Google

Chrome OS coraz blizej Androida. Podoba mi się to co robi Google

Konrad Kozłowski
Chrome OS coraz blizej Androida. Podoba mi się to co robi Google
57

Stało się. Chrome OS stał się system operacyjnym numer jeden na tabletach dla Google. Odwrotu już nie ma, a platforma regularnie otrzymuje nowości i poprawki - niektóre bardzo potrzebne.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości co do planów Google wobec tabletów, to wystarczy spojrzeć na ostatnią prezentację. Pixel Slate udowadnia, że Google stawia na hybrydy i Chrome OS, zaś Android staje się systemem dedykowanym smartfonom. Zero niespodzianki.

Chrome OS krok po kroku zbliża się do Androida

Dlatego tak ważne teraz staje się, jakiego rodzaju zmiany zachodzą w Chrome OS, który z typowo komputerowego systemu musi przeistoczyć się w platformę gotową do obsługi dotykowej. W tym momencie nie jest z tym najlepiej - co sprawdziłem na Acer Chromebook Tab 10 -wciąż w wielu miejscach elementy interfejsu są zbyt małe lub trudno dostępne, by można było mówić o pełnym komforcie podczas obsługi bez myszki czy klawiatury. Połączenie dwóch różnych środowisk jest dość trudnym wyzwaniem, ale Google będzie starało się przebrnąć przez ten proces najwyraźniej najszybciej.

W związku z tym nie zabraknie niewielkich eksperymentów i prób dopasowania wyglądu systemu do oczekiwań użytkowników. Jedną z nowości w Chrome OS 70 jest wycentrowany układ skrótów do aplikacji na pasku zadań. Jako pierwszej od lewej widoczne są te przypięte, a w następnej kolejności wyświetlane są od otwartych aplikacji. Ciekawy dodatkiem jest pływająca klawiatura, którą można dowolnie przemieszczać np. pracując nad dokumentem czy prezentacją - to pomysł z wersji beta Gboarda. Pasek zadań i zasobnik posiadają bardziej zaokrąglone kształty (Material Design 2?).

Panel z szybkimi ustawieniami oferuje teraz ciemny motyw i kilka wizualnych poprawek. Wśród nich znajdziecie zwinięty i pełny wygląd - podobnie jak na Androidzie Jak na razie niemożliwe jest dostosowanie układu ikonek czy suwaków, ale dojdzie do tego prędzej czy później. Nieodczytane powiadomienia układane są nad skrótami, więc po pewnym czasie może okazać się, że na ekranie będzie dla nich zbyt mało miejsca. Ciekawostka - funkcja "usuń wszystkie " jest schowana poniżej ostatniego powiadomienia, więc niezbędne jest przesunięcie go w górę.

Jak więc widać - Chrome OS to wielki plac budowy. System krok po kroku staje się coraz bardziej używalny na ekranach dotykowych, ale do ukończenia tego projektu jeszcze kawał(ek) drogi.

Źródło i obrazki: Android Central.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu