobu jest postępowania oraz zasad, w ramach których współpracowali z partnerami. Sporym zaskoczeniem jest również to, że w Polsce kierowcy z zagranicy będą mogli zapisać się na lekcje języka polskiego, co z pewnością się przyda i pozwoli walczyć z opiniami, odnoszącymi się do pracowników, nie znających naszego języka.

Temu wszystkiemu towarzyszą rosnące oczekiwania wobec Ubera. Firma wciąż przynosi straty, choć można to usprawiedliwić licznymi inwestycjami w rozwój technologii oraz dynamiczny rozwój. Nie da się jednak ukryć, że sam debiut giełdowy nie przebiegł aż tak dobrze, jak sporo osób sobie go wyobrażało.

Aby zwiększać liczbę swoich klientów, firma postawiła na większy podział swoich usług transportowych. W końcu każdy może mieć własne oczekiwania, inny budżet przeznaczony na ten cel, zatem warto skorzystać z potencjału tej różnorodności. Szczególnie ciekawie prezentuje się linia Uber Black. Pod tą nazwą kryje się najbardziej ekskluzywna wersja przejazdów z przeważnie czarnymi limuzynami oraz kierowcami z najwyższymi ocenami. Naturalnie to ma swoje przełożenie na cenę, która jest około dwa razy wyższa niż ta w Uber X.

Cisza w Uberze krokiem w stronę klasy luksusowej

W USA klienci Uber Black i Uber Black SUV mogą już wybrać, czy wolą przejechać całą trasę w ciszy, czy są chętni na konwersację czy też jest to im obojętne. Niewątpliwie część klientów ucieszy się z takiej możliwości. Oprócz tego użytkownicy usługi mogą wybrać, czy potrzebują pomocy z bagażem, jaką temperaturę preferują i widać, że Uber rzeczywiście chce wykorzystać ogromny potencjał tego segmentu. Skoro ktoś jest już w stanie zapłacić dużo więcej za daną usługę, warto jest mu dać jeszcze więcej argumentów, uzasadniających tą decyzję, i dających wyższy komfort. Mimo wszystko to całkiem logiczne, że Amerykanie chcą bardziej zróżnicować swoje usługi.

Jestem ciekaw, co dalej Uber będzie wymyślał. Szczególnie interesujące jest to, jakie usługi i dodatki będzie dalej wprowadzał, aby stać się liderem segmentu przewozu osób. Na pewno w Polsce problemy natury prawnej odeszły na razie w niepamięć i firma może skupić się na rozwoju, choć konkurencja ze strony MyTaxi czy Bolta z pewnością nie należy do najłatwiejszych.

Co sądzicie o takich udogodnieniach dla klientów Uber Black? Czy Waszym zdaniem są one na tyle istotne, że skusiłyby Was one do wybrania akurat takiego przejazdu?

źródło: The Verge

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu