Chrome na komputerach Apple przyspieszył i... nareszcie porządnie zadba o baterię.
Chrome nareszcie łaskawy dla baterii Macbooków. Nawet 18 godzin bez ładowarki!

Od lat wszyscy właściciele przenośnych komputerów Apple wiedzą że jeżeli zależy im na długim czasie pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę — lepiej trzymać się od Google Chrome z daleka. Dotychczas to Safari było tą przeglądarką, przy której wszystkie inne wymiękają. Komputer doskonale daje sobie radę kilkanaście godzin na jednym ładowaniu, wszystko działa sprawnie i bez jakichkolwiek problemów. Teraz jednak najpopularniejsza przeglądarka na świecie doczekała się nowej wersji, która została napisana i zoptymalizowana z myślą o procesorze M2.
Nawet 18 godzin oglądania YouTube'a bez konieczności sięgania po ładowarkę. Na tyle pozwoli nowe Google Chrome na Macbooku Pro z M2!
Nowe Google Chrome zostało zoptymalizowane z myślą o Macbookach Pro wyposażonych w układy M2. Według internetowego giganta, w pełni naładowane 13-calowe komputery Macbook Pro mają zaoferować nawet do 17 godzin przeglądania internetu lub 18 godzin oglądania YouTube. Kiedy do gry wejdzie nowy system oszczędzania energii i w tle zostaną wyłączone wszystkie zbędne procesy — komputer podziała dodatkowych 30 minut. Ale mimo że to najnowsze procesory są podane jako modelowy przykład — to na nich jeszcze nie koniec. Według twórców przeglądarki lepszy czas pracy na jednym ładowaniu dostrzegą z Google Chrome także właściciele starszych sprzętów z logiem nadgryzionego jabłka.
To dobra wiadomość dla wszystkich użytkowników przeglądarki Google korzystających na co dzień z przenośnych komputerów Apple. Mniej zżeranej baterii prawdopodobnie przełoży się też na mniejsze przeżeranie zasobów. Bez wątpienia ilość dodatków w Chrome kusi, ale... szczerze? Sam już nie wyobrażam sobie powrotu z Safari. Zwłaszcza że korzystam z tej przeglądarki na każdym urządzeniu, po które na co dzień sięgam.
Nowa wersja oznaczona numerkiem 110 jest już dostępna do pobrania na oficjalnej stronie przeglądarki.
Źródło: Blog Chromium
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu