Po nowym logo przyszła pora na konkrety. Google wprowadza do swojej przeglądarki Chrome narzędzia pozwalające na wygodniejsze zarządzanie historią przeglądania, szybszy dostęp do ustawień oraz widżety na Androida.

Nowe logo Chrome, które Google zaprezentowało kilka dni temu, nie jest specjalnie krzykliwe, czy znacznie odbiegające od poprzedniego. Bardziej płaskie, stonowane, choć różniące się między systemami, zagości na ekranach w najbliższym czasie. Jednak to dopiero początek zmian, jakie amerykańska firma szykuje w swojej przeglądarce. I o ile na ikonkę uwagi zwracać raczej nie będziemy, tak zapowiedziane właśnie funkcje zainteresują w szczególności tych, którzy często wracają do odwiedzanych wcześniej stron.
Nie da się ukryć, że przeglądanie historii w żadnej przeglądarce nie należy do najprzyjemniejszych czynności - tym bardziej jeśli robimy to z poziomu paska adresu. Chronologicznie wyświetlane adresy nie zawsze celnie wskazują na ten konkretny, którego szukamy. Rozwiązanie tego problemu znalazło Google, które w Chrome chce zastosować nową zakładkę związaną z historią. To tak zwane Journeys (Podróże), które ułatwią przeglądanie historii w przeglądarce.
Google zabiera nas w Podróż po historii przeglądania
Journeys to nowa zakładka w karcie Historia. Pozwoli ona w szybki i wygodny sposób powrócić do poprzednio otwieranych stron i wyników wyszukiwania nie tylko na podstawie słów kluczowych, ale i z uwzględnieniem kontekstu odwiedzanych stron w Internecie. Wyświetlać będzie zgrupowane linki powiązane z wyszukiwanymi hasłami oraz umożliwi szybki powrót do treści pozostawionych z jakiegoś powodu - sprzed kilku minut lub kilkunastu i kilkudziesięciu dni. Journeys ma analizować nawet to, ile czasu spędziliśmy na danej stronie i na podstawie tych informacji zasugeruje, że to właśnie tam odnajdziemy interesujące nas informacje. Nie zabraknie jednak sugestii z innych stron - być może to właśnie ich szukaliśmy.
Brzmi interesująco, ale może wzbudzać kontrowersje - tym bardziej, że mówimy o dość dużej analizie tego, co przeglądamy. Google podkreśla jednak, że wszystkie działania Journeys prowadzone są lokalnie, bez synchronizacji z innymi urządzeniami, czy kontem Google. Wszystkie zapisane dane można przeglądać i w razie konieczności - usuwać. Firma rozważa jednak wdrożenie mechanizmów pozwalających na interakcję Journeys między platformami i urządzeniami, co pozwoli uzyskać jeszcze lepszy efekt.
Działania w Chrome. Nowe komendy w przeglądarce
W nowej wersji przeglądarki Chrome pojawiają się też dodatkowe komendy dla tzw. Działań w Chrome. To szybki i prosty sposób modyfikowania ustawień i korzystania z funkcji z poziomu paska adresu. Nowe komendy związane będą m.in. z ustawieniami, wyglądem Chrome, historią przeglądania i udostępnianiem kart.

W aplikacji Chrome na Androida pojawiły się też nowe widżety, które możecie zobaczyć na powyższym obrazku. Widżety pozwalają np. uruchomić sekretną grę Dino.
Tradycyjnie, nowości w aplikacji pojawiać się będą falowo. Kiedy dokładnie? Tego jak zwykle nie wiemy. Jedni będą mogli skorzystać z nich już w najbliższych dniach, inni będą musieli się uzbroić w cierpliwość. W przypadku Journeys będziemy musieli poczekać nieco dłużej. Funkcja w Chrome na komputerach debiutuje tylko w kilku językach: angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim, holenderskim, portugalskim i tureckim. Na liście brakuje polskiego, więc nie wiadomo czy w ogóle Journeys pojawią się w naszym kraju.
Google podkreśla jednak, że to dopiero początek zmian, jakie trafią w tym roku do Chrome. Firma szykuje nowe rozwiązania w przeglądarce z myślą o komputerach i urządzeniach mobilnych. Będzie o nich informowała na bieżąco.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu