Przeglądarki internetowe

Google Chrome podkrada pomysły z Microsoftu. Nadchodzą zmiany w interfejsie

Kacper Cembrowski
Google Chrome podkrada pomysły z Microsoftu. Nadchodzą zmiany w interfejsie
Reklama

Google Chrome doczeka się drobnej zmiany, która może ucieszyć wielu użytkowników. Już wkrótce koniec z paskiem pobierania na dole przeglądarki!

Google Chrome to bez dwóch zdań najpopularniejsza przeglądarka internetowa - jak podaje serwis Kinsta, na komputerach osobistych w 2021 roku korzystało z niej aż 77% wszystkich internautów. Drugie miejsce zajmuje Safari z wynikiem na poziomie niecałych 9%, co wyłącznie pokazuje, jak Chrome deklasuje konkurencje.

Reklama

Google nie osiada na laurach i stale aktualizuje swoją przeglądarkę. Najnowsza zmiana, chociaż pozornie niewielka, jest naprawdę ważna i wpłynie na komfort użytkowania. Niedługo nie będziemy mieli do czynienia z paskiem pobierania na dole przeglądarki jak do tej pory - Chrome w tej kwestii pójdzie w ślady Microsoft Edge. Nowość na zrzutach ekranu świetnie pokazał użytkownik Reddita o nicku Leopeva64-2.

Źródło: u/Leopeva64-2, Reddit

Najbliższa aktualizacja zastąpi dolny pasek ikoną pobierania w prawym górnym rogu, obok Omniboxu. Ikona pojawi się kiedy zaczniemy pobierać plik - podczas tego procesu będzie mieć niebieski kolor, a kiedy pliki zostaną pobrane, to ikona przybierze szary odcień, żeby później znów zniknąć. Google jednak stale rozwija tę funkcję i planuje wprowadzić kółko ładowania wokół ikony, żeby użytkownicy mieli stały podgląd na stan pobierania pliku - dokładnie tak samo, jak jest w tej chwili w przeglądarce Microsoftu.

Nowa funkcja pojawi się naprawdę niedługo, bowiem już jest testowana w Chrome Canary 99 - jeśli bardzo nie możecie się doczekać nowego interfejsu pobierania, sami możecie już go sprawdzić w wersji przeglądarki dla deweloperów.

Niedawno informowaliśmy o tym, że DuckDuckGo tworzy swoją przeglądarkę na komputery z systemami operacyjnymi macOS i Windows. Czy wyszukiwarka stawiająca na bezpieczeństwo zdoła zdetronizować Chrome’a, lub chociaż się do niego zbliżyć pod względem ilości użytkowników? Czas pokaże.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama